Księżna Mediolanu
Lubicie książki historyczne? Ja tak, zwłaszcza jak są napisane w formie powieści. Z takich książek możemy się dużo dowiedzieć, nawet więcej niż z podręcznika do historii:) "Księżna Mediolanu" to książka napisana w bardzo ciekawy sposób. Dzięki tej książce mogłam dobrze poznać matkę królowej Bony.
Od tej książki trudno się oderwać, a jak widać życie pisze najlepsze scenariusze. Trudno uwierzyć, że to wszystko działo się naprawdę. Książka idealnie pokazuje emocje, miłość, zdradę, rodzinne tajemnice.
Izabela Aragońska gdy miała rok została zaręczona z księciem Gianem Galeazza Sforzą. Co do swojego za mąż pójścia nie miała nic do gadania. Nie znała swojego męża aż do dnia ślubu, nie widziała go wcześniej tylko na obrazie. I co dziwne, pokochała go właśnie wielką miłością tylko wpatrując się w obraz. Kobieta liczyła na wielkie szczęście u boku małżonka. Jednak tak się nie stało. Pomimo odrzucenia, licznych zdrad, obojętności, Izabela kochała swojego męża i była gotowa zrobić wszystko, żeby tylko zwrócił na nią swoją uwagę. Czasami jej się to udawało, jednak nigdy nie była dla niego ważna. Dla Giana Galeazza najważniejsze było jego psy, z którymi uwielbiał polować, jego wuj Ludwik Sforza, który manipulował bratankiem i niszczył mu życie oraz kochankowie, ponieważ książę gustował w mężczyznach. Uważam, że był człowiekiem po prostu głupim, biernym i zapatrzonym w siebie. Gdyby czasami posłuchał swojej żony to życie tej rodziny nie skończyłoby się tak tragicznie.
Bardzo współczułam Izabeli. Czasami aż chciało się krzyknąć, żeby w końcu zostawiła tego Giana Galeazza i zawalczyła o własne szczęście, bo ta ślepa miłość ją niszczyła. Kobieta przeszła wiele tragedii w swoim życiu, podporządkowała się mężowi i walczyła o to małżeństwo do końca. Książka ma smutne zakończenie i aż się chce od razu sięgnąć po drugi tom.
Jeśli lubicie książki historyczne to warto sięgnąć po tę powieść:)
Pozdrawiam
współpraca z Wydawnictwem Axis Mundi
Komentarze
Prześlij komentarz