Pewna rozmowa

Wczoraj w autobusie usłyszałam rozmowę dwóch dziewczyn. Wspominały jak to kiedyś było inaczej, lepiej. Było więcej czasu na spotkania z przyjaciółmi, wyjście do kina czy pizzę. A teraz to ciągle wszyscy za czymś gonią, ciągle gdzieś się śpieszą. Z pracy do domu, z domu do pracy. Na koniec stwierdziły, że to jest nasza wina, my się zmieniliśmy...

 
Przypomniałam sobie tę rozmowę dzisiaj jak wpadłam w wir przygotowań świątecznych: zakupy, mycie okien, pranie, sprzątanie, gotowanie. To właśnie teraz jesteśmy najbardziej zabiegane, w tym gorącym przedświątecznym czasie. Wiadomo samo się nie ugotuje ani nie posprząta, święte się same nie zrobią. A może by tak troszeczkę odpuścić, chociaż odrobinkę. Znaleźć chwilkę wytchnienia tylko dla siebie, zastanowić się nad znaczeniem tych świąt...
 
 
Takiej chwilki wytchnienia i refleksji życzę Wam kochane  w tym gorącym przedświątecznym tygodniu.
A w niedzielę obowiązkowo ODPOCZYWAJCIE!!! I poświęćcie swój czas bliskim,
pozdrawiam cieplutko:)


SEJF

:)