Kosmetyczne nowości z marca
Ostatnio odpuściłam miesięczne podsumowania na blogu, Robiłam to kilka lat i zastanawiam się czy do tego nie wrócić. Marzec już się kończy więc postanowiłam przedstawić co nowego z kosmetyków udało mi się zdobyć. Oprócz pudełka Beglossy, które opisałam w ostatnim wpisie, w moje ręce wpadły takie cuda.
Dwa kosmetyki z Oriflame. Krem do twarzy Royal. Jeszcze nigdy go nie miałam, chociaż spotkałam się z dobrymi opiniami na jego temat, a moje klientki chętnie go zamawiają. Czas sprawdzić jak jest naprawdę:)
Czarna maseczka z węglem aktywnym. Bardzo ją lubię i już nie wiem, które to moje opakowanie. Pełną recenzję maseczki znajdziecie Tutaj