W ostatnim Eko boxie znalazła się miniaturka maseczki żółtej z Alchemii Natury. Pomimo, że maseczka nie jest w wersji pełnowymiarowej, to jednak wystarcza na kilka użyć i możemy stwierdzić, czy u nas się sprawdzi czy nie.
Od producenta:
Maseczka enzymatyczna na bazie mydła potasowego. Dlaczego na bazie mydła? Mydło potasowe posiada właściwości keratolityczne, czyli złuszcza martwy naskórek bez użycia środka ścierającego mechanicznie, dzięki czemu nie naruszamy ciągłości delikatnej skóry twarzy, składniki aktywne, czyli wyciągi z roślin i owoców wnikają w głąb skóry, a glinka lepiej oczyszcza. Dodatkowo zastosowany olej posiada właściwości pielęgnujące i nawilżające. Maseczka enzymatyczna żółta jest dla osób z cerą normalną, to maseczka dla każdego.
Maseczka mieści się w malutkim szklanym słoiczku, to produkt naturalny, rękodzieło. Kolor żółtawy, dość gęsta. Nakłada ją się jak krem i pozostawia na twarzy do około 8 minut. Zapach maseczki nie jest ładny, ale też nie bardzo intensywny więc można z czasem go zaakceptować:) Jestem fanką ładnie pachnących kosmetyków, ale nie zawsze zapach jest najważniejszy. Minusem jest zmywania. Trzeba bardzo uważać, żeby maseczka nie dostała się do oczu. Nawet najmniejsza ilość strasznie oczy podrażnia, szczypie niemiłosiernie. Chociaż za każdym razem bardzo się staram przy zmywaniu, pomimo to nie uniknęłam szczypania oczu:(
Skóra po maseczce jest ładnie gładka, nawilżona, oczyszczona. Maseczka robi dobrą robotę. Ma dwa minusy: zapach i szczypanie w oczy przy zmywaniu. A tak to dość fajny produkt. Znacie? Lubicie takie maseczki?
***********************************************************************************
Każdy kto zakłada jakąkolwiek firmę, powinien mieć swoją stronę internetową. Jeśli cię nie ma w Internecie to nie istniejesz. Można zrobić ją samodzielnie, albo skorzystać z pomocy profesjonalistów np:
https://afterweb.pl/projektowanie-i-tworzenie-stron-www/. Wtedy mamy pewność, że nasza strona będzie wyglądała profesjonalnie:)
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz