629 Kości

 Grupa maturzystów podczas zamieci śnieżnej gubi szlak w Bieszczadach. Szukają schronienia w opuszczonej chacie. Na miejscu dokonują makabrycznego odkrycia. W jednym z pomieszczeń znajdują trzydzieści drewnianych skrzynek a w nich kości. Na dodatek są też zeszyty,  w których opisano ostatnie tygodnie z życia każdej z ofiar. Sprawę prowadzi podkomisarz Robert Lew. Okazuję się, że morderca działał bezkarnie przez wiele lat. Policja aresztuje podejrzanego, który nie chce współpracować i nie przyznaje się do winy. Śledztwo staje się coraz bardziej zawiłe, na dodatek sprawa wzbudza oburzenie społeczne, a to doprowadza do licznych protestów. 



Wiele niewiadomych, tajemnicze morderstwa, zawiłość śledztwa. Wiele się dzieje. Na pewno przy tej książce nie będziemy się nudzić. To pierwsza części z serii z podkomisarzem Robertem Lwem. Zakończenie tak na prawdę dużo nie rozwiązuje i jest zaskakujące. Co sprawia, że czytelnik będzie z niecierpliwości czekał na kolejna część. 

Postacie w książce są wyraźne, ale daleko im do ideału. Robert Lew ma żonę i dzieci, ale tak na prawdę jest w tej rodzinie nieobecny. Praca zajmuje całe jego życie, przez to pogarszają się jego relacje z żoną, a o sprawach dzieci praktycznie nic nie wie. 

Podejrzany o morderstwo szybko zostaje złapany, I niby wszystko wskazuje na niego, ale policji trudno jest zebrać twarde dowody. 

Okładka książki oddaje mroczny klimat tej historii, a zakończenie sprawia, że chcemy więcej. To podobno debiut, ale jak widać bardzo udany. 

Dziękuję Wydawnictwu Prozami za możliwość przeczytania tek książki. 

Pozdrawiam




Nowości z Oriflame

 Moje ostatnie nowości z Oriflame. Poprzedni katalog był pełen promocji więc warto było zaopatrzyć się w niektóre produkty. 



 Maseczka na noc NovAge. Tę maseczkę stosuje się na krem na noc dwa razy w tygodniu. Słyszałam o niej dużo dobrego. Cena w katalogu to 99.90 zł, więc nie jest tania. Ale ostatnio była w promocji za 39.90 zł, a jako konsultantka mogłam ją kupić jeszcze z 20% rabatem. Dlatego skorzystałam z okazji. Te maseczki nie często są w promocji:) 
Od producenta:
Obudź się i podziwiaj swoją świeżą, pełną życia i piękną cerę. Intensywnie działająca maseczka bez spłukiwania z silnie odżywczym olejkiem Inca Inchi oraz masłem cupuaçu, a także głęboko nawilżającym kwasem hialuronowym usuwa oznaki zmęczenia sprawiając, że rankiem skóra wygląda na wypoczętą. Stosuj raz lub dwa razy w tygodniu, na krem na noc.


Plastry do twarzy hydrożelowe. Mają wiele dobrych opinii więc niebawem je przetestuję i zobaczę jak się sprawdzą u mnie. Można je kupić tutaj.
Od producenta:
Nawilżające, błyskawicznie odświeżające plastry żelowe, stworzone, by zwalczać oznaki zmęczenia skóry, takie jak cienie, obrzęki i drobne zmarszczki w zaledwie 10 minut. Formuła z systemem Moisture Bomb, kompleksem Fresh Relief, niacynamidem, olejkiem z dzikiej róży i nagietkiem - składnikami, które nawilżają, koją i chłodzą skórę, zapewniając jej zdrowy, promienny i młodzieńczy wygląd. Do wszystkich typów cery.


Żel do kąpieli Wonder Land. Pięknie pachnie. Dla zapachu warto go mieć:)


Trzy malutkie kremy do rąk w ozdobnym pudełku. U mnie każda ilość kremu do rąk się przyda. Lubię takie małe kremiki, zawsze można mieć jakiś przy sobie. 


Dwa perfumowane dezodoranty w kulce. 


Tusz do rzęs Wonder Lash XXL - tusze z Oriflame używam od lat. Często są w promocji, Ten akurat był ostatnio w katalogu za 11,99 zł. 

Warto polować na promocje, szczególnie w okresie przedświątecznym jest w czym wybierać. A jeśli zarejestrujecie się w Oriflame o tutaj: https://pl.oriflame.com/business-opportunity/become-consultant?store=2782780 to na dodatek do każdego zamówienia dostaniecie 20% zniżki:) Polecam, bo warto. 

Pozdrawiam



Na święta przytul psa

Lubię w tym przedświątecznym okresie, w listopadowe ponure dni i długie wieczory, zaczytywać się w książkach świątecznych. Do świąt jeszcze trochę czasu, jeszcze nie ma tej gonitwy, tysięcy spraw na głowie, więc można spokojnie poczytać. I już poczuć ten świąteczny klimacik, chociażby w powieści. Bo wszystkie te świąteczne książki są takie miłe, ciepłe, klimatyczne i pachną choinką:) 


Ally przyjeżdża z Nowego Jorku do małego miasteczka Pine Hollow. Chce pomóc swoim dziadkom w prowadzeniu schroniska dla psów. Niestety tuż przed świętami rada miasta postanawia wstrzymać finansowanie schroniska, a Ally do końca roku musi znaleźć domy dla wszystkich psiaków. 

Ben West pracuje w radzie miasta. Opiekuje się też swoją dziesięcioletnią siostrzenicą Astrid, której rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Właśnie głos Bena przyczynił się do tego, że Ally ma teraz kłopoty w schronisku. Mężczyzna czuje się winny i postanawia pomów Ally w szukaniu domów dla psiaków. Czy uda im się przed końcem roku? 

Klimatyczne małe miasteczko zasypane śniegiem tuż przed świętami. Młoda kobieta szukająca swojego miejsca na ziemi i mężczyzna pogubiony w życiu. Możemy domyśleć jak się skończy ta książka. Ale mimo wszystko bardzo przyjemnie się ją czyta. Taka ciepła świąteczna opowieść z psiakami w tle. Chociaż przewidująca to i tak wciąga i sprawia, że poczujemy świąteczny klimat, a przecież o to chodzi. Polecam do przeczytania w tym przedświątecznym czasie. Książka też może być świetnym prezentem dla miłośników psów:)   

Premiera książki już dzisiaj! 

Za tą świąteczną powieść bardzo dziękuję Wydawnictwu REBIS :)

Jakie świąteczne książki polecacie?

Pozdrawiam




Maseczka enzymatyczna żółta - Alchemia Natury

 W ostatnim Eko boxie znalazła się miniaturka maseczki żółtej z Alchemii Natury. Pomimo, że maseczka nie jest w wersji pełnowymiarowej, to jednak wystarcza na kilka użyć i możemy stwierdzić, czy u nas się sprawdzi czy nie. 


Od producenta:

Maseczka enzymatyczna na bazie mydła potasowego. Dlaczego na bazie mydła? Mydło potasowe posiada właściwości keratolityczne, czyli złuszcza martwy naskórek bez użycia środka ścierającego mechanicznie, dzięki czemu nie naruszamy ciągłości delikatnej skóry twarzy, składniki aktywne, czyli wyciągi z roślin i owoców wnikają w głąb skóry, a glinka lepiej oczyszcza. Dodatkowo zastosowany olej posiada właściwości pielęgnujące i nawilżające. Maseczka enzymatyczna żółta jest dla osób z cerą normalną, to maseczka dla każdego.



Maseczka mieści się w malutkim szklanym słoiczku, to produkt naturalny, rękodzieło. Kolor żółtawy, dość gęsta. Nakłada ją się jak krem i pozostawia na twarzy do około 8 minut. Zapach maseczki nie jest ładny, ale też nie bardzo intensywny więc można z czasem go zaakceptować:) Jestem fanką ładnie pachnących kosmetyków, ale nie zawsze zapach jest najważniejszy. Minusem jest zmywania. Trzeba bardzo uważać, żeby maseczka nie dostała się do oczu. Nawet najmniejsza ilość strasznie oczy podrażnia, szczypie niemiłosiernie. Chociaż za każdym razem bardzo się staram przy zmywaniu, pomimo to nie uniknęłam szczypania oczu:( 

Skóra po maseczce jest ładnie gładka, nawilżona, oczyszczona. Maseczka robi dobrą robotę. Ma dwa minusy: zapach i szczypanie w oczy przy zmywaniu. A tak to dość fajny produkt. Znacie? Lubicie takie maseczki?

***********************************************************************************
Każdy kto zakłada jakąkolwiek firmę, powinien mieć swoją stronę internetową. Jeśli cię nie ma w Internecie to nie istniejesz. Można zrobić ją samodzielnie, albo skorzystać z pomocy profesjonalistów np:  https://afterweb.pl/projektowanie-i-tworzenie-stron-www/. Wtedy mamy pewność, że nasza strona będzie wyglądała profesjonalnie:)

Pozdrawiam 



Udane i nieudane zakupy z FemmeLuxe

 Czasami internetowe zakupy nie do końca są udane. A to nie trafi się z rozmiarem, a to na zdjęciu inaczej wygląda dana rzecz niż w rzeczywistości. To się zdarza. Ogólnie jestem zadowolona z zakupów ze sklepu https://femmeluxe.co.uk/. Jedna tylko rzecz nie jest do końca trafiona. Tym razem również spodnie trafiły do mojej szafy. Ostatnio tak zauważyłam, że noszę tylko spodnie z tego sklepu. Wygoda jest najważniejsza:) 

Grey Fleece Front Pocket Joggers - Elina

 - Spodnie dresowe, ciepłe i wygodne. Szerokie, a po bokach ogromne kieszenie. To tylko dodaje im uroku:) U dołu ściągane. 


 Black High Waisted Seam Cuffed Joggers - Roxy

-  Bardzo fajne, ciepłe i wygodne spodenki z wysokim stanem i mankietami. Odpowiednie na jesienny spacer . Wybrałam kolor czarny, ale teraz zastanawiam się nad jaśniejszym kolorem. Te spodnie bardzo polecam:)


White 'I'm So Real' Slogan Print Joggers - Carlee

 Super wygodne spodnie białe z napisem. Na dole ściągane. Idealnie pasują do różnych bluz i do sportowych butów.  



A teraz zakupy nieudane:

Grey Tie Dye Oversized Sweatshirt Loungewear Set - Natalia



Na modelce komplet ładnie wygląda, na zdjęciu nie do końca widać długości bluzy, a to błąd. Spodnie są nawet fajne i wygodne. Natomiast bluza jest bardzo krótka, sięga do pasa. Rękawy super, ale długość niestety psuje wszystko. Dłuższa bluza super by wyglądała do tych spodni, ale też pasowałaby do jeansów. A tak niestety komplet dużo na tym traci. Zdecydowanie wolę dłuższe bluzy, dlatego akurat z tego zakupu nie jestem zadowolona. 

Trousers

Corset Dress

Bodysuits

Jeans

Pozdrawiam




Cosibella - recenzja produktów

 Jakiś czas temu otrzymałam paczuszkę ze sklepu Cosibella. Produkty przetestowane. Jak się sprawdziły? 






