Czekałam na ciebie

"Czy prawdziwa miłość to tylko mit, czy może jednak warto na nią czekać?"

O tym, czy warto czekać na miłość przekonała się Paulina, główna bohaterka powieści. Dziewczyna wiedzie uporządkowane życie. Ma pracę, w której się spełnia, w redakcji pisma dla kobiet. Kochających rodziców oraz przyjaciół. Brakuje jej tylko jednego, prawdziwej miłości. I ta samotność, którą wydaje się, że oswoiła, zaczyna coraz bardziej jej przeszkadzać. 
Uporządkowany świat Pauliny zaczyna drżeć w posadach, kiedy jej nowym szefem w redakcji zostaje dawna miłość z czasów szkolnych - Igor Gradecki. Kobieta bardzo dobrze go pamięta, on jej wcale. Przystojniak wkracza z impetem w życie Pauliny burząc jej spokój i przyśpieszając bicie serca. Czy urazy z przeszłości pozwolą Paulinie otworzyć się na uczucie? A może przeszłość i teraźniejszość nie powinny się spotykać?



  

Książkę bardzo dobrze mi się czytało, a autorka ma lekkie pióro i dzięki temu historia porywa czytelnika. Mamy Paulinę, dziewczynę, która nadal boryka się z kompleksami z przeszłości. W liceum nie była atrakcyjna, chłopcy nie oglądali się za dziewczyną z nadwagą oraz z pryszczami na twarzy. Dostrzegali ją tylko wtedy, kiedy chcieli spisać pracę domową. Igor również. Wykorzystywał Paulinę do swoich celów, nie widząc w niej kobiety. Dlatego teraz gdy zaczyna dziewczynę adorować, Paulina ma mieszane uczucia. Czy otworzyć się na miłość ? Czy przeszłość nie będzie miała wpływu na to co dzieje się teraz? I co zrobi Igor, kiedy prawda wyjdzie na jaw? Czy jego uczucia są szczere czy jest takim samym dupkiem jak przed laty? Tyle pytań pojawia się w głowie głównej bohaterki. Ale jak to w życiu bywa, rozum swoje, a serce swoje:) 
Historia może troszkę przewidywalna, ale jednak wciągająca. Trochę zabawna, trochę wzruszająca. Autorka w ciekawy sposób przedstawia przyjaźń Pauliny z Malwiną. Dziewczyny zawsze mogą na siebie liczyć choćby się waliło i paliło. Zakończenie na pewno jest zaskakujące i pozostawia wiele pytań. Już wiemy, że możemy liczyć na ciąg dalszy, po który z przyjemnością sięgnę:) Czy Paulina da szansę Igorowi? O tym przekonacie się czytając tę książkę, która polecam wielbicielkom powieści obyczajowych:)
Dziękuję Wydawnictwu Mięta za możliwość jej przeczytania:) Książkę można nabyć na stronie Wydawnictwa: https://wydawnictwomieta.pl/produkt/czekalam-na-ciebie/, Jest dostępna w wersji papierowej oraz jako ebook i audiobook. 

Pozdrawiam



współpraca recenzencka

Miłość na święta - dlaczego nie?

 Idealne święta, czy jest na to przepis? Tak, święta spędzone z osobami, z którymi się chce spędzać czas, w niezwykłym miejscu i w specjalnej atmosferze. Nie każdy może pozwolić sobie na taki komfort. Ale Mae tak!

Gorączka zimowej nocy, jedno życzenie, dwóch braci i mnóstwo nadziei!



Jedno co się w życiu Mae udało to święta Bożego Narodzenia. Spędza je z rodzicami, bratem oraz z przyjaciółmi w pewnej chatce. I to od lat. Mają swoje rytuały, zabawy i wszyscy wyczekują tej pory roku z niecierpliwością. Te kilka dni pozwala zapomnieć o troskach dnia codziennego i poczuć magię świąt. Tak, tych dni Mae wyczekuje każdego roku. Ale poza tym to dziewczyna ma bardzo nieciekawe życie. Pracę, którą nie lubi, brak nadziei na udany związek, mieszkanie z rodzicami. Od lat wzdycha do przyjaciela z dzieciństwa. Andrew jest jej jedyną i niespełnioną miłością. Jest tylko jeden mały problem, chłopak nic nie wie o jej uczuciach. I tak lecą lata. Ale te ostatnie święta są przełomowe. Mae pod wpływem alkoholu całuje się z Theo, młodszym bratem Andrew i ma przez to kaca moralnego. Na dodatek nie udało się tego wydarzenia utrzymać w tajemnicy. Jakby tego było mało, przed wyjazdem dowiaduje się, że jej kochana chatka ma zostać sprzedana. Wraca załamana z rodzicami samochodem i ma tylko jedno życzenia do wszechświata. Żeby była w końcu szczęśliwa. W czasie jazdy rodzina zderza się z pędzącą ciężarówką i... Mae budzi się w samolocie w drodze do chatki. Cofnęła się w czasie o kilka dni, żeby te święta spędzić jeszcze raz. A potem jeszcze raz i jeszcze. Dlaczego ciągle cofa się w czasie? Czy w końcu odnajdzie to swoje szczęście?


Powieść "Miłość na święta"  to nietypowa komedia romantyczna, chociaż miłości w niej nie brakuje. Te podróże w czasie sprawiły, że książka nie jest banalna,  a my nie potrafimy przewidzieć, co stanie się z bohaterką. Narratorką jest Mae. Autorki książki duży nacisk kładą na relacje między bohaterami, a wszystko dzieje się w świątecznej, śnieżnej scenerii. Myślę, że w takiej chatce nie jeden z nas chciałby te święta spędzić.

 Książkę czyta się bardzo dobrze, a lektura idealnie wprowadza w świąteczny klimat. W święta wszystko może się zdarzyć prawda? Jest bajkowo, jest magicznie i śnieżnie. Czego chcieć więcej? Czy Mae odważy się sięgnąć po swoje marzenia i wyswobodzić z pętli czasu? Tego przekonacie się czytając tę powieść, którą polecam. A Wydawnictwu Poradnia K dziękuję za możliwość jej przeczytania:)

Idealne święta to....

Pozdrawiam


współpraca recenzencka





Nowości z Rebis

Niedawno swoją premierę miały te dwie książki. "Doktor Żywago" oraz "Na smyczy Kremla". Co można napisać o tych dwóch powieściach? 



"Doktor Żywago". Tej książki nie muszę specjalnie przedstawiać. Na pewno każdy o niej słyszał, niektórzy czytali albo oglądali chociaż film. Ja książkę miałam możliwość przeczytać po raz pierwszy, a filmu nie bardzo pamiętam. 

Opis Wydawcy:

Nagrodzona literackim Noblem jedna z najpiękniejszych historii o miłości i wojnie

Powieść o nieprzemijającej sile wyrazu, przenikająca do szpiku kości historia indywidualnego i zbiorowego losu na tle wydarzeń zmieniających bieg dziejów, a przy tym jedna z najpiękniejszych w literaturze światowej opowieści o miłości.

Tytułowego bohatera – lekarza, poetę, człowieka o wielkim sercu – porywa fala przetaczająca się przez Rosję: pierwsza wojna światowa, rewolucja lutowa i październikowa, wojna domowa. Jurij Żywago, w pełni świadomy upadku ładu społecznego i moralnego, zachowuje jednak wewnętrzną wolność.


Książkę można lubić albo nie, ale na pewno nie przejdzie się obok niej obojętnie. Autor doskonale przedstawia tamtejsze trudne czasy i można odczuć ten klimat. Wojna i miłość to temat, który przewija się przez wiele powieści. I to temat, który tak wielu z nas fascynuje. Bo nawet w trudnych czasach rodzą się piękne uczucia. I o tym chcemy czytać w swoich przytulnych i bezpiecznych domach.

Jakie są moje odczucia? Jak mogę zrecenzować książkę, która dostała nagrodę Nobla? 
Przyznaję, to nie są moje klimaty, chociaż lubię czytać wojenne książki. Styl pisania nie porwał mnie, dodatkowo duża ilość bohaterów i zdarzeń sprawiała, że można było pogubić się w lekturze. Za bardzo też tej miłości nie odczułam. Nie wiem, może film lepiej to wszystko przedstawił. Dlatego, tak jak pisałam, książkę można polubić, albo nie. Ja zaliczam się do tej drugiej kategorii, ale w Internecie jest dużo opinii ludzi zachwyconych tą lekturą. Warto przeczytać i samemu wyrobić sobie opinię. A książka jest pięknie wydana i w grubej okładce więc może być również ciekawym pomysłem na prezent:)

 


I teraz kompletna zmiana tematu. "Na smyczy Kremla". 

Opis Wydawcy:

Relacje wielkiego biznesu rosyjskiego ze znanymi politykami Zachodu wzbudzają ogromne zainteresowanie. W swojej najnowszej książce Jurij Felsztinski przedstawia historię, która skrywa tajemnicze i niebezpieczne powiązania bogatych, bezwzględnych ludzi mających wpływ na losy świata: rosyjskiego oligarchy Dmitrija Rybołowlewa, który z gangstera podejrzanego o morderstwo stał się miliarderem, w którego kieszeni znajdowały się takie persony jak prezydent Cypru, dyktator Białorusi i były (a może i przyszły) prezydent Stanów Zjednoczonych; generałów FSB; Władimira Putina; handlarza dziełami sztuki Szwajcara Yves’a Bouviera; następcy tronu Arabii Saudyjskiej Mohammeda ibn Salmana.

Autor, doskonały znawca współczesnej historii, tajnych służb i spraw międzynarodowych, przedstawia genezę związków Donalda Trumpa z Putinem i wysuwa tezę, że prezydent Rosji i jego służby specjalne pomogły Trumpowi wygrać wybory w 2016 roku. Uczestniczył w tym także Rybołowlew, umożliwiając Trumpowi zdobycie pieniędzy na kampanie wyborczą m.in. dzięki sprzedaży obrazu Leonarda da Vinci Zbawiciel świata, który osiągnął niebotyczną cenę 450 milionów dolarów.

Felsztinski drobiazgowo przedstawia zebrane fakty, szczegóły, powiązania, w których role główne odgrywają wielki biznes, korupcja, intrygi rosyjskich służb specjalnych i podejrzane transakcje na globalną skalę finansowane rosyjskimi pieniędzmi, a także mroczne kulisy handlu dziełami sztuki.


Książka bardzo na czasie. Możemy dowiedzieć się wiele różnych ciekawostek z życia nowego prezydenta USA i innych ważnych polityków. Autor doskonale zna historię więc szczegółowo rozwija temat. Lektura obowiązkowa dla osób interesujących się tematem. I, czego się nie spodziewałam, dość dobrze się ją czyta:)


Obie książki miała możliwość przeczytać dzięki Wydawnictwu Rebis za co bardzo dziękuję:)

Pozdrawiam


współpraca recenzencka

Największa radość jaka nas spotkała

 Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii o pewnej rodzinie. Rodzinie Sorenson. 

Marilyn i David Sorenson tworzą dość dużą rodzinę. Kiedy w latach siedemdziesiątych zakochali się w sobie, życie widzieli tylko w jasnych barwach. Nawet przez myśl nie przeszło im to, co ich czeka za kilka lat. Doczekali się czterech córek, z których każda ma swoje problemy i własne dramaty.

Wendy, najstarsza córka, została młodą wdową. Kobieta szuka pocieszenia w alkoholu i licznych romansach.
Violet, kiedyś prawniczka, a teraz mama na pełen etat. Skrywa pewną mroczną przeszłość, która ma za chwile ujrzeć światło dzienne.
Liza tkwi w związku z mężczyzną pogrążonym w depresji. Odkrywa, że jest w ciąży, ale czy ona chce tego dziecka? Czy chce tego mężczyzny?
I najmłodsza Grece, prowadzi życie, o które nikt z jej rodziny by ją nie podejrzewał. 



Taka duża rodzina to istna mieszanka wybuchowa. Autorka porusza wiele tematów takich jak: problemy w związku, depresja, strata bliskiej osoby, niechciana ciąża, problemy młodych matek itd. Książka dzieli się na cztery części: Wiosna, Lato, Jesień, Zima. Dodatkowo autorka co kilka rozdziałów przenosi nas w czasie, dzięki temu możemy poznać historię Marilyn i Davida. Ich młodość, miłość, plany, nadzieje, a także rozczarowania. 
Akcja rozwija się wolno, żeby co jakiś czas czytelnika zaskoczyć. Mamy przemyślenia bohaterów, niełatwą relacje siostrzaną, tajemnice i sekrety, które właśnie wychodzą na wierzch. 
W trakcie czytania miałam różne odczucia, poprzez zaciekawienie, zdziwienie po momentami znudzenie. Czasami książka mi się dłużyła, ale jak doszłam do jej końca to pojawił się smutek, że to jednak koniec. 
Jaka jest ta powieść? Bardzo realistyczna. Pokazana bez koloryzowania, bez lukru. Prawdziwe życie, jakie jest w koło nas. Radości i smutki. Rozczarowania i nadzieje. Nawet najlepsze małżeństwo ma swoje gorsze chwile co jest ładnie pokazane na przykładzie Davida i Marilyn. Jednym słowem: książka jest bardzo życiowa. I na pewno warta uwagi, a mogłam ją przeczytać dzięki klubowi recenzenta serwisu Nakanapie,pl.

Pozdrawiam


  

A kiedy zasypie nas śnieg... - zapowiedź mojej nowelki świątecznej:)

 Jeszcze w tym roku, a właściwie już całkiem niedługo, będziecie mogli przeczytać moją nowelkę świąteczną. Książka już w drukarni, a ja niecierpliwie czekam aż trafi w końcu w moje ręce:) 17 grudnia premiera, ale wydanie papierowe będzie dostępne dużo wcześniej. Wrzucam zapowiedź i opis nowelki:

"Mariolka, młoda fryzjerka w małym miasteczku, szykuje się do nadchodzących świąt. Lubi Boże Narodzenie i wszystko byłoby dobrze, gdy nie ciotka Józefina, która nawiedza rodzinę dziewczyny zawsze w Wigilię. Mariolka pakuje się na wyjazd do rodziców, a jednocześnie marzy, żeby chociaż raz wigilijnej kolacji nie spędzić z ciotką. Nawet nie wie, że jej marzenie zostanie spełnione szybciej, niż jej się wydaje. Tych świąt nie zapomni nigdy, a zwłaszcza Wigilii, która wywróci jej życie do góry nogami. 


Uważaj, o czym marzysz, ponieważ w tym czasie wszystko może się spełnić. Ale czy o takim Bożym Narodzeniu Mariolka marzyła?"


Będzie mroźnie, śnieżnie, a nawet tajemniczo. Miejscami powieje grozą. Ale też świątecznie, przytulnie i bajkowo bo takie świąteczne powieści najlepiej lubimy, prawda?


Czytacie już świąteczne książki? Co ciekawego wpadło w Wasze ręce?

Pozdrawiam


#autopromocja

COCO Chanel - legenda i życie

 Coco Chanel nikomu nie trzeba przedstawiać. Jej marka kojarzy się z luksusem i cały czas jest pożądana na całym świecie. Kim była kobieta, która stworzyła takie imperium? Jak zwykła dziewczyna potrafiła zajść tak wysoko?


Opis Wydawcy:

Misternie sporządzony portret Coco Chanel, który wydobywa na światło dzienne to, co kryło się pod lśniącą powierzchnią mitycznej ikony świata mody.

Elegancka. Szykowna. Chorobliwie nieufna. Witajcie w sekretnym świecie Coco Chanel.

W najnowszym wydaniu biografii Coco Chanel Justine Picardie rozszyfrowuje mroczne zagadki ukryte za efektowną maską ikony mody. Misternie nakreślony portret ujawnia pełną ważnych, często bolesnych doświadczeń przeszłość projektantki, od traumatycznego dzieciństwa i niekonwencjonalnego wchodzenia w dorosłość po burzliwe życie miłosne i nieustającą pogoń za sławą i majątkiem. Jednak nade wszystko jest to opowieść o tym, jak Coco Chanel stała się swym najwspanialszym dziełem.

Budząca respekt i niekłamany podziw współczesnych Chanel zmarła w 1971 roku, ale jej spuścizna jest wciąż żywa, a stworzona przez nią marka ma się świetnie i nadal jest synonimem perfekcji i luksusu.

Pracując nad tym nowym wydaniem, autorka przeprowadziła wiele rozmów z żyjącymi jeszcze przyjaciółmi i krewnymi, a także niezwykle skrupulatnie przejrzała archiwa i to pozwoliło jej rzucić nowe światło na życie i postać słynnej kreatorki. W tej świetnie napisanej książce udało jej się oddzielić rzeczywistość od mitu i jednocześnie stworzyć narrację o prawdziwej sztuce, jaką niewątpliwie jest haute couture.

Niniejsze poprawione, powtórnie zredagowane i uaktualnione wydanie to niezwykła opowieść o jednej z najbardziej liczących się postaci ze świata mody.


Ta biografia to gratka dla prawdziwych fanów Coco. Autorka bardzo dokładnie przedstawia życie projektantki mody. Od dzieciństwa aż do wielkiej kariery. Miłości, słabości, pragnienia to wszystko znajdziemy  w tej książce. Obszerna biografia z pięknym zdjęciami w środku dzięki czemu można poczuć klimat tamtych lat, zapach perfum oraz podziwiać piękne wnętrza ikony mody. 


Coco Chanel miała ciekawe życie, w którym nie brakowało skandali. Żyła również w trudnych czasach drugiej wojny światowej. Potrafiła pokonać przeszkody i realizować swoje marzenia. Z pasji stworzyła dobrze prosperujący biznes, który nie upadł wraz z jej śmiercią. Marka Coco Chanel ma się całkiem dobrze i nie jedna z nas marzy o zapachy Chanel 5. 

Książka jest piękne wydana, w grube okładce i, jak pisałam, zawiera różne zdjęcia z życia Coco. 
Lektura godna uwagi na pewno.
 

Lubicie czytać biografie?

Książkę mogłam przeczytać dzięki Wydawnictwu Rebis.

Pozdrawiam


współpraca recenzencka

Gwiazdka - opowieści ilustrowane

 Chociaż do świąt zostało jeszcze trochę czasu, to jednak niektórzy lubią wcześniej zaopatrzyć się w prezenty pod choinkę. A co może być lepszego na prezent niż książka? Oczywiście dla książkoholika rzecz jasna:) Autorka "Małych kobietek" stworzyła zbiór świątecznych opowiadań, które świetnie umilą długie wieczory i oczekiwanie na święta. A Wydawnictwo MG te opowiadania pięknie wydało. 


Książka nie jest gruba, ma 160 stron. Mieści się w niej osiem opowiadań:
- Boże Narodzenie na wsi
- Spełniony sen
- Niespodzianki Tessy
- Sen Becky
- Bal noworoczny
- Boże Narodzenie Tilly
- Opowieść Rosy
- Co widział i powiedział dzwon


Boże Narodzenie, Gwiazdka, Wigilia – już od samego brzmienia tych słów spływa na nas ukojenie. Chcemy, by tych parę dni w roku było naprawdę cudownych. Potrzebujemy tego, niezależnie od naszych przekonań religijnych. Biały stół, opłatek, prezenty – także pisarze chętnie sięgają po te motywy dodając do znanych symboli swoją wyobraźnię, by świąteczne dni stały się jeszcze piękniejsze.


Książka jest w twardej okładce, a w środku mamy piękne ilustracje. Opowieści przenoszą nas w czas Bożego Narodzenia i bardzo dokładnie oddają nastrój dawnych czasów. Piękna książka, idealna dla fanów "Małych kobietek". Idealna, żeby dodać ją do prezentu:)

Dziękuję Wydawnictwu MG za możliwość jej przeczytania:)

Pozdrawiam


współpraca recenzencka


Egzamin na ojca

 Macie swoich ulubionych autorów, których książki możecie brać w ciemno? Jedną z takich autorek jest dla mnie Danka Braun. Każda jej książka to dla mnie niesamowita przygoda i na pewno nie da się przy niej nudzić. Tak samo jest i w tej książce. Dużo się dzieje, spotykamy się ze znajomymi bohaterami. Zresztą już sam opis jest bardzo zachęcający do czytania.


Opis Wydawcy:

Monika Szostak, samotna matka dwóch synów, wreszcie znajduje odrobinę szczęścia, gdy w jej życie wkracza Marcin Karski – skromny czyściciel dywanów. Mężczyzna szybko staje się częścią rodziny, budując silną więź z jej sześcioletnim synkiem, Grzesiem. Gdy wydaje się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, Monika odkrywa szokującą prawdę – Marcin nie jest tym, za kogo się podaje. Zraniona, zrywa z nim kontakt, ale jej koszmar dopiero się zaczyna. Kobieta zostaje aresztowana pod zarzutem morderstwa, a niedługo potem w niejasnych okolicznościach znika jej synek. Prywatny detektyw Mirek Filer stara się oczyścić ją z zarzutów i trafić na trop dziecka, lecz dochodzenie utrudniają mu własne problemy rodzinne. Czy Monika zdoła udowodnić swoją niewinność i czy uda się odnaleźć zaginionego chłopca?


Danka Braun znowu przenosi nas do świata swoich bohaterów, w którym dzieje się bardzo dużo. Jest morderstwo, a później jeszcze do tego dochodzi porwanie dziecka. Dwie sprawy do rozwiązania w jednej historii. Ale jak to zawsze bywa, na wierz wychodzi również sporo innych tajemnic. Cieszyłam się, że mogłam znowu spotkać się z detektywem Mirkiem Filerem oraz jego rodziną. Mogłam podpatrzeć, co tam u nich słychać, jak układa się życie rodzinne. Czułam się tak, jakbym spotkała się z dawno niewidzianymi dobrymi znajomymi. 

Książkę bardzo dobrze się czyta. Są momenty zaskoczenia, zwroty akcji. Bohaterowie dobrze wykreowani, nie idealni, tacy swojscy. Bardzo wciągnęła mnie ta książka i czekam na więcej. 

Dziękuję Wydawnictwu Prozami za możliwość poznania kolejnej fascynującej historii:)

Jaka jest Wasza ulubiona autorka lub autor, których książki możecie kupować w ciemno?

Pozdrawiam



współpraca recenzencka

SEJF

:)