Pieczona rybka

Jakoś ostatnio wzięło mnie na gotowanie. Co jest trochę dziwne, bo dla samej siebie gotować mi się nigdy nie chciało. a dzisiaj mnie wzięło!! Mój mąż jak wraca z Norwegii to zawsze przywozi dużo ryby różnego rodzaju. I postanowiłam upiec sobie rybkę:) To mój debiut, ale muszę przyznać, że chyba udany.

Ryba z ryżem i warzywami (cebula, pomidor, papryka, marchewka).


Danie proste i bardzo smaczne:))) Pozdrawiam serdecznie:)


Komentarze

  1. Mniam,mniam...rybka jest zawsze kusząca.Twoja wygląda apetycznie i zdrowo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. musiało być pyszne!!
    uwielbiam rybę pod każdą postacią! :)
    w Norwegii mąż? marzyłam żeby kiedyś ją zwiedzić...szkoda tylko Waszej rozłąki...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no w Norwegii. Rozłąka jest najgorsza i chyba nie da się do niej przyzwyczaić:( A ten kraj jest przepiękny kiedyś tam byłam:)

      Usuń
  3. Ale mam ochotę na rybę teraz :) Podziwiam wytrwałości...ja bym się chyba załamała przy takiej rozłące...

    OdpowiedzUsuń
  4. smacznie wygląda ta rybka, aż mnie wzięło na jakąś zapiekankę rybną, ślinka aż cieknie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety , choć bardzo bym chciała to nie lubię ryb.
    Wiem, że są zdrowe ...ale nie umiem się do nich przekonać.
    Ale jeśli ktoś lubi to danie wygląda smakowicie,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEJF

:)