Podsumowanie października i linkowe party

Początek października to dla mnie Wielka Wymiana Książkowa. Po raz czwarty brałam w niej udział. I niestety to była najmniej udana wymiana z tych wszystkich. Udało mi się wymienić tylko dwie książki. Ale nie zrażam się tym, czekam na kolejną wymianę i myślę, że będzie tylko lepiej. Akcja świetna, bardzo dużo ludzi bierze w niej udział i aż trudno uwierzyć, że Polacy nie czytają książek:)


Książki już przeczytałam. "Gorzka pomarańcza" to książka, która opowiada o miłości
Polki do Libijczyka. I już na początku możemy przewidzieć zakończenie tej historii. Wielka miłość, która nie słucha ostrzeżeń bliskich, ślub, dziecko, wyjazd do Libii za ukochanym, jeden wielki koszmar, wielkie rozczarowanie i ucieczka do Polski. Książkę czyta się szybko, jak dla mnie zbyt szybko. Dużo faktów, akcja toczy się błyskawicznie. Ale z książki możemy dowiedzieć się dużo o arabsko-muzułmańskiej mentalności, o obyczajach, zwyczajach i życiu rodzinnym. Książkę warto przeczytać ku przestrodze, a po jej lekturze poczujemy wdzięczność, że żyjemy w Polsce;)



 Skusiłam się na swoje pierwsze pudełko kosmetyczne. Czy było warto pisałam tutaj.


 Na blogu ciągle trwa konkurs, w którym do wygrania jest fotoksiążka, więcej szczegółów TUTAJ. 
 



Październik nie rozpieszczał nas w tym roku ładną pogodą. Było kilka ciepłych dni, ale i tak tego ciepełka ciągle mało. Dlatego to jest idealny miesiąc żeby wykorzystać zaległy urlop i wyjechać tam gdzie ciepło trwa dłużej. Polecam na południe Francji, nie raz w październiku tam spędzaliśmy czas i teraz tych wyjazdów mi troszkę brakuje.



Udając się na taki dalszy wyjazd musimy brać pod uwagę różne możliwości, bo niestety wypadki mogą się zdarzyć każdemu i niekoniecznie z naszej winy. W razie czego ważne jest żeby wiedzieć jak ubiegać się o odpowiednie odszkodowania i jakiej firmie najlepiej to zlecić. Myślę, że warto w takich wypadkach skorzystać z porady prawnika, który poradzi nam jak uzyskać odszkodowanie najlepsze dla nas. 

 Co do Halloween to bez zmian:)



Taki właśnie był mój październik,  a jaki Wasz? Zapraszam na linkowe party. Krótkie zasady:
- wklejajcie swoje najlepsze linki z paźdzaiernika
- - maksymalna ilość linków do wklejenia to 3:)
- miło będzie jak uczestnicy skomentują przynajmniej trzy wpisy biorące udział w zabawie
- a linki wklejajcie w niebieski przycisk na dole:)

Pozdrawiam




Moje pierwsze pudełko - czy było warto?

Od dawna zastanawiałam się, czy warto zamawiać takie pudełka. Kupujesz w ciemno i musisz liczyć się z tym, że kosmetyki mogą być nietrafione. Myślę, że każda z nas ma takie kosmetyki, których nie lubi używać. Moja lista jest TUTAJ. Zamawiając takie pudełko w pewien sposób ryzykujemy, ale może właśnie o to w tym wszystkim chodzi?


Postanowiłam zaryzykować i ostatnio zamówiłam sobie takie pudełko. Przekonam się czy warto, najwyżej już więcej nie zamówię, ale swoją ciekawość zaspokoję. Zamówiłam. W dniu, w którym miałam przyjść paczka od rana czekałam przy oknie na kuriera. Jak zawsze paczki przychodzą z samego rana, tak tym razem dostałam paczkę dużo później. Już myślałam, że może gdzieś przepadła albo podałam zły adres. W końcu się doczekałam i z niecierpliwością rozpakowałam swoje pudełko.


I muszę przyznać, że się nie rozczarowałam. Prawie wszystkie kosmetyki trafiły w mój gust i mam przyjemność przetestować nowości. A w paczce były:
- balsam do ciała
- zapachowa świeczka
- wcierka do włosów
- maseczka peel off - takie lubię najbardziej
- szminka z Avon - to akurat nie trafiona rzecz, nie mój kolor
- maseczka Efektima - ciekawa jestem jak się u mnie sprawdzi.
- baton Anny Lewandowskiej


Oprócz tego było trochę ulotek i katalog Avon. 
Czy było warto? Myślę, że tak. Taka zawartość pudełka akurat mi odpowiada, ale zdawałam sobie sprawę, że mogło być inaczej. Planuję jeszcze kiedyś zrobić sobie takie prezent niespodziankę. Ale wiem też, że zbyt częste zamawianie takich pudełek może skończyć się całą masą niepotrzebnych kosmetyków. Warto zamawiać, ale z umiarem. Jeślibyście chcieli kiedyś zrobić sobie taką niespodziankę to będzie mi miło, jeśli skorzystacie z mojego polecenia TUTAJ.

Co myślicie o takich pudełkach? Zamawiacie? Pozdrawiam

W poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi: dom czy mieszkanie w bloku?

Są zwolennicy mieszkania w bloku, którzy za nic na świecie nie mogliby odnaleźć się w domu jednorodzinnym. Są i tacy, którzy właśnie w mieszkaniu w bloku będą czuć się jak w klatce. Zarówno mieszkanie w bloku jak i w domu mają swoje plusy i minusy.

 

Przez większość swojego życia mieszkałam w bloku i zawsze marzyłam o tym żeby przeprowadzić się do domu rodzinnego. Teraz mieszkam w domu i dalej jestem tego zdania, że dom jest dla mnie najlepszy. Pomimo takich minusów jak:
- przy domu wszystko trzeba zrobić samemu: koszenie trawy, odśnieżanie, wszystkie naprawy
- dom jest droższy w utrzymaniu
- trzeba samemu troszczyć się o opał na zimę

Mieszkanie w bloku jest dużo wygodniejsze. W zimie nie trzeba martwić się żeby w piecu napalić. Nie obchodzi nas odśnieżanie, koszenie trawników, dbanie o ogródek przy domu. Mieszkanie jest łatwiej utrzymać, a jak przyjdzie taka potrzebna to i łatwiej sprzedać niż dom. Teraz w nowoczesnych budownictwach można mieć duży taras a nawet możliwość zamontowania kominka. Możliwości jest wiele, trzeba tylko znaleźć swoje miejsce na ziemi, wymarzone osiedle jak na przykład Osiedle na Zdrowiu. 

Ja mieszkałam w małym mieszkanku w bloku i fakt, było może i wygodniej, ale nie miałam balkonu. Nie mogłam zrobić grilla przed domem. Przez ściany często było słychać kłótnie sąsiadów. Brakowało mi przestrzeni. Dlatego doceniam dom, pomimo różnych trudności, ale też rozumiem tych, którzy wybierają blok. Zwłaszcza, że teraz te nowoczesne osiedla na prawdę robią wrażenie. 

A jak to jest u Was? Mieszkanie w bloku, czy dom jednorodzinny? A może ciągle szukacie swojego wymarzonego miejsca na ziemi?

Pozdrawiam



Patronem wpisu jest "Osiedla na Zdrowiu"


Zamknij niezapomniane chwile w zdjęciach i wygraj swoją fotoksiążkę - konkurs

Niedawno pokazywałam na blogu swoją pierwszą fotoksiążkę klik. Jestem z niej bardzo zadowolona. 


Fajnie jest tak łapać niezapomniane chwile, zamykać je w takich fotoksiążkach i w długie jesienne wieczory oddać się wspomnieniom:) Dlatego dzisiaj mam dla Was konkurs, w którym możecie wygrać swoją fotoksiążkę. Wystarczy, że w komentarzu pod tym wpisem zgłosicie chęć udziału w zabawie. Proponuję zaobserwować bloga na czas trwania konkursu, żeby nie przegapić wyników, ale oczywiście nie jest to konieczne oraz polubić na Facebooku stronę Printu tutaj. Zwycięzca będzie mógł zaprojektować swoją fotoksiążkę za 1 zł do 20 stron. Projektowanie nie jest trudne, możecie również skorzystać z gotowych szablonów.  Konkurs trwa od dzisiaj do 15 listopada, po tym czasie ogłoszę wyniki. Sponsorem konkursu jest firma PRINTU.  Dobrej zabawy:)




Pozdrawiam

 



Przegląd torebek od polskich projektantów

Przymierzam się do zakupu nowej torebki. Torebek często nie kupuję dlatego ten zakup ma być dokładnie przemyślany. Stawiam na dużą torebkę, wygodną, która pomieści cały niezbędny majdan. Przeszukuję internet i tym razem szukam czegoś w galeriach z rękodziełem. Taka torebka będzie niepowtarzalna, unikatowa i polskiej produkcji. A takie torebki spodobały mi się w różnych galeriach:

- Galeria Art - Madam





- galeria Pakamera


- DaWanda






Wybór jest ogromny, niektóre ceny mogą przerażać, ale też można trafić na super okazje. Myślę, że coś ciekawego uda mi się wybrać. Wpadło Wam coś w oko? Jakie torebki lubicie najbardziej?

Pozdrawiam



Wymień się ze mną książkami

Znowu z niecierpliwością czekałam na ten dzień.To już 4 Wielka Wymiana Książkowa, mam nadzieję na zdobycie fajnych książkowych perełek. Wszystkie moje książki są w bardzo dobrym stanie Szczegóły akcji znajdziecie tutajtutaj . Dziękuję dziewczyny za fajną zabawę:))) To kto się ze mną wymieni???



1. Biała Masajka - opis
2. Wakacje w Italii  - opis
3. Modliszki- wymieniona

 4. Tajemnica Magdaleny
5. Niania w Nowym Jorku
6. Ocalić życie

 7. Amandine
8. Tamtego lata na Sycylii - opis


9. Slow life -wymieniona
10. I kto jej zabroni

Poszukuję książek: "Szefowa", "Człowiek, który stworzył Zarę", kolejnych części Białej Masajki, Slow Fashion. Jeśli masz te książki to na pewno się wymienimy, jeśli masz inne ciekawe to daj znać:)

Pozdrawiam

SEJF

:)