Klasyka nigdy nie wychodzi z mody

 Klasyka nigdy nie wychodzi z mody, to wie każdy. Książek to też dotyczy. Piękne wydania literatury klasycznej nie tylko ozdobią nasze biblioteczki, ale też sprawią, że jesienne wieczory będą przyjemniejsze. Wydawnictwo MG słynie z pięknych wydań, ale te dwie książki, które ostatnio do mnie przybyły są oszałamiające:) "Rozważna i romantyczny" oraz "Wichrowe wzgórza" już pięknie prezentują się na mojej półce. 



"Wichrowe wzgórza" 

Akcja Wichrowych Wzgórz rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX w. Earnshaw, właściciel majątku Wuthering Heights (tytułowe Wichrowe Wzgórza), przywozi do domu bezdomnego, cygańskiego chłopca, którego znalazł na ulicach Liverpoolu i nakazuje własnym dzieciom traktować go jak brata. Pomiędzy przybyszem a małą Cathy rodzi się więź tak silna, że z czasem przestają się liczyć nie tylko z konwenansami, ale i z ludźmi, wśród których żyją. Namiętność Heathcliffa i Catherine obnaża mroczną stronę ludzkiej natury, jest mściwa, wszechogarniająca i dzika jak wrzosowiska Yorkshire. Bohaterowie powieści Brontë płacą za to najwyższą cenę, a za ich błędy musi odpokutować następne pokolenie…


Rozważna i romantyczna

Klasyka brytyjskiej powieści z początku XIX wieku, w której obok losów bohaterek ukazują nam się niezwykle trafne obserwacje ówczesnej obyczajowości i fascynujące portrety psychologiczne, a to wszystko we wspaniałej scenerii parków i dworów spokojnej angielskiej wsi.

Po śmierci męża, który niestety nie zabezpieczył dostatecznie swojej rodziny, pani Dashwood i jej trzy córki muszą szukać nowego domu. Mimo że znacznie mniejszy i skromniejszy, szybko staje się on jednak miejscem, gdzie życie toczy się ciepło, a wokół zbiera się liczne grono przyjaciół. Dwie najstarsze córki pani Dashwood, emocjonalna i romantyczna Marianna oraz rozważna i poważna Eleonora, wśród licznego towarzystwa, w którym się obracają, spotykają kawalerów, na których zaczyna im więcej niż zwykle zależeć. Niestety w świecie, w którym przyszło im żyć – gdzie pozycja społeczna i pieniądze są głównymi graczami – przyjdzie im się boleśnie rozczarować i za swą naiwność i ufność wylać wiele łez…

W środku znajdziemy ilustracje, które umilają czytanie powieści:) 

Dzisiaj takie dwie propozycje na jesienne wieczory:)

Lubicie czytać klasykę?

Pozdrawiam




Współpraca recenzencka z Wydawnictwem MG

Sekret

 Trzy przyjaciółki, jeden mroczny plan i żadnej drogi ucieczki!

Jeśli szukacie dobrego thrillera to już go macie. "Sekret" trzyma w napięciu do samego końca. Na pewno nie będziecie się nudzić!

Trzy przyjaciółki postanawiają uczcić urodziny jednej z nich. Wyjeżdżają w góry do wynajętego drewnianego domku. Chcę się dobrze bawić, zapomnieć o problemach i odreagować. Żadnych facetów, żadnych dram i żadnej krwi - to hasło tego wyjazdu. Jak się można domyśleć, wszystko niestety się zdarzyło!

Iga ma problemy małżeńskie, na dodatek straciła pracę. Dziewczyna przechodzi trudny czas, jest pogubiona w życiu. Jednak na swoje przyjaciółki Magdę i Kaję zawsze może liczyć. Znają się od dzieciństwa i wszystko o sobie wiedzą. Jednak czy aby na pewno Iga zna dobrze swoje przyjaciółki? Jaki sekret skrywają dziewczyny?

"Przychodzi mi na myśl, że to najważniejsza rzecz w życiu - mieć kogoś, kto cię złapie, kiedy upadniesz".


Książka rozpoczyna się od tego, że Iga odzyskuje przytomność w ciemnej piwnicy. Jest przykuta do łóżka kajdankami, na dodatek cała obolała. Kompletnie nic nie pamięta, nie wie kto ją porwał, gdzie się znajduje ani co się wydarzyło w ostatnich dniach. Jedyne co pamięta to wyjazd w góry z przyjaciółkami. Dlaczego znalazła się w takim miejscu? I gdzie jest Kaja i Magda? Pamięć powoli zaczyna wracać, a my wraz z Igą poznajemy całą historię.

Klimat powieści jest mroczny. Drewniany domek w górach tuż przy samym lesie, na odludziu. Obok dwa niezamieszkane domki. Akcja rozkręca się wolno. Miałam wrażenie, że każdy z bohaterów ma jakieś swoje mroczne tajemnice. Przez większość książki autorka daje znać, że rok temu wydarzyło się coś złego, coś co na zawsze zmieniło życie Igi. Dopiero później dowiadujemy o całym wydarzeniu, a wszystkie puzzle wracają na swoje miejsce. Bo ta historia składa się właśnie z takich porozrzucanych puzzli. I kompletnie nic nie jest takie jak się wydaje. Dużo zwrotów akcji, dużo tajemnic, zakończenie satysfakcjonujące. Idealny thriller? Moim zdaniem tak. Jeśli lubicie takie mroczne klimaty, tajemnice i niespodzianki to bardzo polecam. Warto:)

Pozdrawiam



 Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Filia



Dziecko lekarza

 On nie żyje, a jego córka pragnie zemsty.

Po "Żonie lekarza", "Wdowie po lekarzu", "Kochance lekarza" przyszła kolej na "Dziecko lekarza". Historia może wydawać się trochę przy długa. Autor wymyśla coraz to nowe wątki. A zaczęło się wszystko od zwykłej zdrady. Mimo to dobrze i szybko się czyta. Tym razem przenosimy się kilkanaście lat do przodu. Czas nie oszczędza bohaterów. 

Fern ciągle ukrywa się przed policją. Wyjechała na francuską prowincję, ponownie wyszła za mąż jako zupełnie inna osoba. Razem z mężem wychowują córkę Fern z poprzedniego związku. Nikt z bliskich kobiety nie zna jej tak naprawdę. Nie wie co zrobiła, jakie zbrodnie popełniła. Jej życie to jedno wielkie kłamstwo i ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości. Czy do końca życie będzie musiała uciekać? Co zrobi gdy przeszłość niespodziewanie ją dopadnie.

Alice wychowuje samotnie dziecko lekarza. Jej córka ma już osiemnaście lat i chce rozpocząć dorosłe życie. Ciągle chce się zemścić na zabójczyni swojego ojca, na Fern. Nawet nie wie, że życie podsunie jej taką okazję. Niespodziewanie córki Alice i Fern się spotkają nic nie wiedząc o sobie. Co wyniknie z takiego spotkania? 


"Dziecko lekarza" to dopełnienie całej serii. Ciekawe jest to, że przenosimy się kilkanaście lat do przodu. Fern i Alice mają już nastoletnie córki. Przez te lata nie kontaktowały się ze sobą, każda żyje swoim życiem. Jednak przeszłość odcisnęła na tych kobietach swoje piętno. I chociaż one próbują zapomnieć o tym co było, ich córki chcą poznać prawdę.

Książka jest utrzymywana w klimacie poprzednich części. Całą historię widzimy oczami kilku bohaterów. Poznajemy ich myśli, rozterki. W między czasie dowiadujemy się o kolejnej zbrodni Fern. Kobieta usuwa wszystkich niewygodnych ludzi ze swojego życia. Tam gdzie się pojawia, tam są ofiary. 

Dobrze się czyta, autor zaciekawia do samego końca. Po zakończeniu widać, że kontynuacji nie będzie, ale wydaje mi się, że już wystarczy. Historia kończy się tak, jak powinna. Czy Fern znowu uda się uciec przed sprawiedliwością? Musicie się koniecznie przekonać, jeśli czytaliście poprzednie części:)

Pozdrawiam



Współpraca barterowa z Wydawnictwem Filia



Porzucone dziecko

 "Ludziom się wydaje, że czas leczy rany i te zadane w sercu prędzej czy później zawsze się goją. Tylko co w sytuacji, gdy tragedia, której doświadczamy, dosłownie nam to serce rozrywa? Niby jak poskładać je do kupy po takiej traumie?"

Niektóre rany w sercu nigdy się nie zagoją. Porzucone dziecko w dorosłym życiu będzie prześladowane przez demony przeszłości, które ciągle mają wpływ na jego teraźniejszość. A zemsta niekoniecznie zawsze jest słodka. 

"Obojętnienie na czyjeś krzywdy, niejako daje oprawcom pozwolenie na kontynuowanie ich działań."

Nowa książka autora i kolejna mocna historia.

Kornel przeżył traumę w dzieciństwie. Ojciec znęcał się nad nim, a matka porzuciła. Wychowany był w sierocińcu, a później w rodzinie zastępczej. Po latach stał się autorem bestsellerowych reportaży. Założył rodzinę i wiódł niby przykładne życie. Ale mężczyzna przed żoną Gabrysią ukrywał swoją prawdziwą naturę i podwójne życie. Jednak fala nieszczęść go nie opuszcza. Żona zachorowała na raka i lekarze nie dają już żadnych nadziei. Kornel wyjeżdża z rodziną do Cisowic, małej miejscowości w Bieszczadach. Liczy, że miejsce blisko natury i specjaliści pomogą jego żonie w walce z chorobą. Jednak ta podróż ma jeszcze jeden znaczący cel w życiu Kornela. Pragnienie zemsty. Nadarza się ku temu znakomita okazja, tylko czy zemsta jest tym czego najbardziej potrzebuje Kornel? Może zniszczyć i jego życie o czym niebawem sam się przekona. 


Tytuł i okładka mówią już dużo, ta historia nie będzie łatwa. Trudno czyta się książki, których ofiarami są małe dzieci, dzieci krzywdzone przez rodziców. Dla mnie to były najtrudniejsze wątki w książce. Autor doskonale pokazuje, jak traumy z dzieciństwa wpływają później na dorosłe życie. Kornela cały czas prześladowały demony. W dorosłym życiu starał się być dobrym mężem i ojcem, jednak przeszłość dobijała się do niego drzwiami i oknami. Nie pomagały terapie. Mężczyzna pragnął zemsty, uważał, że tylko zemsta da mu siłę iść dalej, zamknąć ten bolesny rozdział za sobą. 

Historia jest opisana w czasie teraźniejszym, ale też cofamy się do dzieciństwa Kornela. Tutaj są  najtrudniejsze miejsca w książce. Czteroletni chłopiec pragnie miłości rodziców, a ma zafundowane piekło na ziemi...

"Porzucone dziecko" to powieść o traumie z dzieciństwa, trudnej dorosłości, przeszłości nie dającej o sobie zapomnieć. Książka wzbudza wiele emocji, poprzez złość, smutek. Ale również zaciekawia i pozostaje z czytelnikami na długo. Autor nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i obiecuje kontynuację, której bardzo jestem ciekawa. 

Pozdrawiam



Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Filia 

Niewidzialne

 "Niewidzialne" to nowy kryminał Bernarda Miniera. Nowe śledztwo Lucii Guerrero. 

Dwa morderstwa, dwa światy, dwa koszmary.



Opis wydawcy:

W hiszpańskiej Galicji trwa seria porwań. Porywacz poluje na młode, niepozorne kobiety wychodzące wczesnym rankiem do pracy.

W tym samym czasie w Madrycie ktoś zabija milionerów i na miejscu zbrodni zostawia hasło: ŚMIERĆ BOGACZOM.

Porucznik Lucia Guerrero, której sercu bliski jest los zwykłych kobiet na prowincji, zostaje zmuszona do podjęcia śledztwa w sprawie zamordowanych bogaczy. Sprawa ma najwyższy priorytet. Tymczasem dochodzenie w Galicji przejmuje sierżant Arias. Śledztwo doprowadza porucznik Guerrero do Cuenki – pięknego miasta w środkowej Hiszpanii. Czy tam znajdzie mordercę?


Nie często spotyka się, że w kryminałach prowadzone są dwa śledztwa na raz. I może to czasami spowodować chaos w powieści, jednak tutaj wszystko jest ze sobą spójne. W hiszpańskiej Galicji giną młode kobiety. Porywacz wybiera zwyczajne, proste, ciężko pracujące dziewczyny. Jaki ma motyw?

Tym czasem w Madrycie giną bogacze. Ktoś kto pała nienawiścią do bogatych ludzi postanawia ich pozabijać. Czy te dwie sprawy się jakoś łączą? Jak tym razem poradzi sobie Lucia? 

Książka trzyma w napięciu, autor nie raz zaskoczy i zmyli czytelnika. Nie uda wam się wytypować mordercy:) Dobrze się czyta pomimo niektórych drastycznych opisów. Autor umie podtrzymać napięcie i ciekawie połączył te dwie sprawy. 

Jeśli szukacie dobrego kryminału to myślę, że ten Wam się spodoba. Zakończenie nie jest jednak końcem. Możemy liczyć na ciąg dalszy historii Lucii Guerrero z czego bardzo się cieszę.

Pozdrawiam


Wpis powstał przy współpracy z Wydawnictwem Rebis

Świąteczna zapowiedź

 Do świąt jeszcze trochę czasu, ale już można zobaczyć w niektórych wydawnictwach świąteczne zapowiedzi książek. Bardzo lubię świąteczne nowości książkowe, lubię się w nich zaczytywać w przedświątecznym czasie. Wtedy mają w sobie taki wyjątkowy urok. Kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza dobrze jest wciągnąć się w jakąś zimowo - świąteczną historię:) Schować pod kocykiem z aromatyczną herbatką, uciec przed problemami codzienności. 

Dzisiaj przychodzę do Was z zapowiedzią właśnie takiej świątecznej nowości. Dla mnie szczególnej, ponieważ jest to książka mojego autorstwa. 


Ta książka to drugie wydanie, troszkę poprawione i w tej pięknej okładce, mojej wcześniejszej książki: "Trzy kroki do szczęścia". Książka ukazała się dwa lata temu w bardzo ograniczonej ilości. A że zbierała bardzo dobre recenzje, postanowiliśmy zrobić jej nowe wydanie. A opis jest taki:

Adam i Lena powracają w nowym wydaniu 🖤

Przeciwności się przyciągają, ale nie w każdym przypadku. Różni ich wszystko, połączył wspólny problem.

Lena i Adam po wspólnych świętach i sylwestrze postanawiają zakończyć krótkotrwały związek. Kobieta szybko się pociesza w ramionach przystojnego Szymona, a Adam wyjeżdża do Włoch.

Drogi tej dwójki całkowicie się rozchodzą, jednak nie wiedzą, co zgotował dla nich los.
Idealny Szymon po ślubie przestał być idealny i odsłonił swoją prawdziwą twarz.
Życie Leny wywróciło się do góry nogami.
Nie na to dziewczyna liczyła.
Małżeństwo staje się koszmarem.

Jak Lena poradzi sobie w sytuacji,
która wydaje się bez wyjścia?
I jaki wpływ na jej życie będzie miał Adam?
Czy oboje znajdą w końcu swoje szczęście?

Jak podoba Wam się okładka? 

Pozdrawiam:)



Przeprawa

 Takiego Marka Stelara lubię najbardziej. Po ostatnim ogromnym rozczarowaniu w książce "Sedno": https://zapachmoichinspiracji.blogspot.com/2025/07/sedno-co-poszo-nie-tak.html gdzie historia mówiąc delikatnie była dziwna, zastanawiałam się, w którą stronę pójdzie autor. Lubiłam wcześniej jego książki dlatego zdecydowałam się przeczytać "Przeprawę" jednak z lekkim niepokojem. Czy ta książka również będzie rozczarowaniem? Jednak nie i z tego się cieszę:)

Zbrodnie, które nie dają o sobie zapomnieć.

Na styku wody i lądu. Na krawędzi pamięci.

Opis Wydawcy:

STYK MORZA I LĄDU. STYK POLSKI I NIEMIEC. W TAKIM MIEŚCIE MOŻE ZDARZYĆ SIĘ WSZYSTKO…
Świnoujście. Zima, jakiej nad morzem dawno nie było. Bałtyk skuty lodem, mroźny północny wiatr i cofka.
Aspirant Gośka „Margerita” Podrzycka obejmuje stanowisko szefowej posterunku w rodzinnej dzielnicy
po prawie dwudziestu latach nieobecności. Gdy morze wyrzuca na brzeg ciało nagiej kobiety, Podrzycka musi podjąć niebezpieczną grę z własną pamięcią, w której kryją się bolesne wspomnienia wydarzeń z dzieciństwa. Zanurzając się w nich, zaczyna rozumieć, że komuś bardzo zależy, by nie dotarła do prawdy. Przeszłość Podrzyckiej coraz mocniej wdziera się w teraźniejszość – a to, co odkryje, może dramatycznie zmienić przyszłość.



Autor wykreował bardzo ciekawą postać kobiecą. Aspirant Małgorzata Podrzycka wraca w swoje rodzinne strony i obejmuje stanowisko szefowej posterunku. Ma za sobą trudną przeszłość. Samotna kobieta po śmierci rodziców musi opiekować się swoim niepełnosprawnym bratem. Chce ułożyć sobie jakoś życie, jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Komuś bardzo przeszkadza jej powrót i chętnie pozbyłby się Gosi na zawsze. 

Kobieta przeżyła wraz z bratem wypadek w dzieciństwie, na skutek którego Krzysiek nie odzyskał pełnej sprawności. Stał się dzieckiem w ciele dorosłego. Kto stał za tym wypadkiem? I czy to był tylko zwyczajny wypadek? Na te pytanie Margerita musi odnaleźć odpowiedź zanim będzie za późno. Przeszłość brutalnie wdziera się w teraźniejszość. Czy warto poznać prawdę? A może nie powinno się rozgrzebywać starych ran? 

Książkę czyta się bardzo dobrze, narracja jest trzecioosobowa. Akcja dzieje się w zimowym Świnoujściu, co już daje pewien mroczny, ale ciekawy klimat. Interesująca główna bohaterka, którą nie sposób nie polubić. Gosia jest twardą i zaradną kobietą z wadami i zaletami. Delikatny wątek miłośny nadaje koloru całej historii:) Autor nie raz zaskoczy czytelnika, dzięki temu nie ma nudy podczas czytania, a powieść wciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Czy polecam? Jak najbardziej. Nie zawiedziecie się:)

Pozdrawiam



współpraca recenzencka z wydawnictwem Filia:)


Karuzela z mordercami

 Już kiedyś pisałam, że nie przepadam za komediami kryminalnymi. I to się zgadza, ale... Każda książka Alka Rogozińskiego wywołuje uśmiech na mojej twarzy, bo wiem, że kolejna powieść autora to kolejna super przygoda, przy której nie sposób się nie pośmiać. Styl, humor, akcja, tego nie zabraknie i w tej książce. I nie zabraknie kotów, tzn., jednego szczególnego kota:)

Izabella Małecka ma strasznie nudne życie. Nudna praca, jeden kot, dwie apki randkowe w telefonie, całkiem ładna kolekcja powieści kryminalnych. Prowadzi monotonne życie singielki, jednak od jakiegoś czasu ma wrażenie, że ktoś ją śledzi. Kobieta jednak nic sobie z tego nie robi. Od zawsze marzyła, żeby w jej życiu wydarzyło się coś niesamowitego. Inni mieli ciekawe życie, tylko nie ona. Więc może tym razem coś się wydarzy...Już niedługo przekona się, żeby uważać o czym się marzy, bo to może się jeszcze spełnić. I niekoniecznie tak jakby chciała sama zainteresowana:) 


Na początku książki mamy spis wszystkich postaci, które w książce występują. Może wydawać się, że jest ich trochę, ale dzięki ściągawce łatwo się odnaleźć. 

Autor serwuje nam niesamowitą historię pełną trupów, pościgów, zagadek, porwań i gangsterów. A w to wszystko całkiem przez przypadek zostaje wmieszana nasza znudzona życiem bohaterka Iza Małecka. Postacie są nietuzinkowe, groteskowe i nie sposób nie czuć do nich sympatii. Nawet do gangsterów. Mamy zagadkę kryminalną, która taka oczywista nie jest. I można starać się ją rozwiązać po swojemu, jednak autor nie raz zaskoczy i zmyli czytelnika. Postaci jest sporo tak samo jak i wątków, ale nie panuje w tej książce chaos. Wszystko jest po coś i na koniec łączy się w ładną całość. 

Książka na pewno zachwyci miłośników kotów. Szatan jest kotem Izy i niektóre rozdziały są napisane  właśnie z jego punktu widzenia, co jest ciekawą odskocznią od kryminalnych tematów. O czym myślą koty kiedy nie ma nas w domu? Musicie koniecznie przeczytać:)

Książkę czyta się ekspresowo. Bardzo dobrze się przy niej bawiłam i uśmiech nie schodził mi z twarzy. Kryminał i dobra komedia w jednym. Bardzo polecam, nawet osobom, które nie lubią komedii kryminalnych tak jak ja.

Pozdrawiam


współpraca z Wydawnictwem Filia




SEJF

:)