Jak przetrwać zakupy z facetem i nie zwariować?

Lubicie chodzić ze swoimi mężczyznami na zakupy? Jak tylko wchodzę z moim do galerii handlowej to słyszę, że właśnie rozbolał go brzuch, później nie wie do jakiego sklepu najlepiej pójść, a jak już gdzieś wejdziemy to stwierdza, że tu nic nie ma. Najlepiej to robić zakupy ekspresowo, po co chodzić i się rozglądać, mamy kupić konkretna rzecz to kupujemy i tyle. Proste nie? Jak przetrwać takie zakupy? Najlepiej to poszukać pozytywnych stron takiej wyprawy, jak się dobrze postaramy to  pozytywy się znajdą np:
1. Zaoszczędzisz dużo czasu, ekspresowe zakupy nie zajmą ci go dużo. Dzięki temu zdążysz jeszcze wyskoczyć z przyjaciółką na kawę
2. Zaoszczędzisz pieniądze. Na takich zakupach raczej nic sobie nie kupisz, nie ma szans
3. Ale jak jakimś cudem uda ci się coś wypatrzyć dla siebie i przymierzyć jakąś sukienkę to nikt ci lepiej nie doradzi:
- jak wyglądam w tej sukience?
-ładnie
- a w tej?
- też ładnie
- to którą wybrać?
- no nie wiem, może weź dwie?
I na szybko masz dwie sukienki, ale takie rzeczy zdarzają się tylko w wyjątkowych sytuacjach
4. Jak już przetrwasz te zakupy to w nagrodę wybierzesz się na kolejne tym razem z siostrą, przyjaciółką albo mamą. A najlepiej z nimi wszystkimi:)



Dla takiej nagrody warto przetrwać zakupy z facetem. 

No to jak? Lubicie chodzić ze swoimi mężczyznami na zakupy???

Komentarze

SEJF

:)