Do tej książki podeszłam jak do jeża:) Nie wiedziałam czego można się po niej spodziewać. Na dodatek napisana przez bardzo młodego chłopaka. Hmmm........
"O cieniu, który wojna rzuca na kolejne pokolenia, i o marzeniach, które pozwalają patrzeć w przyszłość".Opis Wydawcy:Warszawa, rok 1965. Ola Czerniawska...
Jestem niepoprawną marzycielką często chodzącą z głową w chmurach. Interesuję się rękodziełem i wystrojem wnętrz. Uwielbiam czytać książki, podróżować, pić kawę, najlepiej na tarasie i marzę o utworzeniu własnej galerii. Każdego dnia uczę się macierzyństwa i odkrywam, że wcale to nie jest takie straszne.