Na jesienne smutki

Takiej jesieni to raczej nie lubimy. Wczoraj wieczorem przeszła burza, dziś się znacznie ochłodziło. Nie chciało mi się wstawać z łóżka i najchętniej bym przespała cały ten czas. Co jest dobre na jesienne smutki? Macie jakieś sprawdzone sposoby? Ja staram się dobrze zacząć dzień. Obowiązkowo od śniadania, kawy i blogowania.




Przy kawie gazetka i poszukiwanie inspiracji na jesień. W końcu muszę się wybrać na jakieś zakupy, to też poprawia humor:)


Lubię otaczać się ładnymi przedmiotami. A w ponure dni i coraz dłuższe wieczory świece są niezastąpione, ocieplają mieszkanie i znacznie poprawiają nastrój. Każdego wieczora zapalam mnóstwo świec i już jesień nie jest taka straszna:)



Jak każdego właściciela psa spacery w takie dni mnie nie ominął. Kolorowe kalosze to podstawa:)))


Pozostaje mi już tylko życzyć Wam dobrego dnia pomimo niedobrej pogody:)))

Komentarze

  1. Dokładnie: pachnące świeczuchy, dobra książka, kubek gorącego kakao/herbaty/ kawy i od razu jest przyjemniej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak!
    Zgadzam się w 100% - gorąca aromatyczna kawa, do tego świeczki (najlepiej też o zapachu kawy) i lekka, niezobowiązująca lektura - to jest klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie dziś SŁOŃCE...ale jesień w każdym wydaniu lubię...
    kiedy pada i jest zimno najprzyjemniej posiedziec w domu przy kominku z dobrą książką i gorącą czekoladą albo herbatą z sokiem malinowym!! :)
    poranki zaś podobnie jak Ty...kawka obowiązkowo :)
    przy dzieciaczkach nie zawsze udaje mi się ją wypic gorącą ;) ale co tam ;p
    ŚWIECE także ...w każdym kącie...i jesienne dekoracje...dynia, zatrwian, słoneczniki i wianuszki z jarzębiny :)
    polecam też rozgrzewającą zupę dyniową z czosnkiem i ostrą papryczką :)
    POZDRAWIAM ciepło...przesyłam parę promieni słonecznych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez nie znoszę takich mokrych i ciemnych dni, niestety deprecha murowana ;/
    Najlepiej na poprawę humoru sprawdza się czekolada, orzechy, pyszna kawa, a wieczorem gorąca i pachnąca kąpiel np w blasku świec, wino i ukochany ;)))) Och ale zrobiło się romantycznie :))))
    Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. musimy przezyć do lata!!!!!:*


    pozdrawiam:*
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu, pozdrowienia od tej co kocha jesień, mimo, że jest zmarzluchem!

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też już wieczory zimne a w dzień jest dość chłodno. Natomiast co rano obowiązkowo piję herbatę z miodem i żadna choroba mi nie straszna :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja ostatnio pocieszam się gorącą czekoladą z bitą śmietaną i zakupami. Muszę jakoś przetrwać tą jesień ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Palę wtedy pachnące świeczki i oglądam komedie romantyczne:)...zakupy też się sprawdzają:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie smuć się:) Ja też bym chciała poznać jakiś 100% skuteczny sposób na walkę z przygnębieniem. Sama polecam dobry horror, kufelek piwa i michę popcornu:D

    Buziol!

    OdpowiedzUsuń
  11. też mam kalosze kupione na spacery z psami. lubię te spacery, nawet w nijaką pogodę;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę kupić kalosze, nie mam, a to chyba i niestety będzie hit sezonu :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Również uwielbiam świece wieczorami, tworzą wyjątkowy klimat i od razu jest cieplej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. na spacery z psem to sobie kupiłam 3 pary kaloszy, żeby nudno nie było ;-)

    pozdrawiam ciepło,

    SiokosKokosLife

    OdpowiedzUsuń
  15. Kawka i coś słodkiego :))) następnie zakupy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEJF

:)