Dom pod Akacjami - co to był za debiut!
Po przeczytaniu książki "Dom pod Akacjami" zaczęłam szukać innych książek tej autorki. I ku mojemu zdumieniu okazało się, że innych nie ma, bo ta książka jest debiutem. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zdałam sobie sprawę, że przeczytałam debiut, nawet o tym nie wiedząc, nawet tego nie odczuwając. I wydaje mi się, że to już jest sukces. Tak, ta książka była wyjątkowa pod każdym względem:)
W książce mamy wiele postaci, cała historia składa się z przeróżnych wątków i nie skupia tylko na pracownicach domu towarowego, ale również na ich bogatych klientkach. Dlatego też przenosimy się czasami do bogatego towarzystwa, gdzie możemy zobaczyć całkiem inny świat niż ten, w którym żyją proste pracownice. Świat pełen zbytku, ploteczek i skandali. Kto z kim i dlaczego. Kto ma większy posag i za kogo powinno się wyjść za mąż. Świat pięknych willi i dużych pieniędzy, które jednak nie zawsze dają szczęście.
Postaci jest sporo, co może na początku trochę przytłaczać, ale autorka spodziewając się tego zrobiła w książce ściągawkę, opisując, kto jest kim. Dzięki temu łatwiej się czytało, a później już tylko lepiej:)
Akcja płynie dosyć wolno, ale mimo wszystko powieść wciąga od pierwszych stron. Czyta ją się znakomicie. Losy bohaterek wciągają i nie pozwalają odłożyć książki na później. Widzimy życie kobiet w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Świecie pełnym stereotypów. W świecie, w którym panna z dzieckiem jest napiętnowana i wyzywana od najgorszych. W świecie, w którym mężczyznom można wiele, kobietom niekoniecznie. Kobieta, która ma męża i dziecko, a nadal pracuje? To skandal, powinna domem się zajmować. Nawet najgorszy mąż lepszy niż wychowywanie dziecka samemu. Panna z dzieckiem? Nie do pomyślenia, wstyd najgorszy!
Książka porusza te trudne tematy, pokazuje siłę kobiet w niełatwych dla nich czasach. Życie nie zawsze jest kolorowe, a książę z bajki może okazać się najgorszym draniem. Pewnego smaczku dodaje również watek kryminalny, który jest gdzieś w tle, ale podsyca ciekawość w czasie czytania:) W domu towarowym czasami dzieją się dziwne rzeczy!
Powieść czyta się błyskawicznie, a najlepsze jest to, że to jeszcze nie koniec. Autorka szykuje kontynuację, bo zakończenie pozostawia czytelnika w dużym niedosycie. Aż by się chciało wziąć kolejny tom do ręki i przenieść do świata bohaterów. Czekam z niecierpliwością na część drugą:)
Dziękuję Wydawnictwu Filia za możliwość poznania tej pięknej historii:) Bardzo polecam:)
Pozdrawiam
współpraca recenzencka
Komentarze
Prześlij komentarz