O tym jak prawie bieliznę ekskluzywną wygrałam

Dzwoni telefon, numer nieznany.
- tak, słucham
 - dzień dobry, czy rozmawiam z panią Małgorzatą
- tak
- brała pani udział w konkursie na stronie ( nie pamiętam nazwy tej strony), pamięta pani?

- niestety nie pamiętam ( w takich konkursach udziału nie biorę, zresztą bardzo rzadko biorę udział w jakichkolwiek konkursach, a jeśli już udział biorę to o tym pamiętam)

- bo to było bardzo dawno . Z przyjemnością oznajmiam, że wygrała pani ekskluzywną bieliznę od włoskiego projektanta, czy chce pani taką bieliznę otrzymać za darmo

- tak, oczywiście ( jak za darmo to pewnie, że chcę, kto by nie chciał otrzymać czegoś ZA DARMO? tylko gdzie w tym wszystkim jest jakiś haczyk? )

-  jest to bardzo ekskluzywna bielizna z kolekcji takiej a takiej, koszty bielizny bierzemy na siebie, jedyne to czego nie udało nam się zasponsorować to koszty pakowania i dostawy, które wynoszą 19.99zł ( to tu jest pies pogrzebany, a raczej haczyk) , oczywiście nie musi pani płacić od razu jaki jest pani rozmiar bielizny?

- na razie dziękuję muszę to przemyśleć ( a miało być ZA DARMO!!!)

- ale nasza promocja nie będzie długo trwała, więc warto się zdecydować, jaki jest pani rozmiar?

- ja naprawdę dziękuję
- ale pani Małgorzato to jest ekskluzywna bielizna, więc jaki jest pani rozmiar?

- dziękuję bardzo, do widzenia

- do widzenia

I bielizny nie będzie, tylko w jakim to ja konkursie udział brałam?
Pozdrawiam:))

  
             
      *  *  *  

         



Tekst o bieliźnie ekskluzywnej opublikowałam ponad rok temu. Zebrał on sporo komentarzy jak na ten blog. Takie sytuacje i konkursy w których niby braliśmy jakiś udział ciągle się zdarzają. I myślę, że każda z Was już nie jedną taką rzecz wygrała. Pochwalcie się swoimi wygranymi:))
Pozdrawiam


Komentarze

SEJF

:)