Kosmetyki Make Me Bio. Czy sprawdziły się u mnie?
Przez ostatni miesiąc miałam możliwość testowania kosmetyków Make Me Bio. Krem do twarzy, delikatny peeling do twarzy oraz wodę z konopi.
- W pielęgnacji skóry wrażliwej i przesuszonej ważne jest działanie nawilżające. W Kremie Garden Roses & Vanilla zapewnia je Woda różana oraz naturalne olejki. Różano – waniliowy zapach pochodzi z naturalnych składników aktywnych.
- Składniki wiodące :Olejek ze Słodkich Migdałów, Olejek Jojoba, Masło Mango, Olejek z Orzechów Makadamia, Witamina E, Olejek z Nasion Słonecznika, Ekstrakt z Owoców Wanilii, Woda Różana, Ekstrakt z Kwiatów Róży Damasceńskiej
Delikatny peeling
Od producenta:
- Biała Glinka i Cynamon zawarte w peelingu zapewniają działanie ściągające, a Ekstrakt z Owsa i olejki odżywiają i nawilżają skórę.
- Składniki wiodące Biała Glinka, Ekstrakt z Owsa, Cynamon, Olejek ze Słodkich Migdałów, Olejek z Nasion Słonecznika
- Woda z konopi głęboko oczyszcza, koi i ochrania skórę. Ma właściwości rozjaśniające, regenerujące i tonizujące.
- Składniki wiodące Hydrolat z Konopii
Po wcześniejszym przetestowaniu wody różanej byłam przekonana, że i ta woda to będzie hit. Niestety tym razem się u mnie nie sprawdziła. Zacznę od zapachu. Zapach nie jest intensywny, ale też nie można zaliczyć go do ładnych. Całe szczęście, że długo nie utrzymuje się na skórze. Wiadomo, zapach nie jest najważniejszy, najważniejsze jest działanie. Jak produkt zachowywał się na mojej skórze? Nie polubiliśmy się wcale. Po zastosowaniu moja skóra robiła się czerwona i piekła, tak jakbym mocno opaliła się na słońcu. Nie wiem dlaczego tak się działo. Myślę, że po prostu nie pasuje do mojej skóry, coś mnie w nim uczula. Dlatego nadal na pierwszym miejscu będzie u mnie woda różana:)
Kosmetyki miałam możliwość przetestować dzięki Make Me Bio :)
Znacie, lubicie?
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz