Zaczytany poniedziałek - Oddaj to morzu


Bardzo lubię powieści obyczajowe, a wydawnictwo Prozami przyzwyczaiło mnie do tego, że ich powieści mnie pochłaniają. Dlatego i tym razem liczyłam na coś wielkiego i strasznie byłam ciekawa tej nowej książki.

"Oddaj to morzu" opowiada o relacjach dwóch sióstr. Starsza Anka chce przedstawić rodzinie swojego męża, z którym wzięła cichy ślub. Młodsza siostra Ewa niechętnie przyjmuje zaproszenie na przyjęcie rodzinne. Żywi urazy do siostry, wszystkiego jej zazdroszcząc. Nie może wybaczyć Ance, że kiedyś odbiła jej chłopaka. Nawet obmyśla zemstę na siostrze i postanawia uwieść jej męża. Sprawy jednak jeszcze bardziej się komplikują. 

Książka na początku mnie nie porwała. Ciężko mi się ją czytało, a na dodatek irytowało mnie zachowanie Ewy. Ta ciągła zazdrość, nienawiść do siostry. Później było troszkę lepiej, na jaw wychodziły kolejne rodzinne tajemnice, a na koniec nawet poczułam lekką sympatię do głównej bohaterki. 

Powieść nie jest gruba, pomimo tego czytałam ją kilka dni. Zakończenie troszkę mnie zaskoczyło.

Fajna lektura na wakacyjne dni, chociaż nie trafi do kanonu moich ulubionych książek. Może też dlatego, że właśnie nastawiłam się na coś innego. 

Dziękuję wydawnictwu Prozami za możliwość przeczytania tej książki. 

Pozdrawiam 

Komentarze

SEJF

:)