Alter - fascynacja złem

 Właśnie skończyłam czytać najnowszą książkę Marcela Mossa i tak się zastanawiam, co sprawia, że ludzie tak fascynują się złem? Dlaczego autorzy najbardziej brutalnych książek są tak czytani? Co sprawia, że to zło pociąga czytelników? Czy dlatego, że możemy w spokojnym i bezpiecznym domu czytać o rzeczach, o których nawet nam się nie śniło. Możemy czuć ciarki na plecach, a z drugiej strony jesteśmy bezpieczni. A może zło jest ciekawsze niż dobro? Zauważyłam, że z wiekiem robię się bardziej wrażliwa jeśli chodzi o książki. Niektórych autorów już nie czytam, chociaż może i tworzą fajna historie, ale dla mnie są za brutalne. Czy Marcel Moss również dołączy do tych autorów? 

Opis Wydawcy:

Jakub Krause cierpi na nietypową przypadłość - w każdą sobotnią noc, punktualnie o północy, traci przytomność i budzi się jako jeden z najokrutniejszych seryjnych morderców w historii. Przez całą niedzielę poluje na ofiary, a gdy w poniedziałek rano odzyskuje świadomość, nie potrafi sobie przypomnieć niczego z ostatniej doby. Wkrótce mieszkańcami Bolesławca wstrząsa morderstwo Kai Rzeplińskiej. Policyjni technicy znajdują w zmasakrowanych zwłokach kobiety list ze słowami wypowiedzianymi przez słynnego mordercę Teda Bundy’ego.
Śledztwu przewodzi komisarz Błażej Heller, któremu do pomocy zostaje przydzielona młodsza aspirant Malwina Zygart. Kobieta przed laty wybrała pracę w policji, by odpokutować winy swojego ojca - seryjnego mordercy zwanego Raptorem.
Błażej nie jest pozytywnie nastawiony do współpracy z ambitną policjantką. Dziesięć lat wcześniej Raptor odebrał mu bowiem ukochaną żonę. Kolejne brutalne morderstwo zmusza jednak policjantów do zwarcia szyków. Błażej i Malwina robią wszystko, by dorwać człowieka, który z każdym tygodniem zmienia się w coraz większego potwora.
„MUSZĘ SOBIE POWTARZAĆ, ŻE TO NIE DZIEJE SIĘ Z MOJEJ WINY, I ODPYCHAĆ OD SIEBIE ZŁO. INACZEJ DOJDZIE DO TOTALNEJ KATASTROFY.”



W książce "Alter" autor stworzył prawdziwego potwora. Kuba ma taką przypadłość, że podczas weekendów jakaś tajemnicza siła czy energia przejmuje nad nim panowanie i zmienia w jakiegoś  sławnego seryjnego zabójcę. Co tydzień pojawiają się nowe ofiary, przede wszystkim kobiety i dzieci, w zależności od tego, kim staje się Kuba. Policja nie może namierzyć sprawcy, a Kuba chociaż nie chce, zabija dalej. Czy ktoś zdoła go powstrzymać? Czy może czuć się bezkarny?
Muszę przyznać, że pierwszy raz spotykam się z takim przypadkiem, z takim pokręconym bohaterem książkowym. Te wszystkie zbrodnie są bardzo okrutne, a autor wyciąga na wierzch najgorsze zło. Kocham cię tak bardzo, że muszę zabić. Kaja była ponoć dla Kuby miłością życia, jednak zabija ją z zimną krwią. Czy Kuba urodził się zły, czy nim się stał? Co przejmuje nad nim kontrolę? Energia, tajemnicza siła? Czy to opętanie, czy choroba psychiczna? Wiele osobowości w jednym ciele, jak można to rozumieć?

Autor mimo, że stworzył takiego potwora, to również stworzył całkiem sympatyczną parę śledczych, którzy również mają popaprane życie. Błażej po śmierci żony spłaca jej kolosalne długi. Nie umie już zaufać i stworzyć związku, a kobiety traktuje instrumentalnie.
Malwina jest młodą policjantką, której ojcem był seryjny morderca. Teraz dziewczyna chce naprawiać świat i łapać takich bandytów jak jej ojciec. Relacje tej dwójki są napięte, ale z czasem łapią nić sympatii. 
W książce dzieje się dużo. Mamy wiele zabójstw, pokręcone życie bohaterów, nielegalne wyścigi . Autor nie byłby sobą gdyby nie zaskoczył zakończeniem, w którym nic nie jest tak jak się na początku wydawało. I oczywiście będzie ciąg dalszy. Książka dla czytelników o mocnych nerwach. Skusisz się?

Pozdrawiam




Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Filia

Komentarze

SEJF

:)