Wkręceni:)
Wczoraj wybrałam się do kina na film "Wkręceni". Naczytałam się różnych recenzji o tym filmie, dużo negatywnych. I pewnie dałabym sobie spokój, kolejna polska lipna produkcja, to jednak ciekawość wzięła górę. Film był kręcony w moim mieście, premiera również odbyła się w Zamościu ( szkoda, że się na nią nie wkręciłam). Jak było?
Moim zdaniem film jest lekki i przyjemny, dobrze się go ogląda. Pojawia się trochę wulgaryzmów co bardzo mi zawsze w filmie przeszkadza, jednak tutaj było tego naprawdę bardzo mało, w porównaniu z innymi polskimi filmami. Pośmiać się można, jest kilka świetnych scen, najlepszy w tym wszystkim jest Paweł Domagała, który grał Szyję, i jego żona Jadwiga, którą niestety widzowie poznają tylko z opowieści:))
Film dobry i śmiało mogę go polecić:))
Miłego dnia:)
Moim zdaniem film jest lekki i przyjemny, dobrze się go ogląda. Pojawia się trochę wulgaryzmów co bardzo mi zawsze w filmie przeszkadza, jednak tutaj było tego naprawdę bardzo mało, w porównaniu z innymi polskimi filmami. Pośmiać się można, jest kilka świetnych scen, najlepszy w tym wszystkim jest Paweł Domagała, który grał Szyję, i jego żona Jadwiga, którą niestety widzowie poznają tylko z opowieści:))
Film dobry i śmiało mogę go polecić:))
Miłego dnia:)
nie widziałam może pójdę ;)
OdpowiedzUsuńGosiu- ciesz się i żyj radośnie- bardzo ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam ochotę zobaczyć. Z reguły polskie filmy mi się podobają:) choć faktycznie, niektóre to totalna klapa jak np."Ciacho".
OdpowiedzUsuńMuszę obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńJa nowych polskich filmów nie lubię, ale zobaczę chociaż po to, żeby ocenić :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam reklamy i ciekawa byłam, może się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie planuję się wybrać :))
OdpowiedzUsuńTen film jeszcze przede mną ;)
OdpowiedzUsuń