Zaczytany poniedziałek - książki na majówkę
Pogoda na majówkę często jest kapryśna więc czasami książka to jedyne ciekawe rozwiązanie na ten czas. Co warto przeczytać?
"Niebezpieczna gra" - Laurie Mantgomery - Stapleton jest nowojorskim patomorfologiem. Właśnie wraca do pracy po urlopie macierzyńskim. Kobieta ma mieszane uczucia. Chce wracać do pracy, ale martwi się o synka, który pierwszy dzień ma zostać z nianią. Dodatkowo nie wie, czy w pracy da sobie radę, po tak długiej nieobecności. Pierwsza sprawa, którą jej powierzona, wydaje się prosta, ale po czasie okazuje się wyjątkowo niebezpieczną zagadką.
Naukowiec Satoshi Machita umiera na peronie nowojorskiego metra. Wszystko wskazuje na to, że to zgon z przyczyn naturalnych, ale Laurie podejrzewa, że to mogło być zabójstwo. Niektórzy ludzie gotowi są zrobić wszystko, żeby Laurie przestała zajmować się sprawą Satoshiego. Pomimo pogróżek kobieta kontynuuje swoje śledztwo do czasu, kiedy ofiarą pogróżek pada jej syn. Laurie staje w obliczu dwóch wyzwań: ratowania dziecka i rozwiązania kryminalnej zagadki.
Tym razem Robin Cook również mnie nie zawiódł. W książce dużo się dzieje, trzyma w napięciu. Na jedyny minus mogę dodać to, że pojawia się za dużo postaci, większość z japońskimi nazwiskami i często trudno się połapać kto jest kim. Ten nadmiar postaci znacznie utrudnia czytanie. Jednak autor chyba przewidział ten problem i zrobił ściągawkę z wszystkich postaci występujących w książce.
Moja ocena 4/5
"Najpierw mnie pocałuj" - Leila ma nieciekawe życie. Na dodatek trudno jej się pozbierać po śmierci matki. Dlatego kiedy została użytkownikiem elitarnego serwisu internetowego Czerwona Pigułka, jej życie nabrało barw. W tym serwisie dyskutuje się na poważne tematy, a inni Leile rozumieją i liczą się z jej zdaniem. Założycielem serwisu jest charyzmatyczny Adrian. Pewnego razu spotyka się z Leilą, ponieważ ma dla niej ważne zadanie. Wybrał właśnie ją, do tego projektu. Leila ma pomóc pewnej kobiecie Tess, w popełnieniu samobójstwa. Tess od dawna chciała to zrobić, ale martwiła się o swoich bliskich, ich reakcją, nie chciała sprawić im bólu. Jak miałaby wyglądać pomoc Leili? Leila miała wcielić się w Tess na Facebooku i Gmailu, dzięki temu znajomi Tess myśleliby, że kobieta wciąż żyje, tylko po drugiej stronie globu,
Leila spędza wiele dni na rozmowie z Tess, poznawaniu jej życia. Uważa, że nie robi nic złego, chce po prostu pomóc, uważa, że każdy ma prawo decydować o swoim życiu lub śmierci. Dziewczyna angażuje się bardzo w tej "projekt" nie licząc się z konsekwencjami.
Do tej książki mam mieszane uczucia. Po przeczytaniu opisu wydaje się mega ciekawa, wciągająca, zapowiadał się doskonały thriller psychologiczny. A prawda jest taka, że ledwo przez tę książkę przebrnęłam, wymęczyła ją i kilka razy chciałam odłożyć i już do niej nie wracać. Męczyły mnie długie opisy, przemyślenia bohaterki, wracanie do przeszłości. W książce było bardzo mało dialogów i praktycznie nic się nie działo. Czekałam na to wielkie WOW, ale się nie doczekałam. Liczyłam na zaskakujące zakończenie, ale i to mnie zawiodło. Zakończenie nijakie. Szkoda, bo temat na książkę bardzo dobry, tylko dobrego wykonania zabrakło:(
Moja ocena 2,5/5
Książki miałam możliwość przeczytać dzięki wydawnictwu Rebis
Pozdrawiam
"Niebezpieczna gra" - Laurie Mantgomery - Stapleton jest nowojorskim patomorfologiem. Właśnie wraca do pracy po urlopie macierzyńskim. Kobieta ma mieszane uczucia. Chce wracać do pracy, ale martwi się o synka, który pierwszy dzień ma zostać z nianią. Dodatkowo nie wie, czy w pracy da sobie radę, po tak długiej nieobecności. Pierwsza sprawa, którą jej powierzona, wydaje się prosta, ale po czasie okazuje się wyjątkowo niebezpieczną zagadką.
