Majowe zdobycze:)

Staram się kupować mniej kosmetyków. Ja się staram, ale kosmetyczka i tak się powiększa. Co w tym miesiącu wpadło mi do kosmetyczki?


1. Serum intensywnie wyszczuplające i ujędrniające 3D. Ach ten cellulit, zmora kobiet. Rozpoczynam z nim kolejną walkę!!!

 
2. Balsam do ciała i żel pod prysznic z FM

 
3. Tego szamponu jestem najbardziej ciekawa. Po ostatnim moim rozczarowaniu szamponem z Garniera, o którym pisałam TU miałam już nigdy nie kupować szamponów z tej firmy. Ale skusiłam mnie ta seria i ta lawenda:)) Może tym razem się sprawdzi.



4. Antyperspiranty


5. Perełki brązujące z Avonu


Wszystko czeka spokojnie na testowanie. Już niedługo recenzje.
Dlaczego bez kwitnie tak krótko???


Miłego wieczoru:)

SEJF

:)