Nawilżający krem do twarzy BasicLab - Krem mieści się w 75 ml tubce. Jest całkowicie bezzapachowy i bardzo delikatny. Mogą go używać dzieci od 1 miesiąca życia. 99% składników pochodzenia naturalnego. Krem bardzo dobrze nawilża, szybko się wchłania. Dla moich dzieci na taką jesienno- zimową porę jest idealny. Jak dla mnie minusikiem jest brak zapachu, ale poza tym jest super :) 

Produkt zawiera: 
  • masło shea - zapobiega odparowywaniu wody z naskórka, odżywia,
  • olej makadamia - tworzy film ochronny na skórze, odżywia,
  • alantoina - łagodzi podrażnienia, działa nawilżająco,
  • trehaloza - disacharyd z alg morskich, przeciwutleniacz, zatrzymuje wodę w naskórku,
  • hialuronian sodu - sól sodowa kwasu hialuronowego, wiąże wodę w naskórku,
  • pantenol - nawilża, zmiękcza, koi i łagodzi suchą i podrażnioną skórę.


Żel do mycia dla całej rodziny BasicLab - Delikatny żel o przyjemnym zapachu. Dobrze się pieni, nie podrażnia skóry. Również mogą go używać dzieci od pierwszego miesiąca życia. Produkt mieści się w 500 ml buteleczce. Duży plus za pompkę, bardzo ułatwia aplikację. Nie zawiera mydła i 99% składników jest pochodzenia naturalnego. Bardzo jestem zadowolona z produktów z tej serii i fajnie, że mogą je również używać moje dzieci.

Produkt zawiera: 
  • Biolin-P - prebiotyk, odnawia florę bakteryjną skóry, wzmacnia, uodparnia na działanie czynników zewnętrznych, 
  • sok z aloesu - nawilża, koi i łagodzi,
  • trehaloza - disacharyd z alg morskich, przeciwutleniacz, zatrzymuje wodę w naskórku,
  • hialuronian sodu - sól sodowa kwasu hialuronowego, wiąże wodę w naskórku,
  • pantenol - nawilża, zmiękcza, koi i łagodzi suchą i podrażnioną skórę.

Serum z witaminą C i E oraz kwasem ferulowym Timeless skin care 
Od producenta:
Serum do twarzy z witaminą C i E oraz kwasem ferulowym.
Witamina C to silny przeciwutleniacz, który rozjaśnia cerę i wyrównuje koloryt skóry. Redukuje przebarwienia i zapobiega ich powstawaniu. Działa przeciwzapalnie. 
Kwas ferulowy posiada właściwości antyoksydacyjne. Zapobiega przedwczesnemu procesowi starzenia spowodowanemu negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Stabilizuje witaminy E i C oraz zwiększa ich efektywność.

Serum mieści się w plastikowym opakowaniu 30 ml. Jest łatwy w aplikacji i bardzo wydajny. Kilka kropel wystarczy żeby rozprowadzić go na twarzy i szyj, a nawet na dekolcie. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością, bo wtedy może przebarwić bluzkę. Szybko się wchłania i po kilku minutach możemy zastosować swój ulubiony krem do twarzy. Jeśli chodzi o minusy to mogę przyczepić się zapachu. Jest trochę nieprzyjemny, ale nie utrzymuje się długo i z czasem można się do niego przyzwyczaić. Należy pamiętać też, że to serum najlepiej trzymać w lodówce:)



Żelowa wybielająca pasta do zębów - pasta bardzo przyjemna z użyciu. Kolor i smak malinowy. Duży plus za to, że nie zawiera fluoru i jest naturalna.  Formuła wzbogacona w ekstrakt z lukrecji, który działa antybakteryjnie. Jestem z niej bardzo zadowolona i na pewno jeszcze do niej wrócę:) Polecam.

Produkt zawiera:
  • krzemionkę - delikatnie wybiela powierzchnię zębów,
  • glicyryzynian dipotasowy i lizozym - składniki dbające o zdrowie dziąseł,
  • ekstrakt z lukrecji - działa antybakteryjnie.
 Jestem zadowolona z produktów ze sklepu Cosibella. Jeszcze na plus mogę dodać to, że sklep stawia na ekologię, a paczuszki są ekologicznie zapakowane. Nie znajdziecie w nich plastiku ani foli! Do sklepu na pewno będę wracać:) 
Znacie te produkty?

Pozdrawiam



Eco Box #5 - zawartość pudełka.

 


To mój drugi Eco Box. Z pierwszego byłam bardzo zadowolona. Eco Box#4. Dlatego i na tego się skusiłam. Kupiłam go w przedsprzedaży więc było troszkę taniej. Czy i tym razem sprostał moim oczekiwaniom?


1. Kojąco regenerujący krem pod oczy BIOECOLIFE Baobab z kawą - lubię takie kremiki w słoiczku, a ten jeszcze przyjemnie pachnie więc super. 
2. Maseczka enzymatyczna żółta Alchemia Natury - to miniaturka, produkt w malutkim słoiczku, rękodzieło. Bardzo jestem ciekawa tej maseczki i jej działania, ale używanie jej raczej nie będzie przyjemne, bo zapach ma okropny. Ale zobaczę, przetestuję i postaram się wrzucić recenzję:)


3. Płyn micelarny Tołpa - taki płyn zawsze się przyda, zwłaszcza do demakijażu


4. Odżywka do włosów w kostce - przeznaczona jest do włosów suchych i zniszczonych. Jeszcze nigdy nie miałam odżywki w kostce, zresztą szamponu w kostce też nie używałam. Dlatego cieszę się, że mam okazję ją przetestować:)


5. Woda różana Make Me Bio Garden Roses - lubię takie wody więc i ta na pewno się przyda.


6. Szampon Biokap miniaturka
7. Magnezowy żel pod prysznic MG12


8. Naturalna pasta do zębów Wood Herbal - ziołowa pasta do zębów bez fluoru, zawiera 94% składników naturalnych. Fajnie, że taki produkt znalazł się w boxie. A jak pasta to też jest i 

9. Bambusowa szczoteczka do zębów WOODYBamboo - fajna alternatywa dla plastikowych szczoteczek, są wykonane z bambusa. Kolejny fajny i ciekawy produkt, a najważniejsze, że ekologiczny! 

Tak prezentuje się cały Eco Box i jestem z niego bardziej zadowolona niż z poprzedniego. 


Jak dla mnie to Eco boxy są najlepsze ze wszystkich boxów z BeGlossy. Niestety nie wychodzą często, ale warto czekać:)

Jak podoba się Wam to pudełeczko?


Pozdrawiam



 

Kot czy pies - książki na jesień :)

 Zdecydowanie wolę psy od kotów. Koty też lubię, ale jednak psy wygrywają w tym rankingu. Wydawnictwo Rebis ma książki dla miłośników psów i dla miłośników kotów. Myślę, że każdy właściciel czworonoga znajdzie coś dla siebie. 



Książki składają się z króciutkich opowiadań właścicieli psów i kotów. Raczej nie czytam książek, w których są opowiadania, ale akurat po te pozycje sięgnęłam z przyjemnością. Obie książki przepełnione są przepięknymi opowiadaniami o wielkiej przyjaźni jaka jest pomiędzy człowiekiem i psem, człowiekiem i kotem. Ale też o przyjaźni psa z kotem, psa z koniem, a nawet psa z kaczką. W książkach czuć emocje właścicieli, widać wielkie uczucie jakim darzyli swoich pupili. Są historie piękne, śmieszne, wzruszające i takie które wyciskają łzy. Nie jest łatwo patrzeć na chorobę swoich przyjaciół, albo podjąć decyzję o uśpieniu czworonoga, skracając jego cierpienia. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele dobrego zwierzęta wprowadzają w nasze życie. Uczą wrażliwości, pokonują depresję, są psami przewodnikami dla niepełnosprawnych itd. Tych przykładów można wymieniać setki.