Naukowiec Satoshi Machita umiera na peronie nowojorskiego metra. Wszystko wskazuje na to, że to zgon z przyczyn naturalnych, ale Laurie podejrzewa, że to mogło być zabójstwo. Niektórzy ludzie gotowi są zrobić wszystko, żeby Laurie przestała zajmować się sprawą Satoshiego. Pomimo pogróżek kobieta kontynuuje swoje śledztwo do czasu, kiedy ofiarą pogróżek pada jej syn. Laurie staje w obliczu dwóch wyzwań: ratowania dziecka i rozwiązania kryminalnej zagadki.
Tym razem Robin Cook również mnie nie zawiódł. W książce dużo się dzieje, trzyma w napięciu. Na jedyny minus mogę dodać to, że pojawia się za dużo postaci, większość z japońskimi nazwiskami i często trudno się połapać kto jest kim. Ten nadmiar postaci znacznie utrudnia czytanie. Jednak autor chyba przewidział ten problem i zrobił ściągawkę z wszystkich postaci występujących w książce.
Moja ocena 4/5
"Najpierw mnie pocałuj" - Leila ma nieciekawe życie. Na dodatek trudno jej się pozbierać po śmierci matki. Dlatego kiedy została użytkownikiem elitarnego serwisu internetowego Czerwona Pigułka, jej życie nabrało barw. W tym serwisie dyskutuje się na poważne tematy, a inni Leile rozumieją i liczą się z jej zdaniem. Założycielem serwisu jest charyzmatyczny Adrian. Pewnego razu spotyka się z Leilą, ponieważ ma dla niej ważne zadanie. Wybrał właśnie ją, do tego projektu. Leila ma pomóc pewnej kobiecie Tess, w popełnieniu samobójstwa. Tess od dawna chciała to zrobić, ale martwiła się o swoich bliskich, ich reakcją, nie chciała sprawić im bólu. Jak miałaby wyglądać pomoc Leili? Leila miała wcielić się w Tess na Facebooku i Gmailu, dzięki temu znajomi Tess myśleliby, że kobieta wciąż żyje, tylko po drugiej stronie globu,
Leila spędza wiele dni na rozmowie z Tess, poznawaniu jej życia. Uważa, że nie robi nic złego, chce po prostu pomóc, uważa, że każdy ma prawo decydować o swoim życiu lub śmierci. Dziewczyna angażuje się bardzo w tej "projekt" nie licząc się z konsekwencjami.
Do tej książki mam mieszane uczucia. Po przeczytaniu opisu wydaje się mega ciekawa, wciągająca, zapowiadał się doskonały thriller psychologiczny. A prawda jest taka, że ledwo przez tę książkę przebrnęłam, wymęczyła ją i kilka razy chciałam odłożyć i już do niej nie wracać. Męczyły mnie długie opisy, przemyślenia bohaterki, wracanie do przeszłości. W książce było bardzo mało dialogów i praktycznie nic się nie działo. Czekałam na to wielkie WOW, ale się nie doczekałam. Liczyłam na zaskakujące zakończenie, ale i to mnie zawiodło. Zakończenie nijakie. Szkoda, bo temat na książkę bardzo dobry, tylko dobrego wykonania zabrakło:(
Moja ocena 2,5/5
Książki miałam możliwość przeczytać dzięki wydawnictwu Rebis
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz