Post całkiem nie spontaniczny

Niedziela, 16.00, dzwoni telefon, siostra
- Cześć, słuchaj dzisiaj przyjeżdżam do ciebie ( Lublin - Zamość), pójdziemy do kina na 19, zobacz co grają, ja stawiam, będzie fajnie. Zrobimy sobie babski wieczór, tylko skończę myć naczynia, wsiadam w samochód i będę u ciebie. Co  ty na to?????
- yyyyyyyyyy...do kina? dziś? ( ale ja przecież nie dam rady, małego muszę wykąpać, nakarmić, położyć spać)
Uwielbiam jak moja siostra do mnie przyjeżdża, zwłaszcza, że nie często ma czas, ale takie spontaniczne wypady to już nie dla mnie. A wieczór spędziłyśmy całkiem miło, w domu:)) Tak też można, zwłaszcza jak maluch pójdzie spać.
 Pozdrawiam wszystkie dawno już nie spontaniczne mamuśki:))


p.s.
przypominam o Ankiecie, będę bardzo wdzięczna za jej wypełnienie:)

Komentarze

  1. bycie Mamą może i ogranicza ale to najpiękniejszy moment w życu Kobiety przynajmniej takie jest moje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam skądś sytuację:) w domu tez można miło! W kinie to nawet pogadać nie można ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja z sis wpadamy czasem na spontaniczne wypady:)

    OdpowiedzUsuń
  4. najważniejsze,że spotkanko wypaliło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że spotkanie się udało:) a gdzie to już mniej ważne:) ja jeszcze nigdy nie zostawiłam Jagody i nie poszłam nigdzie:) i powiem szczerze, że nawet bym nie chciała bez niej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale przez chwile Ci się zapomniało :). Nieważne gdzie ważne że w dobrym towarzystwie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEJF

:)