Ten straszny telefon

Pamiętam jak pojawił się u nas w domu. Stanął na honorowym miejscu. W końcu i my doczekaliśmy się swojego telefonu. Teraz mogliśmy dzwonić, załatwiać różne sprawy, mieć kontakt ze światem. Fajnie. Później okazało się, że wcale tak fajnie nie jest. Rodzice dobrze sobie z tym telefonem radzili, ja już niekoniecznie. Sam przeraźliwy dźwięk telefonu wywoływał u mnie strach, i jak to ze stacjonarnymi telefonami bywało, nie wiadomo było kto dzwoni. Nie lubiłam telefonu odbierać, nie lubiłam nigdzie dzwonić i zaczęłam unikać go jak ognia.

Troszkę łatwiej było jak pojawiły się telefony komórkowe. W razie czego, żeby nie zadzwonić, można było wysłać smsa. Ale i tak rozmowy telefoniczne pozostały dla mnie zmorą. Nie cierpiałam załatwiać przez telefon różnych spraw np.: rozmowy o pracę albo innych spraw urzędowych. Wolałam osobiście. I przez większość czasu myślałam, że ze mną jest coś nie tak. Przecież rozmowa przez telefon to taka zwyczajna sprawa.



A jednak nie. Kiedyś trafiłam na wpis jednej znanej blogerki, która przyznała się, że ma problem z rozmowami telefonicznymi, woli załatwiać sprawy mailowo. Pod jej wpisem pojawiło się dużo komentarzy osób, które miały tak samo. Za jakieś czas inne blogerki też o tym pisały i znowu sporo komentarzy od czytelników, że też wolą unikać telefonów. Na początku zdziwiłam się, że w ogóle ktoś jeszcze, oprócz mnie, ma z tym problem. Później ucieszyłam, że jednak nie tylko ja tak mam i chyba jednak jestem normalna:)

Teraz też unikam załatwiania przez telefon różnych spraw. Jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować to wolę przez maila. Tak jest mi łatwiej. Oczywiście nie dotyczy to osób bliskich. Nawet pizzy nie lubię zamawiać przez telefon. I trochę mi łatwiej kiedy wiem, że takich osób jest więcej.

A jak to jest u Was. Lubicie rozmowy telefoniczne czy raczej wolicie ich unikać???


Pozdrawiam

Komentarze

SEJF

:)