"Kobiety unikają barw, by zniknąć w tłumie, by się schować, ukryć, żeby nikt nie zwrócił na nie uwagi. Z każdym kolejnym rokiem swego życia bledną. Zupełnie jakby miały jeden cel - stać się w końcu przezroczystą".
Natasza Socha stworzyła tę książkę po wielu rozmowach z kobietami. Jak sama twierdzi, książka powstała ze zwierzeń, listów, rozmów na temat kobiecości, seksualności, małżeństwa, zdrady itp. I to właśnie się czuje czytając książkę "Zamrożona". Jakby kobiety przemawiały, opowiadały o swoich problemach, potrzebach. A wszystko to na przykładzie jednego małżeństwa.
Julia - żona Aleksandra. Czterdziestodwuletnia kobieta, matka trójki dzieci, nauczycielka w szkole. Idealna żona i matka. Dość pospolita, dla wielu można powiedzieć, że niewidzialna. Ubrania tylko szare bądź beżowe. Fryzura często związana w kitkę. Nie mająca bliższej przyjaciółki. Całe swoje życie podporządkowała mężowi i dzieciom. Swoje potrzeby zepchnęła na dalszy plan. Żyje tak z dnia na dzień według pewnych schematów. Pewnego razu, na portalu randkowym spotyka Michała...
Aleksander - mąż Julii. Osiągnął sukces jako dentysta. Posiada własny gabinet. Ciężko pracuje i dzięki temu jego rodzinie niczego nie brakuje. Wakacje dwa razy w roku. Czteropokojowe mieszkanie bez kredytu. Żyje wygodnie i szczęśliwie myśląc, że jego żona również jest szczęśliwa. Bo dlaczego miałaby nie być? Przecież nigdy się nie żaliła.
Michał - mąż Joanny. Choroba żony zrujnowała ich małżeństwo. Mężczyzna trwa przy Joannie, bo tego wymaga przyzwoitość, jednak jest coraz bardziej nieszczęśliwy. Pewnego razu w sieci, na portalu randkowym spotyka Julię...
Historia jest może trochę banalna, ale też bardzo prawdziwa. Autorka pokazuje, jak zwykła codzienność, rutyna i nuda rozwalają związek. Ale jest jeszcze coś - brak rozmowy. Można pomyśleć, że ten Aleksander to prawdziwy burak. Nie dba wcale o swoją żonę. Nie obejrzy z nią komedii romantycznej tylko woli sport. Nie zabierze na wakacje nad morze, bo woli góry. Taki przykładów jest mnóstwo. Mąż chodząca tragedia można powiedzieć. Ale można spojrzeć na tę sprawę z innej strony. Skąd facet może wiedzieć czego chce jego żona, kiedy ona nic mu nie mówi. Na wszystko się zgadza. A przecież on się nie domyśli sam. Jeśli ona wygląda na zadowoloną to o co chodzi?
Julia zmienia swoje życie krok za krokiem po usłyszeniu pewnej rozmowy dwóch kobiet w kawiarni. I od tamtego czasu coś w niej pęka. Wychodzi ze strefy komfortu, próbuje rzeczy, o których kiedyś nigdy by nie pomyślała. Tylko czy wszystko jest dobre? Czy przypadkiem za daleko się nie zapędzi?
Takich pytań pojawia się wiele, w trakcie czytania tej książki. Dlaczego kobiety zdradzają? I czy zdrada zawsze jest zła?
Moim zdaniem zdrada jest zawsze zła. Obojętnie co do niej doprowadziło. Julia nie próbuje naprawić swojego małżeństwa, szuka przyjemności poza nim. A tak naprawdę wystarczyłaby szczera rozmowa między małżonkami. Czy to małżeństwo uda się uratować? I jaką rolę odegra w nim Michał?
Na koniec Aleksander pozytywnie zaskakuje. Historia się urywa i szkoda, że nie poznajemy dalszej części.
Książka ciekawa, dająca do myślenia. Sprawiająca, że pojawia się wiele pytań, a zachowania bohaterów nie zawsze są czarne albo białe. Przeczytajcie, bo naprawdę warto:)
Dziękuję Wydawnictwu Purple Book za możliwość poznania tej historii.
Pozdrawiam
współpraca recenzencka