Ach te kubki:)

Dawno nie było na blogu wąsatych kubków, więc dziś jeden w całej okazałości:)


Jak kupiłam te kubki, maż jak zwykle zadał mi to samo pytanie i zawsze je zadaje jak kupuję, albo zamierzam kupić jakiś kubek:
- A po co ci to?
A ja zawsze tak samo odpowiadam:
- potrzebne
I okazało się, że te kubki są bardzo potrzebne, zawsze pijemy w nich kawę, każdy dzień zaczynamy z wąsatym kubasem aromatycznej kawy w ręku. Ale to nie zmienia faktu, że jak znowu przytaszczę do domu jakiś nowy okaz, usłyszę to samo pytanie. Ach ci mężczyźni:)


Ostatnio pisałam o dietach i wiem, że ten pączek do dietetycznych potraw nie należy, ale to taka moja słabość niestety:(



Kończę czytać pierwszą książkę Kominka i po niedzieli spodziewajcie się recenzji. Dzisiaj napiszę tylko tyle: było warto ją kupić:)
No to miłego weekendu:)

SEJF

:)