Cisza w mazurskim lesie

"Cisza w mazurskim lesie" to kolejna obyczajówka, która wpadła w moje ręce. Okładka może skraść serce, a że jestem okładkową sroką to właśnie to zrobiła:) Książka wydaje się spokojna, relaksująca, ale czy to nie jest mylne złudzenie? Myślę, że tak. Dlaczego?


Opis Wydawcy:

CZY LAURZE UDA SIĘ WKUPIĆ W ŁASKI NOWO POZNANYCH LUDZI I ROZWIĄZAĆ KRYMINALNĄ ZAGADKĘ? CZY ZDOŁA PONOWNIE OTWORZYĆ SWOJE SERCE NA MIŁOŚĆ?

Laura pracuje jako dziennikarka śledcza dla ogólnokrajowego tygodnika „Meritum”. Trudne doświadczenia z przeszłości sprawiły, że całą swoją uwagę skupiła na budowaniu kariery zawodowej, dlatego w skrytości ducha marzy o awansie. Gdy otrzymuje szansę, aby objąć wyższe stanowisko, nie waha się ani chwili – postanawia spędzić najbliższe trzy tygodnie w malutkiej wiosce na Mazurach i napisać reportaż dotyczący zabójstwa młodej kobiety. Ku jej niezadowoleniu, razem z nią jedzie tam również Arek – irytujący współpracownik, który od roku nieudolnie zabiega o jej względy. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy bohaterowie docierają na miejsce. Okazuje się bowiem, że mieszkańcy wioski stanowią bardzo hermetyczne środowisko i pilnie strzegą tajemnicy, którą owiana jest okolica.


Ta książka ma wszystko w sobie to, co lubię. Zaczynając od przepięknej okładki, a na ciekawej historii kończąc. Wprost przepadam za obyczajówkami z wątkiem kryminalnym. I tu właśnie to znalazłam. Młoda ambitna dziennikarka pod przykrywką musi wyjaśnić tajemniczą śmierć pewnej dziewczyny. Wyjeżdża na Mazury z dość namolnym adoratorem. Trafia do małej społeczności ludzi, którzy nieufnie patrzą na obcych. I od samego początku czuć, że skrywają pewną tajemnicę. Coś wisi w powietrzu. Chociaż historia powoli się rozkręca, na pewno przy tej książce nie da się nudzić. Głowni bohaterowie zdobywają czytelnicze serca. 
Autorka zwraca uwagę na pracę dziennikarzy. Ile można zrobić dla kariery? Ile dla poczytalności artykułu? Czy wszystkie chwyty są dozwolone, a dziennikarze nie mają żadnych skrupułów? Doskonale to widać na przykładzie Laury, która poczuje to na własnej skórze. Gdzie leży granica?

Podoba mi się również motyw miłosny, który nie był na pierwszym planie, ale gdzieś w tle. Ich dwóch i ona jedna. Kogo ostatecznie wybierze? A może zdecyduje to za nią przewrotny los? 
Końcówka książka zdecydowanie trzyma w napięciu i nic do końca nie jest jasne. A zakończenia lepiej nie mogłam sobie wymarzyć. Skończyłam czytać z uśmiechem na twarzy, ale też z lekkim smutkiem, że to koniec. 

Podsumowując, książka jest rewelacyjna, napisana prostym językiem. Zaciekawia od pierwszej do ostatniej strony. Bardzo polecam, na pewno się nie zawiedziecie:)

Dziękuję Wydawnictwu Filia za możliwość poznanie tej książki:) 

Czytajcie, bo warto:)!

Pozdrawiam



współpraca recenzencka

AD2

SEJF

:)