Jesiennie...

Witam serdecznie:)

Jak ten czas szybko leci. Jeszcze tak niedawno narzekaliśmy na upały, a już jesień powoli nadchodzi.
Można ją wyczuć w chłodniejszych rankach i wieczorach, krótszych dniach, w pierwszych zeschniętych liściach pod nogami...


Przed nami coraz dłuższe wieczory, ogień rozpalony w kominku, cieplejsze ubrania, zapach zeschłych liści i dymów z ognisk. Lato zdecydowanie trwa zbyt krótko. A może by tak zamknąć lato w słoiku?

Niech zostanie z nami na dłużej. Pozdrawiam jesiennie...


Komentarze

  1. Nie strasz mnie jesienią, bo ja jeszcze nad morze jadę :D Co do słoika to właśnie po powrocie chcę zrobić taki wakacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jesien, zaczynam czuc we wrzesniu, jeszcze ciesze sie latem ;)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O nieeeeeee.... jeszcze się nie zgadzam:)
    Dopiero jak dzieci pójdą do szkoły i zacznę myśleć o nowych kurtkach(bo jak zwykle wszystko ulega skurczeniu:)))to dopiero wtedy pomyślę,że mamy już jesień.
    Jabłuszko na ostatnim zdjęciu takie apetyczne ,że aż chce mi się jeść:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ahoj Gosia, máš krásny blog.
    Emily

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka jesień, toż to przecież środek lata!!!Jeszcze się nie zgadzam :-)Jabłuszko apetyczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do jesieni jeszcze chwila:)Najwcześniej we wrześniu zaczyna pachnieć jesienią:)
    Cudny ten Twój słoik z latem w środku, fantastyczny pomysł:) Zdjęcia zaś zachwycające jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEJF

:)