Kiedyś pisałam bardzo dużo listów. Lubiłam pisać, ale również dostawać listy. Każda zaklejona koperta kryła w sobie coś cennego. Każda biała koperta w skrzynce powodowała szybsze bicie mojego serca. To był bardzo fajny czas i miło go wspominam. Może dlatego też lubię książki z motywem listów. Książka "Listy sprzed lat" mnie zaciekawiła. Co takiego skrywają tajemnicze listy i jaki wpływ będą miały na życie głównych bohaterek?
Opis Wydawcy:
Zawód w przyjaźni sprawia, że trudno jest odzyskać wzajemne zaufanie….
Dramatyczne okoliczności powodują, że Iwonie i Ewie, po latach wzajemnej niechęci, udaje się odbudować przyjaźń, a skrywana dotąd w listach sprzed lat, wielka tajemnica jednej z nich, wreszcie wychodzi na jaw.
Dzięki sile przyjaźni, powraca odwaga by zawalczyć o siebie, uwolnić się od wcześniejszych złych wyborów. Odwaga, by spróbować podążyć drogą wielkiego uniesienia z młodości… Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawia, że w życiu Iwony pojawia się mężczyzna sprzed lat. Ten sam, o którym dotąd odważała się tylko śnić, ukradkiem zaglądać w przechowywane od niego listy, powraca niczym książę z bajki...
„Listy sprzed lat” to pokrzepiająca historia, która przywraca wiarę w przyjaźń i w to, że wszystko w życiu jest możliwe.
Iwona i Ewa, dwie przyjaciółki, które obecnie są na wojennej stopie. Niedopowiedzenia i brak zaufania powodują, że między kobietami wyrasta duży mur. Relacje wydają się nie do naprawienia szczególnie po tym co robi Ewa. Jednak życie ma inny scenariusz. Jak potoczą się losy dwóch kobiet? Czy uda im się uratować przyjaźń pomimo zdrady jednej z nich?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, na co liczyć. Na początku zapowiadało się bardzo ciekawie. Dwie kobiety z temperamentem, skłócone. Na dodatek Ewa uwodzi z premedytacją męża byłej przyjaciółki. Czy coś takiego można wybaczyć? Iwona wybacza w ciągu kilku sekund, kiedy dowiaduje się o chorobie Ewy. Te dwie diablice zamieniają się w kochające siebie aniołki. I tutaj troszeczkę mi nie grało. Strasznie nienaturalnie wyglądało to całe zdarzenia. Wiadomo, tragiczna wiadomość zmienia dużo, ale tutaj jest aż za słodko.
Co do listów to są, ale tak naprawdę to bardziej tworzą tło całej historii. Autorka porusza trudny temat i dość bolesny, jednak brakowało mi w tym wszystkim takich prawdziwych emocji. Wszystko w życiu bohaterów układa się idealnie.
Książka dobrze i szybko się czyta. To powieść o przyjaźni, trudnych wyborach, walce z chorobą. Strata, ale też i nadzieja. Utracona i odzyskana miłość.
Czy warto po nią sięgnąć? Przeczytajcie i oceńcie sami:)
Pozdrawiam
współpraca z Wydawnictwem Purple Book
Komentarze
Prześlij komentarz