Dziś Halloween. Dla niektórych wesołe, niewinne święto. Dla innych święto okultystyczne i antychrześcijańskie. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy. A jakie Wy macie zdanie na ten temat???
Obchodzić nie obchodzę, ale nie będę pozbawiać swoich dzieci radości przy przystrajaniu domu uśmiechniętymi dyniami i nietoperzami. Nie ma nic złego w dobrej zabawie i ładnych dekoracjach
Ja nie traktuje Halloween jako ,,święta,,. W moim domu rodzinnym takiego ,,święta,, nie było . Jest to bardziej możliwość wyjścia na imprezę w przebraniu, zabawa ze znajomymi, frajda dla dzieciaków :) . Gdy przyjechałam do Anglii bardzo dziwiły mnie widoki przebierańców chodzących po ulicy. Jednak najdziwniejsze było gdy w banku czy sklepie obsługiwała mnie kasjerka przebrana za wampira lub zombie :) (w Polsce jest to nie do pomyślenia), tutaj nie ma w tym nic dziwnego. Ludzie są dla siebie mili, uśmiechają się, a jeśli ktoś cię przestraszy bardzo mocno przeprasza z uśmiechem na ustach. W Polsce za cos takiego pewnie dostał by ,,z buta,, albo został wyzwany.... Po kilku latach przywykłam do tych ,,zwyczajów,, , a dziś wraz ze znajomymi wychodzimy właśnie na taką imprezkę :) I bardzo się z tego cieszę. Polsce nie miałam takiej możliwości bo ,,TO ZŁE,,....wielu ludzi boi się rzeczy nie znanych, ja uważam to za duży błąd... po co się ograniczać? Jeśli ktoś pójdzie i mu się nie spodoba ok. ale skąd będzie wiedział jeśli nie spróbuje?
Zgadzam się z Tobą :) W innych krajach to fajna zabawa, a u nas robia z tego nie wiadomo co i wielką aferę, bo oczywiście Polak to powinien być smutas, najlepiej tylko na wszystko narzekać. Bo przecież ludzie nie mogą się cieszyć... Żałuję, że u nas nei obchodzi sie Halloween jak w innych krajach. Moja bratowa co właśnie przyleciała do PL mówiła, że w Anglii jest to genialne, że ludzie potrafią mieć dystans i dobrze się bawić, a u nas to jest masakra. Ja dzisiaj mam zamiar się bawić i uczcić nie tylko Halloween, ale i moje urodziny, które są za kilka dni :)
Nie lubić Halloween, to tak jak nie lubić Walentynek - też przywędrowały do nas i jakoś nikt się nie wścieka, a Halloween, to już złe:P No dla jak dla mnie, to dzieciaki mają przynajmniej zabawę i zbiorą trochę słodkości - co w tym złego??:D
Nie zaakceptuję takiej zabawy w przededniu tak ważnego dla Polaków święta. Można się świetnie bawić w innym czasie i w inny sposób! Jestem wesołą osobą, ale nie ten czas i nie te okoliczności! Ciekawa jestem czy te same dzieciaki pójdą pokolędować w okresie Bożego Narodzenia? Szanujmy i pielęgnujmy nasze polskie zwyczaje i zabawy, przecież każdy kraj ma inne obyczaje. A my bardzo często bezkrytycznie naśladujemy innych...
Sprawa w sumie nie jest prosta i wiąże się nierozerwalnie z tym, kto jakiego jest wyznania i "jak mocno" wierzy. Myślę, że najbardziej zdecydowane i poniekąd radykalne podejście mają osoby głęboko wierzące, dla których Halloween to najzwyczajniej kult Szatana. Nie oszukujmy się, korzenie tego święta/ nie-święta (co kto uważa) sięgają tego typu rzeczy. Nie każdemu chce się w to zagłębiać i nie każdy bawiąc się w straszne przebieranki od razu chce się składać w ofierze mocom nieczystym, ale niektórzy to właśnie tak postrzegają (wiem, bardzo generalizuję a problem jest o wiele bardziej złożony). Dyskusja na ten temat będzie trwać tak długo, jak długo po Ziemi chodzić będą ludzie wierzący i niewierzący, czy innowiercy. Tak już całkiem na marginesie, to powiem, że uwielbiam przebierane, czy tematyczne imprezy no i przecież można je organizować niezależnie od świąt i bez żadnych posądzeń o satanistyczne czy okultystyczne praktyki (o ile się takich faktycznie nie uprawia).
niektórzy traktują to święto jedynie jako śmieszną zabawę i nie zastanawia się skąd ona pochodzi itd.. ale czy na co dzień o tym myślimy? wiele obyczajów teraz chrześcijańskich wywodzi się od pogan, ale wszyscy czepiają się halloween ;p
Nie obchodzę jakoś specjalnie tego dnia, ale lubię horrory i nie mam nic przeciwko jeśli ktoś w ten dzień chce się pobawić. Jak będę mieć dzieci to na pewno będę z nimi robić buźki w dyni :) Uważam, że to tylko niewinne zabawy. Ja się w to bardziej nie zagłębiam. Już gorszym dniem chyba są walentynki ;)
zabawa na 102! ale nie dla mnie dla mnie jutrzejszy dzień jest ważny i nie wyobrażam sobie dziś zabalować a jutro obchodzić Święto Zmarlych... więc też obchodzę szerokim łukiem :)
Szczerze mówiąc, to jak to przeczytałam na jednym z blogów "lata mi to koło ... nosa" :-). Ja jestem tradycjonalistką, a inni niech robią co chcą. Pozdrawiam.
Jestem niepoprawną marzycielką często chodzącą z głową w chmurach. Interesuję się rękodziełem i wystrojem wnętrz. Uwielbiam czytać książki, podróżować, pić kawę, najlepiej na tarasie i marzę o utworzeniu własnej galerii. Każdego dnia uczę się macierzyństwa i odkrywam, że wcale to nie jest takie straszne.
Obchodzić nie obchodzę, ale nie będę pozbawiać swoich dzieci radości przy przystrajaniu domu uśmiechniętymi dyniami i nietoperzami. Nie ma nic złego w dobrej zabawie i ładnych dekoracjach
OdpowiedzUsuńniestety odgapiamy od innych niepotrzebne, zbędne zwyczaje...
OdpowiedzUsuńnie obchodzę tego święta ale fakt lubię horrory,a w tę noc wydają się straszniejsze ;)
nie obchodzę :) no chyba, że szerokim łukiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!!
Ja nie traktuje Halloween jako ,,święta,,. W moim domu rodzinnym takiego ,,święta,, nie było . Jest to bardziej możliwość wyjścia na imprezę w przebraniu, zabawa ze znajomymi, frajda dla dzieciaków :) . Gdy przyjechałam do Anglii bardzo dziwiły mnie widoki przebierańców chodzących po ulicy. Jednak najdziwniejsze było gdy w banku czy sklepie obsługiwała mnie kasjerka przebrana za wampira lub zombie :) (w Polsce jest to nie do pomyślenia), tutaj nie ma w tym nic dziwnego. Ludzie są dla siebie mili, uśmiechają się, a jeśli ktoś cię przestraszy bardzo mocno przeprasza z uśmiechem na ustach. W Polsce za cos takiego pewnie dostał by ,,z buta,, albo został wyzwany....
OdpowiedzUsuńPo kilku latach przywykłam do tych ,,zwyczajów,, , a dziś wraz ze znajomymi wychodzimy właśnie na taką imprezkę :) I bardzo się z tego cieszę. Polsce nie miałam takiej możliwości bo ,,TO ZŁE,,....wielu ludzi boi się rzeczy nie znanych, ja uważam to za duży błąd... po co się ograniczać? Jeśli ktoś pójdzie i mu się nie spodoba ok. ale skąd będzie wiedział jeśli nie spróbuje?
Zgadzam się z Tobą :) W innych krajach to fajna zabawa, a u nas robia z tego nie wiadomo co i wielką aferę, bo oczywiście Polak to powinien być smutas, najlepiej tylko na wszystko narzekać. Bo przecież ludzie nie mogą się cieszyć... Żałuję, że u nas nei obchodzi sie Halloween jak w innych krajach. Moja bratowa co właśnie przyleciała do PL mówiła, że w Anglii jest to genialne, że ludzie potrafią mieć dystans i dobrze się bawić, a u nas to jest masakra.
