Lubię książki na faktach, a ta zwróciła moją uwagę. Skazana - sędzia nie ma prawa tu trafić!
"Moja historia jest dowodem na to, że wolność nie jest dana raz na zawsze" . Tak Beata Krygier pisze na początku książki i rozpoczyna swoją historię.
Zakład Karny nr 1 dla Kobiet w Grudziądzu jest jak Alcatraz. Jego mury skrywają tajemnice, które zwykle nie przedostają się do świata ludzi wolnych. Wiele spośród osadzonych tam kobiet znamy z pierwszych stron gazet. Jaki los spotkał za więziennymi murami matkę małej Madzi z Sosnowca czy siostrę Bernadettę ze zgromadzenia boromeuszek? Jak traktowane są „dziecioboje” i czy to dobrze być „księżniczką na zamku”? Co to znaczy trafić na „dźwięki” lub do „świńskiego transportu”? Czy za kratami możliwe są burzliwe romanse i seks?
Więzienia dla kobiet to w naszej literaturze faktu teren wciąż nieodkryty. Teraz mamy okazję przyjrzeć się mu z bliska. Narratorką najnowszej książki Ewy Ornackiej i jej rozmówczynią jest Beata Krygier, skazana prawniczka, która niegdyś wydawała wyroki w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, a potem sama trafiła do więzienia.
Książkę czyta się bardzo dobrze. A wciąga od pierwszej strony. Beata porusza chyba wszystkie tematy, jakie można poruszyć pisząc na temat odsiadki. Pisze o swoim strachu, depresji, załamaniu nerwowym. O tęsknocie za domem, córką, bliskimi. W więzieniu spotkała kobiety anioły, kobiety z którymi się zaprzyjaźniła, którym też starała się pomóc jako prawnik. Ale też były i prawdziwe bestie, które siały grozę, zwłaszcza w nocy.
Beata poznała największe skandalistki z pierwszych stron gazet: matkę małej Madzi z Sosnowca, czy też siostrę Bernadettę. Opisuję, jak w więzieniu traktowane są kobiety, które popełniły zbrodnie na dzieciach. Jest też na temat związków więziennych i miłości.
Beata Krygier twierdzi, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Wystarczy zadać się ze złym towarzystwem, zaufać nieodpowiednim osobom. Kobieta przesiedziała w więzieniu ponad dwa lata. Te lata na pewno odcisnęły na niej swoje piętno. I życie już nie jest takie, jakie było przed więzieniem. Na wszystko teraz patrzy inaczej.
Książkę czyta się błyskawicznie i nie ma czasu na nudę. Serdecznie polecam, a
Wydawnictwu Rebis dziękuję za możliwość jej przeczytania:)
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz