Masło kawowe pod oczy La Le - czy warto?

Tego masełka była niesamowicie ciekawa. Jest to produkt naturalny, ręcznie wytwarzany. Przyjazny dla Vegan i wegetarian bez dodatków pochodzenia zwierzęcego. A kawę lubię pod każdą postacią czy to w kosmetykach, czy też do picia. Czasami też robię własny peeling kawowy
Nigdy nie miałam masełka pod oczy, zawsze używałam kremów. Czy masełko się sprawdziło?


Produkt zamknięty jest w ciemnym słoiczku co bardzo mi odpowiada. Zapach jest prześliczny, dosłownie świeżo palona kawa. 



Masełko jest bardzo zbite. Tak twarde jak np: masełka do ust, co troszkę utrudnia aplikację dla kogoś kto jest tylko przyzwyczajony do kremów pod oczy. Kosmetyk jest tłusty dlatego polecam stosować go tylko na wieczór. Na skórze zostawia tłusta warstwę. 



Muszę się przyznać, że choć kosmetyk nie jest zły, ja wolę pozostać przy kremach pod oczy. A to masełko może być również stosowane do ust, bo doskonale nawilża i na moich ustach doskonale się sprawdziło. 


Co wolicie używać pod oczy? Kremy czy masła?

Pozdrawiam

Komentarze

SEJF

:)