Przegląd styczniowego pudełka

Niedawno dotarło do mnie najnowsze pudełko z kosmetykami. Jeśli jesteście ciekawi, co się w nim kryło i czy było warto go zamówić,  to czytajcie dalej:)





- naturalny pumeks - produkt pełnowymiarowy: 6.52zł- pumeksy zawsze się przydają i jestem ciekawa jak ten się sprawdzi

- żelowy lakier do paznokci - produkt pełnowymiarowy: 7.99- kolorek nawet fajny więc będę używać:)
 - błyszczyk do ust - produkt pełnowymiarowy: 11.99 - na początku kolor mi się nie spodobał, ale po nałożeniu na usta na prawdę wygląda ciekawie:)

- odbudowujący krem pod oczy - produkt pełnowymiarowy : 105,00 zł - chyba z tym kremem się polubię

- dwie chusteczki do higieny intymnej - produkt pełnowymiarowy: 1.64 zł
- suplement diety - upominek



- kule do kąpieli - produkt pełnowymiarowy: 15.60 zł - pachną wspaniale więc kąpiel z takimi kulami to prawdziwa przyjemność
- błoto z Morza Martwego - produkt pełnowymiarowy : około 55,00 zł - tego błota jestem ciekawa, jak tylko znajdę trochę czasu, przy małych dzieciach nie jest to łatwe, to na pewno wypróbuję.

Tak właśnie przedstawia się styczniowe pudełko. Wpadło Wam coś w oko? Pudełko można zamawiać tutaj
Na razie daję sobie spokój z zamawianiem pudełek. Zapasów trochę mi się porobiło, mam co testować. Zresztą znowu muszę wprowadzić kosmetyczny minimalizm.

Pozdrawiam

Komentarze

SEJF

:)