Plany i cele na 2018 r
Postanowiłam spisać swoje plany na nowy rok. Z tymi planami to różnie bywa, ale może jak się je spisze to łatwiej będzie je zrealizować. A za rok wrócę do tego wpisu i zobaczę ile zdołałam osiągnąć:)
- kupić w końcu nowego laptopa ( tak, jeszcze nie kupiłam) bo praca na wolnym laptopie to mordęga. I zmywarkę do naczyń. Pora skończyć spędzać długie godziny na zmywaniu, można przecież wykorzystać czas na przyjemniejsze rzeczy np. blogowanie
- pogodzić jakimś cudem blogowanie z podwójnym macierzyństwem. Przy jednym dziecku to jest realne, przy dwójce jeszcze nie miałam okazji sprawdzić. Ale niedługo się przekonam
- rozwinąć bloga, jeśli czas pozwoli oraz dodawać przynajmniej jeden wpis w tygodniu
- więcej zarabiać na blogu i nie bawić się w mało znaczące bartery. Marzę o tym, żeby blog był kiedyś moim miejscem pracy i może to marzenie się spełni
- zrzucić zbędne kilogramy po ciąży, odświeżyć garderobę
- nie zaniedbywać siebie, wiem, że zdarzą się dni, że nie będę miała na nic ochoty, dni bez makijażu, w dresach, ale muszę się postarać, żeby takich dni było jak najmniej
- rozwinąć konto na Instagramie KLIK i zacząć robić lepsze zdjęcia
- wyjechać w końcu na wakacje!
A jakie Wy macie plany na ten nowy rok? Może mamy podobne:)
Pozdrawiam
- kupić w końcu nowego laptopa ( tak, jeszcze nie kupiłam) bo praca na wolnym laptopie to mordęga. I zmywarkę do naczyń. Pora skończyć spędzać długie godziny na zmywaniu, można przecież wykorzystać czas na przyjemniejsze rzeczy np. blogowanie
- pogodzić jakimś cudem blogowanie z podwójnym macierzyństwem. Przy jednym dziecku to jest realne, przy dwójce jeszcze nie miałam okazji sprawdzić. Ale niedługo się przekonam
- rozwinąć bloga, jeśli czas pozwoli oraz dodawać przynajmniej jeden wpis w tygodniu
- więcej zarabiać na blogu i nie bawić się w mało znaczące bartery. Marzę o tym, żeby blog był kiedyś moim miejscem pracy i może to marzenie się spełni
- zrzucić zbędne kilogramy po ciąży, odświeżyć garderobę
- nie zaniedbywać siebie, wiem, że zdarzą się dni, że nie będę miała na nic ochoty, dni bez makijażu, w dresach, ale muszę się postarać, żeby takich dni było jak najmniej
- rozwinąć konto na Instagramie KLIK i zacząć robić lepsze zdjęcia
- wyjechać w końcu na wakacje!
A jakie Wy macie plany na ten nowy rok? Może mamy podobne:)
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz