Miłość na święta - dlaczego nie?

 Idealne święta, czy jest na to przepis? Tak, święta spędzone z osobami, z którymi się chce spędzać czas, w niezwykłym miejscu i w specjalnej atmosferze. Nie każdy może pozwolić sobie na taki komfort. Ale Mae tak!

Gorączka zimowej nocy, jedno życzenie, dwóch braci i mnóstwo nadziei!



Jedno co się w życiu Mae udało to święta Bożego Narodzenia. Spędza je z rodzicami, bratem oraz z przyjaciółmi w pewnej chatce. I to od lat. Mają swoje rytuały, zabawy i wszyscy wyczekują tej pory roku z niecierpliwością. Te kilka dni pozwala zapomnieć o troskach dnia codziennego i poczuć magię świąt. Tak, tych dni Mae wyczekuje każdego roku. Ale poza tym to dziewczyna ma bardzo nieciekawe życie. Pracę, którą nie lubi, brak nadziei na udany związek, mieszkanie z rodzicami. Od lat wzdycha do przyjaciela z dzieciństwa. Andrew jest jej jedyną i niespełnioną miłością. Jest tylko jeden mały problem, chłopak nic nie wie o jej uczuciach. I tak lecą lata. Ale te ostatnie święta są przełomowe. Mae pod wpływem alkoholu całuje się z Theo, młodszym bratem Andrew i ma przez to kaca moralnego. Na dodatek nie udało się tego wydarzenia utrzymać w tajemnicy. Jakby tego było mało, przed wyjazdem dowiaduje się, że jej kochana chatka ma zostać sprzedana. Wraca załamana z rodzicami samochodem i ma tylko jedno życzenia do wszechświata. Żeby była w końcu szczęśliwa. W czasie jazdy rodzina zderza się z pędzącą ciężarówką i... Mae budzi się w samolocie w drodze do chatki. Cofnęła się w czasie o kilka dni, żeby te święta spędzić jeszcze raz. A potem jeszcze raz i jeszcze. Dlaczego ciągle cofa się w czasie? Czy w końcu odnajdzie to swoje szczęście?


Powieść "Miłość na święta"  to nietypowa komedia romantyczna, chociaż miłości w niej nie brakuje. Te podróże w czasie sprawiły, że książka nie jest banalna,  a my nie potrafimy przewidzieć, co stanie się z bohaterką. Narratorką jest Mae. Autorki książki duży nacisk kładą na relacje między bohaterami, a wszystko dzieje się w świątecznej, śnieżnej scenerii. Myślę, że w takiej chatce nie jeden z nas chciałby te święta spędzić.

 Książkę czyta się bardzo dobrze, a lektura idealnie wprowadza w świąteczny klimat. W święta wszystko może się zdarzyć prawda? Jest bajkowo, jest magicznie i śnieżnie. Czego chcieć więcej? Czy Mae odważy się sięgnąć po swoje marzenia i wyswobodzić z pętli czasu? Tego przekonacie się czytając tę powieść, którą polecam. A Wydawnictwu Poradnia K dziękuję za możliwość jej przeczytania:)

Idealne święta to....

Pozdrawiam


współpraca recenzencka





Komentarze

SEJF

:)