Ach te kubki:)

Dawno nie było na blogu wąsatych kubków, więc dziś jeden w całej okazałości:)


Jak kupiłam te kubki, maż jak zwykle zadał mi to samo pytanie i zawsze je zadaje jak kupuję, albo zamierzam kupić jakiś kubek:
- A po co ci to?
A ja zawsze tak samo odpowiadam:
- potrzebne
I okazało się, że te kubki są bardzo potrzebne, zawsze pijemy w nich kawę, każdy dzień zaczynamy z wąsatym kubasem aromatycznej kawy w ręku. Ale to nie zmienia faktu, że jak znowu przytaszczę do domu jakiś nowy okaz, usłyszę to samo pytanie. Ach ci mężczyźni:)


Ostatnio pisałam o dietach i wiem, że ten pączek do dietetycznych potraw nie należy, ale to taka moja słabość niestety:(



Kończę czytać pierwszą książkę Kominka i po niedzieli spodziewajcie się recenzji. Dzisiaj napiszę tylko tyle: było warto ją kupić:)
No to miłego weekendu:)

Komentarze

  1. Gosia - smacznego:) czasem warto zgrzeszyć taką słodkością:)

    OdpowiedzUsuń
  2. i ja mam wielką słabość do słodkości :(

    OdpowiedzUsuń
  3. :)
    moje szafki jakoś pojemności nie chcą zwiększyć na nowe kubeczki ;) a jest kilka perełek jakie bym przygarnęła :)
    od mężusia tez zawsze słyszę to pytanie ;) to chyba męski standard ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. To przecież logiczne, że jeżeli coś kupujemy, to znaczy, że jest to nam POTRZEBNE :) i zbędne są pytania "po co ci to" :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne takie kubki.Teraz trochę mniej jem słodkości.Pozdrawiam serdecznie,buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam to! Kubków nigdy za wiele :-).

    OdpowiedzUsuń
  7. Super ;) uwielbiam pic herbate wiec kubki rowniez uwielbiam :)
    Zapraszam na nowa recenzje i oczywiscie obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam to samo moja droga ;)
    jak tylko kupię coś do domu od razu pada pytanie po co :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEJF

:)