Najlepszy debiut tego roku "Narzeczona nazisty"

Z debiutami to różnie bywa. Często podchodzę do nich bardzo ostrożnie. "Narzeczona nazisty" jest tak dobrą książką, że na debiut wcale nie wygląda. A jednak. Do tego ta piękna okładka i można zanurzyć się w cudownej powieści. 


"Później on z tego samego powodu przyszedł do niej ubrany w mundur Wermachtu i wiedział, że tak trzeba. Bo on ma swoją ojczyznę, a ona swoją". 

A cała historia zaczyna  się w sierpniu 1938 r. Młodziutka studentka germanistyki Hania Wolińska jest damą do towarzystwa zamożnej niemieckiej hrabiny. Dziewczyna na wakacjach dorabia sobie do studiów. Pani Iren pokochała Hanie jak swoją wnuczkę, dziewczyna również przywiązała się do starszej pani. W takich okolicznościach poznaje wnuka hrabiny Johanna von Richtera. Między młodymi rodzi się uczucie, które nie miało prawa się pojawić. Tym bardziej, że on miał narzeczoną, ona narzeczonego. Jednak miłość tych dwojga jest tak silna, że wkrótce Hania wkracza na niemieckie salony jako narzeczona hrabiego. W Monachium naocznie spotyka się z hitlerowskim fanatyzmem, który ogarnie całe Niemcy. W czasie kiedy Niemcy przygotowują się do wojny, kiedy cała Europa jest niespokojna, Hania pławi się w luksusach i miłości. Już niedługo Johann i Hania będą musieli stoczyć moralną walkę o miłość stojąc po dwóch stronach barykady. On żołnierz Wermachtu, ona działająca w polskim podziemiu. Czy miłość przetrwa całe okrucieństwo wojny? 

II wojna światowa jest inspiracją do powstania wielu książek, filmów. Niektóre to historie zmyślone, inne prawdziwe. Co człowiek to inna historia pełna cierpień i moralnych dylematów. Bo gdzieś tam jakiś Niemiec zakochał się w Żydówce. Jakaś Polka pokochała żołnierza niemieckiego. Tych historii w czasie wojny na pewno było mnóstwo. Miłość nie wybiera i czasami pojawia się niespodziewanie. 

"Narzeczona nazisty" to historia piękna, chwytająca za serce. Dziejąca się w najtrudniejszych czasach. Widzimy metamorfozę głównej bohaterki. Z dziewczyny dość beztroskiej, staje się kobietą gotową oddać życie za swoją ojczyznę. Nawet gotowa jest poświęcić swoją miłość, bo tak trzeba, takie są czasy. 

Książki o tematyce wojennej nie są łatwe. Często jest w nich opis brutalnych przesłuchań. W tej książce podobało mi się to, że tych opisów jest bardzo mało. Powieść czyta się jednym tchem, można zadawać sobie pytania, co zrobilibyśmy na miejscu Hani? 

Bardzo polecam tę książkę. A Wydawnictwu Filia dziękuję za możliwość jej przeczytania:) 

Pozdrawiam



 

Komentarze

SEJF

:)