Co kryło się w październikowym Chillboxie???

W tym miesiącu tak oto prezentował się Chillbox. 


1. Książka "Excentrycy" - wiadomo, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale ja tak mam, że właśnie okładka zachęca mnie albo nie, do przeczytania książki. Ta niestety nie zachęca:( 


2. Maska do twarzy Bania Agafii - 7,99 zł - maseczek nigdy dosyć
3. Peeling dwufazowy do dłoni i ciała - 12,90 zł - tego peelingu jestem ciekawa
4. Maska do włosów kokos Organic Shop - 13,90 zł - lubię maski z tej firmy


5. Balsam do ust - 9,99 zł - wygląda ciekawie
6. Krem do twarzy Be Organic - 48,00 zł - u mnie kremy do twarzy zawsze mile widziane, fajnie, że ten znalazł się w tym boxie:)


7. Batonik - 3,49 zł - był smaczny tylko malutki
8. Pokrywka do zaparzania herbaty - 5,98 zł - ze tym słonikiem wygląda uroczo
9. Herbatka kwitnąca - 4,69 zł  - pierwszy raz piłam taką herbatkę, bardzo pyszna, a po zaparzeniu rozkwita i ciekawie wygląda, polecam:) 

Jak dla mnie pudełko całkiem ciekawe. Tylko niestety, chociaż kocham książki i właśnie dzięki książkom zaczęłam zamawiać tego boxa, to  książki często trafiały mi się bardzo nudne. Szkoda, że nie ma nowości, a wydaję mi się, że książki trafiają do pudełek takie, które nie chcą się sprzedawać. Szkoda:(

A jak Wam podoba się zawartość październikowego Chillboxa???


pozdrawiam

Komentarze

SEJF

:)