Zaginiona kobieta - recenzja
Dzisiaj miałam dodać inny post, nie książkowy. Ostatnio książki zawojowały całkowicie mojego bloga. A pisałam, że nie będę jednotematyczna! Ale ta książka jest tak dobra, że przeczytałam ją jednym tchem i na bieżąco chcę się podzielić recenzją:)
Opis wydawcy:Shelby Tebow ginie pierwsza. Niedługo później Meredith Dickey i jej sześcioletnia córka Delilah znikają niedaleko miejsca, w którym ostatnio widziano Shelby. Czy te wydarzenia są ze sobą powiązane? Poszukiwania przynoszą więcej pytań niż odpowiedzi, a nie wyjaśniona sprawa gaśnie i krzepnie jak krew na ranie. Jedynie osamotnieni członkowie rodziny, ojciec i syn, nie mogą się z tym pogodzić, żyją wciąż przeszłością, w świecie duchów…
Jedenaście lat później wydarza się coś zupełnie nieprawdopodobnego – Delilah nagle powraca. Jej brat i przerażeni mieszkańcy małej społeczności, w której mieszkała, chcą wiedzieć, co się z nią działo przez te wszystkie lata, ale czy są gotowi, żeby poznać prawdę?
Mała społeczność, wszyscy się znają. Jak tylko znika Meradith i Delilah mieszkańcy od razu ruszają na pomoc zrozpaczonemu ojcu i mężowi. Josh nie spocznie dopóki nie dowie się prawdy. Jednak mija jedenaście lat i nic się nie wyjaśnia. Jednak Delilah nagle powraca. Gdzie była przez te wszystkie lata? Czy uda się rozwiązać zagadkę?
Zagadek w książce jest bardzo dużo, a w miarę czytania pojawia się ich jeszcze więcej. I tak na prawdę nic nie jest takie jak się wydaje. Akcja toczy się w przeszłości, jedenaście lat temu oraz w teraźniejszości. Wydarzeń z przeszłości jest więcej, dzięki temu możemy dokładnie poznać całą historię. A historia porywa już od pierwszej strony i książki po prostu nie da się odłożyć. Mała społeczność pełna tajemnic. I jeszcze tej padający ciągle deszcz znakomicie tworzy nastrój grozy. I ojciec, który nie spocznie, dopóki nie znajdzie swojego dziecka. Oj dużo się dzieje, a zakończenie niesamowicie zaskakujące. I na koniec dodam tylko, że niczego nie dacie rady się domyślić. Nic nie jest przewidywalne, a momentów zaskoczenie jest sporo.
To co? Dacie się skusić na "Zaginioną kobietę". Bardzo polecam:)
Dziękuję Wydawnictwu Poradnia K za możliwość jej przeczytania:)
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz