Dlaczego nie brałam udziału w protestach, najlepsza i najgorsza książka oraz wyniki konkursy czyli mój październik!

 Październik był trudnym miesiącem. Przetrwaliśmy, idziemy dalej...

W październiku:

- kupiłam maseczki, nie lubię chodzić w maseczkach, ale jak mam je nosić to chociaż mają być ładne. Kupiłam rękodzieło, polecam wspierać naszych rękodzielników w tych trudnych czasach

- Zrobiłam kilka par nowych kolczyków. Żeby było kolorowo, lubię kolory, a jesienią przyda się tych kolorów więcej:)

- liczba zachorowań, nowe obostrzenia, to wszystko przytłacza. Wszystko zmienia się z dnia na dzień. Cieszę się, że jeszcze przedszkola nie są zamknięte, ale jak tak dalej pójdzie, to tylko kwestia czasu. Czy możemy liczyć na normalne święta w tym roku?

- Najlepsza książka w tym miesiącu to "Służąca". Kto jeszcze nie czytał to bardzo polecam. Nieprzespana noc gwarantowana

- Najgorsza książka "Żar Australii". Nie polecam, jest tak banalna i nudna, że szkoda na nią czasu. Chociaż też spotkałam się z dobrymi opiniami. Cóż...

- Brałam udział w Wielkiej Wymianie Książkowej i ta edycja była bardzo udana. Chociaż żałuję, że blogowe wymiany przeszły do historii, a większość zabawy odbywała się na Instagramie. 

- Nie brałam udziału w proteście kobiet. Dlaczego? Bo to nie mój protest, nie mój strajk. Jestem za życiem. Nie ja dałam życie i nie ja mam prawo go odbierać. 

- w październiku na blogu pojawił się konkurs, w którym do wygrania był voucher na zakupy w sklepie Poster Store. Dziękuję, że wzięliście udział w tym konkursie i za Wasze komentarze. Bardzo trudno było wybrać osobę zwycięską. Tym razem nie ja musiałam wybierać, ale sponsor konkursu. Wygrywa ten komentarz:

Proszę o kontakt na maila w celu odebrania nagrody, gratuluję:)

Jeszcze możecie skorzystać z rabatu:  z kodem "zapachmoichinspiracji35" macie 35% rabatu na plakaty z wył. kategorii Selection, który będzie ważny do 16 listopada do północy.

A ja postaram się, żeby takich konkursów było więcej:)

A jaki był Wasz październik?

Pozdrawiam