Współprace na blogach - oznaczać, nie oznaczać???
Dostałam niedawno propozycję współpracy - testowanie kosmetyków. Co jakiś czas dostawałabym wybrany produkt do testów. Zgodziłam się, lubię nowości, może coś ciekawego wpadnie w moje ręce. W mailu dostałam szczegóły tej współpracy. I tylko jedno zdanie nie bardzo mi się podobało:
"prosilibyśmy o nie ujawnianie na blogu, iż produkt otrzymała Pani od nas w ramach współpracy."
Nie ujawniać, ale dlaczego? Mam opisać produkt i co jakiś czas reklamować produkty tej firmy, podając linki do sklepu i nie mogę napisać, że to współpraca? A co mam napisać? Może, że sama kupiłam, albo przez przypadek trafiłam na super sklep z super kosmetykami? A może nie pisać nic tylko siedzieć cicho i brać wszystko jak dają? Przyznaję, że nie rozumiem dlaczego firma postawiła taki warunek. Moja odpowiedź:
" Warunki współpracy mi odpowiadają, tylko ja zawsze zaznaczam na blogu, które produkty dostaję w ramach współpracy i nie chciałabym tego zmieniać. Chcę być uczciwa w stosunku do moich czytelników. Jeśli to Pani nie przeszkadza to możemy rozpocząć współpracę"
Zawsze oznaczam posty sponsorowane na blogu, tak jak ten ostatni post. Tak samo zaznaczam, które produkty dostałam do testów. Jeśli komuś się to nie podoba to trudno, taką mam zasadę. Zresztą naczytałam się dużo mądrych książek o blogowaniu. W każdej jest, żeby oznaczać na blogu co jest reklamą.
Firma, która daje warunek, żeby nie ujawniać współpracy, jest dla mnie podejrzana i lepiej omijać takie firmy z daleka. Ciekawe, czy za jakiś czas życzyli by sobie, żeby pisać tylko pozytywne recenzje. Myślę, że można wszystkiego się spodziewać.
Oznaczać, nie oznaczać? Każdy musi sam odpowiedzieć sobie na to pytanie. Ja oznaczam, bo źle bym się czuła z kryptoreklamą na blogu, a tak mam spokojne sumienie.
Jak się zapewne domyślacie, współpracy nie będzie. Nie dostanę "darmowych" kosmetyków. Muszę sobie sama kupić.
"prosilibyśmy o nie ujawnianie na blogu, iż produkt otrzymała Pani od nas w ramach współpracy."
Nie ujawniać, ale dlaczego? Mam opisać produkt i co jakiś czas reklamować produkty tej firmy, podając linki do sklepu i nie mogę napisać, że to współpraca? A co mam napisać? Może, że sama kupiłam, albo przez przypadek trafiłam na super sklep z super kosmetykami? A może nie pisać nic tylko siedzieć cicho i brać wszystko jak dają? Przyznaję, że nie rozumiem dlaczego firma postawiła taki warunek. Moja odpowiedź:
" Warunki współpracy mi odpowiadają, tylko ja zawsze zaznaczam na blogu, które produkty dostaję w ramach współpracy i nie chciałabym tego zmieniać. Chcę być uczciwa w stosunku do moich czytelników. Jeśli to Pani nie przeszkadza to możemy rozpocząć współpracę"
Zawsze oznaczam posty sponsorowane na blogu, tak jak ten ostatni post. Tak samo zaznaczam, które produkty dostałam do testów. Jeśli komuś się to nie podoba to trudno, taką mam zasadę. Zresztą naczytałam się dużo mądrych książek o blogowaniu. W każdej jest, żeby oznaczać na blogu co jest reklamą.
Firma, która daje warunek, żeby nie ujawniać współpracy, jest dla mnie podejrzana i lepiej omijać takie firmy z daleka. Ciekawe, czy za jakiś czas życzyli by sobie, żeby pisać tylko pozytywne recenzje. Myślę, że można wszystkiego się spodziewać.
Oznaczać, nie oznaczać? Każdy musi sam odpowiedzieć sobie na to pytanie. Ja oznaczam, bo źle bym się czuła z kryptoreklamą na blogu, a tak mam spokojne sumienie.
Jak się zapewne domyślacie, współpracy nie będzie. Nie dostanę "darmowych" kosmetyków. Muszę sobie sama kupić.
Komentarze
Prześlij komentarz