Zapach jesieni...
Witam serdecznie:)
Jak jeszcze chodziłam do szkoły, bardzo nie lubiłam września i nadchodzącej jesieni. Dla mnie to był koniec wolności, szkoła, obowiązki, nauka i myśl, że do następnych wakacji trzeba czekać przez cały długaśny rok szkolny. A teraz... Teraz jesień to: chłodniejsze poranki i wieczory, spadające kolorowe liście, spacery po zeschłych liściach i ich zapach,, otulanie się ciepłymi sweterkami, zapach dymów z ognisk, rocznica naszego ślubu oraz Francja:)) Więc chyba nie jest tak źle i ogólnie można powiedzieć, że lubię tę porę roku:) Zresztą każda pora roku ma swój urok.
A i jeszcze jedno. Jesień to zapach szarlotki, który właśnie unosi się w moim mieszkanku:))
A czym dla Was jest jesień? Pozdrawiam serdecznie:))
Jak jeszcze chodziłam do szkoły, bardzo nie lubiłam września i nadchodzącej jesieni. Dla mnie to był koniec wolności, szkoła, obowiązki, nauka i myśl, że do następnych wakacji trzeba czekać przez cały długaśny rok szkolny. A teraz... Teraz jesień to: chłodniejsze poranki i wieczory, spadające kolorowe liście, spacery po zeschłych liściach i ich zapach,, otulanie się ciepłymi sweterkami, zapach dymów z ognisk, rocznica naszego ślubu oraz Francja:)) Więc chyba nie jest tak źle i ogólnie można powiedzieć, że lubię tę porę roku:) Zresztą każda pora roku ma swój urok.
http://obraazki.blog.interia.pl |
A czym dla Was jest jesień? Pozdrawiam serdecznie:))
hmmm... zdecydowanie ze szkołą. Ale oprócz szkoły, kojarzy mi się z kasztanami :D
OdpowiedzUsuńjesień to las, grzyby, spadające liście i orzechy laskowe i włoskie, które uwielbiam tylko i wyłącznie jak są świeże :)
OdpowiedzUsuńNo niestety szkoła ale to głownie ze względu na dzieci.Na drugim miejscu zdecydowanie szarlotka,która też u nas dzisiaj króluje:)))
OdpowiedzUsuńA potem jeszcze wiele,wiele różnych uroków jak piękne liście,specyficzny zapach lasu,grzyby ...
Bo to prawda,że każda pora ma swoje uroki tylko trzeba umieć je dostrzec i się nimi cieszyć:)))
jesień? to najpiękniejsze barwy: żółci, pomarańczu, czerwieni, brązu...uwielbiam tą porę roku...nie jak słota i deszcz (chyba, że wtedy mogę w domu zostac z kubkiem gorącej czekolady i ulubioną książką) ale taką słoneczną kiedy można się delektowac słońcem ale nie upałem, kiedy wiatr zrzuca liście z drzew...kiedy góry mienią się tymi wszystkimi barwami...to czas "chomikowania na zimę"...to ogniska wieczorami...ach rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
szarlotkę uwielbiam i jest dziś i u mnie :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dla mnie jesień to piękny czas. Lubię zapach liści :) Jednak dopiero odkąd przestałam chodzić do szkoły polubiłam tę porę roku.
OdpowiedzUsuńTo dokładnie tak jak ja. Jak chodziłam do szkoły to nie lubiłam jesieni:))
UsuńJesień to kolory i żakiety i szale, w których uwielbiam chodzić :)
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie zrobiłam się głodna, uwielbiam szarlotkę, a Twoja wygląda przepysznie:)
OdpowiedzUsuńale pyszna szarlotka, to kiedy mogę wpaść w gości? mi jesień kojarzy się z przepięknymi kolorami spadających liści i oczywiście z rokiem szkolnym :-)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :-)
kocham szarlotkę, w każdym wydniu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam