Lista marzeń

 Macie swoje listy marzeń? Moja lista, chociaż nie jest spisana to jest długa. Ciągle nowe marzenia pojawiają się na niej. Niektóre do spełnienia, niektóre pozostaną w sferze marzeń na zawsze:) 

Brett, bohaterka książki, też miała taką listę marzeń w dzieciństwie. Niektóre marzenia udało jej się spełnić z tej listy, niektóre nie, ale ostatecznie lista wylądowała w koszu na śmieci. Dziewczyna nie wiedziała, że lista marzeń po latach do niej wróci:)


Po śmierci matki, właścicielki duże firmy kosmetycznej, Brett nie potrafi sobie z tym poradzić. Była przy matce do samego końca, patrzyła jak choroba ją wykańcza. Jak teraz ma dalej żyć?

Do tej pory jej życie było poukładane. Pracowała w rodzinnej firmie, którą kiedyś miała przejąć i zająć dyrektorskie stanowisko. Miała przystojnego partnera, rodzinę, na którą może liczyć. Śmierć matki wywróciła jej życie do góry nogami. A właściwie to testament. 

W testamencie bracia Brett dostali spore spadki, a firma przypadła... jej bratowej. Tego dziewczyna się nie spodziewała. Na dodatek matka zostawiła jej tylko listę marzeń w dzieciństwa, tę która wylądowała w śmieciach oraz kilka listów. Prawnik matki zobowiązał się przypilnować, żeby Brett wypełniła wszystkie postanowienia z listy, a ma na to dokładnie rok czasu. Może to i dużo, ale na przykład punkty takie jak: mieć dziecko, zakochać się, kupić dom, psa i konia nie są tak proste do spełnienia. Tym bardziej, że te punkty z listy nie za bardzo podobają się jej partnerowi, który dzieci nie planuje, a psy dla niego śmierdzą. 

Jak się okazuje przez listę marzeń Brett traci bezpieczną posadę, partnera, popada w kłopoty finansowe i jest przekonana, że matka chce zniszczyć jej życie. Czy aby na pewno? A może mama wie, co jest najlepsze dla jej córki?

"Lista marzeń" to powieść nieprzewidywalna, zaskakująca i wciągająca od pierwszej strony. To powieść o miłości, która jest silniejsza niż śmierć. To powieść o trudnych wyborach i podejmowaniu decyzji, które pokazują, że życie nie jest tylko czarno białe. Wreszcie to powieść o znajdowaniu samej siebie, swoje drogi i swojego własnego szczęścia. 

Bardzo polecam Wam tę książkę. Wzruszy, rozbawi, da do myślenia. Piękna i mądra opowieść o życiu, szukaniu w nim sensu i swoje drogi. Czy Brett znajdzie w tym wszystkim szczęście i miłość? Czy mama wiedziała lepiej? Tego Wam nie zdradzę:) Przeczytajcie, bo warto!

Macie swoje lity marzeń?

Pozdrawiam


Wpis powstał przy współpracy z Wydawnictwem Rebis



Komentarze

AD2

SEJF

:)