Ania z Avonlea
Nie raz pisałam, że Ania z Zielonego Wzgórza to jedna z moich ulubionych książek z dzieciństwa. Ale tak na prawdę to cała seria Ań skradła moje serce. Ubolewałam, że nie mam tej serii w domu, wszystkie książki wypożyczałam z biblioteki. Ku mojej radości wydawnictwo MG wydaje tę serię w pięknych oprawach, książki są w grubych okładkach, ilustrowane. To prawdziwy skarb dla takich wielbicieli rudowłosej Ani jak ja:). Niedawno dotarł do mnie drugi tom Ania z Avonlea.
Piękne wydanie i piękna opowieść. Bardzo dziękuję Wydawnictwu MG za egzemplarz.
Czy są tu jacyś miłośnicy rudowłosej Ani?
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz