Ania z Avonlea

 Nie raz pisałam, że Ania z Zielonego Wzgórza to jedna z moich  ulubionych książek z dzieciństwa. Ale tak na prawdę to cała seria Ań skradła moje serce. Ubolewałam, że nie mam tej serii w domu, wszystkie książki wypożyczałam z biblioteki. Ku mojej radości wydawnictwo MG wydaje tę serię w pięknych oprawach, książki są w grubych okładkach, ilustrowane. To prawdziwy skarb dla takich wielbicieli rudowłosej Ani jak ja:). Niedawno dotarł do mnie drugi tom Ania z Avonlea. 


Ania osiąga dobre wyniki w seminarium. Ma możliwość kształcić się dalej, ale rezygnuje z tego i wraca na Zielone Wzgórze, żeby być z Marylą. Kobieta czuje się bardzo samotna po śmierci Mateusza. Ania nie traci czasu na smutki i podejmuje prace w szkole, do której sama wcześniej chodziła. Zaczyna swoje dorosłe życie z głową pełną marzeń. Jednak życie nie zawsze jest takie jak byśmy chcieli. 


Piękne wydanie i piękna opowieść. Bardzo dziękuję Wydawnictwu MG za egzemplarz. 

Czy są tu jacyś miłośnicy rudowłosej  Ani?

Pozdrawiam



Komentarze

SEJF

:)