Zawody w jakich nie chciałabym pracować

Gdzieś kiedyś przeczytałam, że najtrudniejsza praca to szukanie pracy. W internecie po wpisaniu hasła: najbardziej nielubiane zawody, zawsze pojawiają się te trzy: ochroniarz, kasjer, sprzątaczka. Zawody te nie są lubiane przede wszystkim z powodu niskich zarobków, braku możliwości rozwoju i awansu oraz nudy. 




Ja osobiście kompletnie nie odnalazłabym się w tych trzech zawodach:

- Nauczyciel - po szkole średniej nie miałam kompletnie pomysłu na siebie więc poszłam na studia pedagogiczne. Przed praktykami w szkole i prowadzeniem lekcji stresowałam się okropnie. Niby byłam przygotowana, ale mimo wszystko za dużo nerwów mnie to kosztowało. Na początku dzieciaki sprawdzały na ile mogą sobie na lekcji pozwolić, a ja dowiedziałam się jaką moc ma dziennik lekcyjny. Jak wzięłam go tylko do ręki w klasie zapanowała kompletna cisza, wcześniej nie mogłam się o spokój doprosić. Pewnie myśleli, że będę stawiać jedynki za złe zachowanie, a ja tylko chciałam sprawdzić obecność:) Podziwiam wszystkich nauczycieli za ich prace, nie mają łatwo, ja się w tym zawodzie kompletnie bym nie odnalazła.

- Lekarz - niesamowicie odpowiedzialny zawód, zawód od którego często zależy ludzkie życie. Najgorsze jest jak lekarz popełni jakiś błąd. W takim przypadku pacjent może ubiegać się o odszkodowanie medyczne . A ja nie wyobrażam sobie co taki lekarz może przeżywać, jak straci pacjenta na stole operacyjnym. Kiedy zrobił wszystko co w jego mocy, a jednak się nie udało. Jak powiedzieć to jego najbliższym? 

- Telemarketer - w tym zawodzie nie widziałabym się głownie przez jeden przedmiot - TELEFON. Nie lubię rozmawiać przez telefon, a już dzwonienie do obcych ludzi i proponowanie im czegoś, wywołuje u mnie dreszcze. Zresztą sama nie lubię jak do mnie dzwonią telemarketerzy i coś tam proponują. Chociaż czasami po takiej rozmowie można stworzyć całkiem fajny wpis na bloga KLIK:)

W jakich zawodach byście się kompletnie nie widzieli, a jaki jest Wasz zawód marzeń?

Pozdrawiam




Komentarze

SEJF

:)