Zawsze myślałam, że koty to są takie niedostępne zwierzęta i takie mało przyjazne. Psy okazują swoją miłość do właścicieli, a koty to już niekoniecznie. Jednak po przeczytaniu tych opowiadań okazało się, że i koty potrafią kochać na swój koci sposób. I podobnie jak psy przywiązują się do swoich właścicieli:) 


Jeśli kochacie psy i koty to koniecznie te książki musicie przeczytać. Wielkie emocje gwarantowane

Dziękuję Wydawnictwu Rebis za możliwość przeczytania tych książek:)

To co, kot czy pies?

Pozdrawiam 



FemmeLuxe - spodnie

 W tym zamówieniu z https://femmeluxe.co.uk/ postwiłam na spodnie. Dresowych i wygodnych spodni u nich nie brakuje. Teraz znowu trzeba się naszykować, że większość czasu będziemy spędzać w domu więc takie ubranie jak najbardziej na czasie.



Black High Waisted PU Skinny Trousers - Skylar

 - te spodnie tym razem zamówiłam w mniejszym rozmiarze i jest dużo lepiej. Są bardzo wygodne i do chodzenia po domu, i na spacery pasują idealnie. 


A to zdjęcie w poprzednich spodniach. Też nie było źle:)



Black Cuffed Joggers - Lizzie

 - czarne spodnie dresowe, bardzo ciepłe, mięciutkie i wygodne. U dołu ściągane gumką. Z tym rozmiarem trafiłam w dziesiątkę. Wybrałam rozmiar 14.


Dark Grey Cuffed Joggers - Lizzie

 - kolejne dresowe spodnie. Tak samo jak poprzednie, są cieplutkie i super wygodne. Zamówiłam również rozmiar 14, ale w tym przypadku są trochę za szerokie. 


Na modelce zawsze wszystko idealnie wygląda:)


To moje całe zamówienie. 

Trousers

Corset Dress

Bodysuits

Jeans

Zawsze bałam się zamawiać ubrania przez Internet. Wiadomo, najlepiej jest kupić w stacjonarnym sklepie, przymierzyć, zobaczyć. Teraz zostanie nam tylko zamawianie w sklepach internetowych, czy tego chcemy czy nie. Oby jak najszybciej wszystko wróciło do normy. Czy wróci? ...

Pozdrawiam


#współpraca 

Dziewczyna z czerwonym warkoczem

 Na początek muszę napisać, że okładka książki bardzo mi się podoba. I bardzo lubię książki z Wydawnictwa Prozami. Czy po książkę warto sięgnąć?


Janka to zwykła dziewczyna. Ma chłopaka, w którym jest zakochana po uszy. Pracuje w aptece. Mieszka z mamą i babcią w starym domu. Nie zna swojego ojca, ale do tej pory jej to nie przeszkadzało. Wiedzie spokojne życie. Do czasu...
Dziewczyna zakrada się do starego pokoju, w którym kiedyś mieszkała jej prababcia Marcjanna. Uwagę jej przykuwa stary kufer prababci. Janka jeszcze nie wie, że po otwarciu tego kufra zapoczątkuje serie niezwykłych zdarzeń. Staje w obliczu niewyjaśnionych zjawisk i musi zmierzyć się z przeszłością. A prababka Marcjanna chce dziewczynie coś powiedzieć, przed czymś ostrzec. Dodatkowo dochodzą jeszcze rodzinne sekrety dlatego dotarcie do prawdy wcale nie będzie takie łatwe. I kto jest wrogiem, a kto przyjacielem? Komu dziewczyna może zaufać? 


Opis ciekawy prawda? A książka wciąga i intryguje. Razem z Janką chcemy poznać historię jej prababci. Wielką miłość Marcjanny i przyczynę jej śmierci. Nie wszystko jest oczywiste, jednak niektóre rzeczy możemy przewidzieć. 

Książkę dobrze się czyta, jest to spokojna opowieść. Nie jest to książką, dla której zarwiemy noc. Raczej powieść przy której się wyciszmy, uspokoimy. Na minus mogę dodać to, że akcja trochę wolno się rozkręca. Ale później jest tylko lepiej i warto przeczytać książkę do końca. 

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Prozami 

Pozdrawiam




SEJF

:)