Muszę mojego lubego kiedyś zabrać właśnie. On bardzo lubi historię Polski i jak byliśmy np. w Auschwitz, to był pod ogromnym wrażeniem, bo wiadomo, że co innego przeczytać lub zobaczyć na filmie, a co innego samemu się wybrać. W Warszawie też trochę czasu spędziliśmy w tym roku właśnie w muzeach.
Cały czas ludobójstwo jest dookoła nas , wystarczy spojrzeć na Bałkany czy na Afrykę. Ale tyle nienawiści jest dookoła, negatywnej energii, wszędzie się słyszy język nienawiści więc jeśli pojawi się okazja to niestety ludzie ludziom zgotują ten los... dla kasy, władzy... niestety
Byłam i nie powtórzę tego wyjazdu, jak dla mnie za dużo emocji. Najbardziej cisnęły mi ie słowa na język kiedy widziałam Żydów odwiedzających to miejsce. Po prostu ze szacunku, jeden wielki szmer i blask fleszy. Dziewczyny robiące sobie słit focie w łagrach. Według mnie mogli chociaż oddać szacunek temu miejscu odrobiną ciszy.
Wychowawczyni była tam kilka razy i opowiedziała nam jak widziała wycieczkę niemiecką gdzie dzieciaki w wieku 17 la płakali idąc z przewodnikiem, który opowiadał im historię.
Ludzie nie są takimi jakimi ich opisują. Warto się nad tym zastanowić.
Jestem niepoprawną marzycielką często chodzącą z głową w chmurach. Interesuję się rękodziełem i wystrojem wnętrz. Uwielbiam czytać książki, podróżować, pić kawę, najlepiej na tarasie i marzę o utworzeniu własnej galerii. Każdego dnia uczę się macierzyństwa i odkrywam, że wcale to nie jest takie straszne.
Oby....
OdpowiedzUsuńo tak oby juz się nie powtórzyła...
OdpowiedzUsuńOby.
OdpowiedzUsuńMuszę mojego lubego kiedyś zabrać właśnie. On bardzo lubi historię Polski i jak byliśmy np. w Auschwitz, to był pod ogromnym wrażeniem, bo wiadomo, że co innego przeczytać lub zobaczyć na filmie, a co innego samemu się wybrać. W Warszawie też trochę czasu spędziliśmy w tym roku właśnie w muzeach.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Ja też mam nadzieję, że nigdy się nie powtórzy ...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że nigdy się to nie powtórzy :(
OdpowiedzUsuńPo takiej wyprawie na wiele rzeczy patrzy się inaczej. ..
OdpowiedzUsuńtakie obozy robia wrażenie... niech to nigdy nie wróci...
OdpowiedzUsuńKażdego roku moi uczniowie wyjeżdżają do Oświęcimia- to prawdziwa lekcja historii... i wychowania!
OdpowiedzUsuńCały czas ludobójstwo jest dookoła nas , wystarczy spojrzeć na Bałkany czy na Afrykę. Ale tyle nienawiści jest dookoła, negatywnej energii, wszędzie się słyszy język nienawiści więc jeśli pojawi się okazja to niestety ludzie ludziom zgotują ten los... dla kasy, władzy... niestety
OdpowiedzUsuńSzokujące.
OdpowiedzUsuńOstatnie hasło mówi wiele
OdpowiedzUsuńByłam i nie powtórzę tego wyjazdu, jak dla mnie za dużo emocji. Najbardziej cisnęły mi ie słowa na język kiedy widziałam Żydów odwiedzających to miejsce. Po prostu ze szacunku, jeden wielki szmer i blask fleszy. Dziewczyny robiące sobie słit focie w łagrach. Według mnie mogli chociaż oddać szacunek temu miejscu odrobiną ciszy.
OdpowiedzUsuńWychowawczyni była tam kilka razy i opowiedziała nam jak widziała wycieczkę niemiecką gdzie dzieciaki w wieku 17 la płakali idąc z przewodnikiem, który opowiadał im historię.
Ludzie nie są takimi jakimi ich opisują. Warto się nad tym zastanowić.