Pewne podsumowanie

Dzisiaj przeglądałam mojego bloga. 27 czerwca napisałam pierwszy post, byłam bardzo ciekawa czy ten blog przetrwa, czy w ogóle znajdą się jacyś czytelnicy. Przetrwał prawie dwa lata. Postanowiłam zrobić podsumowanie moich postów, które są chętniej czytane, a które czasami były kompletną klapą.
Zaczynamy.

Najchętniej czytane i komentowane posty ( tak chyba jest na wszystkich blogach) to posty dotyczące różnych rozdań i konkursów. Rozdanie, które cieszy się największą popularnością to moje ostatnie rozdanie, na które można się jeszcze zapisywać o Tu. Ten post również zebrał najwięcej komentarzy. Ale nie zawsze jest tak pięknie z każdym konkursem. Moje największe konkursowe niewypały: Historia pewnego prezentu - ten konkurs wcale się nie odbył z powodu braku chętnych i konkurs na wiosenną stylizację, który zamieniłam na to rozdanie.

Posty, które również Wam się podobają to posty związane z jedzeniem np: ciasto marchewkoweśniadanko.
Z tego co zauważyłam recenzje kosmetyków nie są chętnie odwiedzane i komentowane. Przykłady Tu i Tu chociaż też są wyjątki klik.

Posty francuskie mają się całkiem dobrze, najchętniej komentowany był francuski mix.

Wnioski z tego są takie:
Organizować więcej rozdań i nie kombinować z konkursami
Postarać się, żeby recenzje kosmetyczne były bardziej ciekawe albo w ogóle z nich zrezygnować
Zadbać o lepszą jakość zdjęć, chyba muszę zacząć zbierać pieniądze na nowy aparat:)
 I najważniejsze: NIE PRZYNUDZAĆ!!!

I na koniec taka mała prośba, piszcie co Wam się podoba na tym blogu, co trzeba zmienić, z czego zrezygnować, o czym byście chcieli więcej postów. Będę wdzięczna za każdą uwagę!!!

Dziękuję, że jesteście pomimo, że moja pisanina  nie zawsze jest ciekawa:))
Ale się dzisiaj rozpisałam, pozdrawiam:))



Komentarze

  1. Ja bardzo lubię Cię odwiedzać i już :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm w takim Bożonarodzeniowym bym wzięła udział, ale przegapiłam. W stylizacji mniej , chyba że mieszkania/ogrodu, córki, ja mniej odważna :P wgl w konkursie nigdy nic nie wygrałam, chyba że za szkolnych lat :-) ale próbuję, kto nie ryzykuje, nie wygrywa :) jeśli chodzi o zdjęcia, to nie mam super wypasionego canona z wieeelkim obiektywem, ale zdarzy mi się zrobić dobre zdjęcia :-) Chociaż też mi się marzy aparat taki, nie powiem :P ale jak to mój mąż mówi dobry kierowca nie jest zależny od auta gorszego/lepszego. :) jeśli chodzi o kosmetyki to nie wiem, ja nie czytam przeważnie opinii, ale jeśli coś kupuję nowego - to googluję. Mi tam się podoba Twój blog i przyjrzę mu się uważniej. I dziękuję za miły komentarz :) ja np mam mało komentujących, ale dużo osób odwiedza. Cóż może kiedyś, z czasem się to zmieni. Aha co do zdjęć to jest fajny program ciut łatwiejszy od photoshopa - gimp , a też fajne rzeczy można zdziałać. Właśnie brak mi czasu żeby się z nim oswoić . :( co do Francji - marzy mi się Prowansja <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tu zaglądać.Mam swoją listę blogów które mnie ciekawią.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja lubię Gosiu wszelkie opowiastki z życia i ze świata "wzięte".
    A pianino lubię całe;-))))))) i Twoje śliczne prace! Buziaki i gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  5. haha to dałam ciała i się nie wyrobiłam ze stylizacją hihi .... a jak to jest z odwiedzinami no różnie kiedy mamy czas i chyba tylko dlatego pod niektórymi postami jest więcej wpisów, a co niektórzy tylko zaglądają....zabawy są fajne ale miło jest jak biorą w nich udział stali bywalcy i ktoś z nich wygrywa--- bynajmniej ja tak odczuwam jak coś organizuję :)
    Pozdrawiam i mi się tam u Ciebie podoba

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja do Ciebie zaglądam czy tu czy na fb niezależnie czy to konkurs czy przepis na ciasto. Mam swoja liste ulubionych blogów i je odwiedzam :) Gratuluje 2 rocznicy :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana gratuluję 2 rocznicy :) Ja osobiści lubię czytać posty kulinarne, nowinki i recenzję, ale tylko produktów, które są albo rewelacyjne albo bublami :)

    Powodzenia w dalszym pisaniu :*

    OdpowiedzUsuń
  8. To gratuluję zapału do prowadzenia bloga ^^ Ja sama najchętniej czytam posty o książkach/filmach/przepisach... bo blogów o tematyce kosmetycznej jest takie zatrzęsienie w internetach, że faktycznie można mieć dość tej tematyki.
    A ciasto marchewkowe było przepyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak mnie u Ciebie dawno nie było, dzisiaj nadrabiam ;) i zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się wszystko podoba, a winę zwaliła bym na wiosenne przesilenie stąd ospałość komentujących :)) cos o tym wiem :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEJF

:)