UsuńJa dzisiaj mam zamiar się bawić i uczcić nie tylko Halloween, ale i moje urodziny, które są za kilka dni :)
Życzę miłej zabawy i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
UsuńDziękuję :) :*
UsuńNie lubić Halloween, to tak jak nie lubić Walentynek - też przywędrowały do nas i jakoś nikt się nie wścieka, a Halloween, to już złe:P No dla jak dla mnie, to dzieciaki mają przynajmniej zabawę i zbiorą trochę słodkości - co w tym złego??:D
OdpowiedzUsuńNie zaakceptuję takiej zabawy w przededniu tak ważnego dla Polaków święta. Można się świetnie bawić w innym czasie i w inny sposób!
OdpowiedzUsuńJestem wesołą osobą, ale nie ten czas i nie te okoliczności! Ciekawa jestem czy te same dzieciaki pójdą pokolędować w okresie Bożego Narodzenia?
Szanujmy i pielęgnujmy nasze polskie zwyczaje i zabawy, przecież każdy kraj ma inne obyczaje. A my bardzo często bezkrytycznie naśladujemy innych...
Sprawa w sumie nie jest prosta i wiąże się nierozerwalnie z tym, kto jakiego jest wyznania i "jak mocno" wierzy. Myślę, że najbardziej zdecydowane i poniekąd radykalne podejście mają osoby głęboko wierzące, dla których Halloween to najzwyczajniej kult Szatana. Nie oszukujmy się, korzenie tego święta/ nie-święta (co kto uważa) sięgają tego typu rzeczy. Nie każdemu chce się w to zagłębiać i nie każdy bawiąc się w straszne przebieranki od razu chce się składać w ofierze mocom nieczystym, ale niektórzy to właśnie tak postrzegają (wiem, bardzo generalizuję a problem jest o wiele bardziej złożony). Dyskusja na ten temat będzie trwać tak długo, jak długo po Ziemi chodzić będą ludzie wierzący i niewierzący, czy innowiercy.
OdpowiedzUsuńTak już całkiem na marginesie, to powiem, że uwielbiam przebierane, czy tematyczne imprezy no i przecież można je organizować niezależnie od świąt i bez żadnych posądzeń o satanistyczne czy okultystyczne praktyki (o ile się takich faktycznie nie uprawia).
Osobiście go nie obchodzę, ale jeżeli ktoś z otoczenia jest za tym świętem to nie mam nic przeciwko.
OdpowiedzUsuńniektórzy traktują to święto jedynie jako śmieszną zabawę i nie zastanawia się skąd ona pochodzi itd.. ale czy na co dzień o tym myślimy? wiele obyczajów teraz chrześcijańskich wywodzi się od pogan, ale wszyscy czepiają się halloween ;p
OdpowiedzUsuńNie obchodzę jakoś specjalnie tego dnia, ale lubię horrory i nie mam nic przeciwko jeśli ktoś w ten dzień chce się pobawić. Jak będę mieć dzieci to na pewno będę z nimi robić buźki w dyni :)
OdpowiedzUsuńUważam, że to tylko niewinne zabawy. Ja się w to bardziej nie zagłębiam. Już gorszym dniem chyba są walentynki ;)
Ja również nie obchodzę tego święta ale jest to w jakiś sposób dla mnie inspiracja do uszycia czegoś np. dyni :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja również nie obchodzę tego święta. Po pierwsze nie pozwala mi na to religia a po drugie to nie przepadam za zgapiactwem...
OdpowiedzUsuńzabawa na 102! ale nie dla mnie dla mnie jutrzejszy dzień jest ważny i nie wyobrażam sobie dziś zabalować a jutro obchodzić Święto Zmarlych... więc też obchodzę szerokim łukiem :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to jak to przeczytałam na jednym z blogów "lata mi to koło ... nosa" :-). Ja jestem tradycjonalistką, a inni niech robią co chcą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJeśli innym się to podoba, to proszę bardzo, nie mam nic do tego. Sama jednak nie obchodzę. Dla mnie to czas zadumy i refleksji.
OdpowiedzUsuń