Największa radość jaka nas spotkała

 Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii o pewnej rodzinie. Rodzinie Sorenson. 

Marilyn i David Sorenson tworzą dość dużą rodzinę. Kiedy w latach siedemdziesiątych zakochali się w sobie, życie widzieli tylko w jasnych barwach. Nawet przez myśl nie przeszło im to, co ich czeka za kilka lat. Doczekali się czterech córek, z których każda ma swoje problemy i własne dramaty.

Wendy, najstarsza córka, została młodą wdową. Kobieta szuka pocieszenia w alkoholu i licznych romansach.
Violet, kiedyś prawniczka, a teraz mama na pełen etat. Skrywa pewną mroczną przeszłość, która ma za chwile ujrzeć światło dzienne.
Liza tkwi w związku z mężczyzną pogrążonym w depresji. Odkrywa, że jest w ciąży, ale czy ona chce tego dziecka? Czy chce tego mężczyzny?
I najmłodsza Grece, prowadzi życie, o które nikt z jej rodziny by ją nie podejrzewał. 



Taka duża rodzina to istna mieszanka wybuchowa. Autorka porusza wiele tematów takich jak: problemy w związku, depresja, strata bliskiej osoby, niechciana ciąża, problemy młodych matek itd. Książka dzieli się na cztery części: Wiosna, Lato, Jesień, Zima. Dodatkowo autorka co kilka rozdziałów przenosi nas w czasie, dzięki temu możemy poznać historię Marilyn i Davida. Ich młodość, miłość, plany, nadzieje, a także rozczarowania. 
Akcja rozwija się wolno, żeby co jakiś czas czytelnika zaskoczyć. Mamy przemyślenia bohaterów, niełatwą relacje siostrzaną, tajemnice i sekrety, które właśnie wychodzą na wierzch. 
W trakcie czytania miałam różne odczucia, poprzez zaciekawienie, zdziwienie po momentami znudzenie. Czasami książka mi się dłużyła, ale jak doszłam do jej końca to pojawił się smutek, że to jednak koniec. 
Jaka jest ta powieść? Bardzo realistyczna. Pokazana bez koloryzowania, bez lukru. Prawdziwe życie, jakie jest w koło nas. Radości i smutki. Rozczarowania i nadzieje. Nawet najlepsze małżeństwo ma swoje gorsze chwile co jest ładnie pokazane na przykładzie Davida i Marilyn. Jednym słowem: książka jest bardzo życiowa. I na pewno warta uwagi, a mogłam ją przeczytać dzięki klubowi recenzenta serwisu Nakanapie,pl.

Pozdrawiam


  

A kiedy zasypie nas śnieg... - zapowiedź mojej nowelki świątecznej:)

 Jeszcze w tym roku, a właściwie już całkiem niedługo, będziecie mogli przeczytać moją nowelkę świąteczną. Książka już w drukarni, a ja niecierpliwie czekam aż trafi w końcu w moje ręce:) 17 grudnia premiera, ale wydanie papierowe będzie dostępne dużo wcześniej. Wrzucam zapowiedź i opis nowelki:

"Mariolka, młoda fryzjerka w małym miasteczku, szykuje się do nadchodzących świąt. Lubi Boże Narodzenie i wszystko byłoby dobrze, gdy nie ciotka Józefina, która nawiedza rodzinę dziewczyny zawsze w Wigilię. Mariolka pakuje się na wyjazd do rodziców, a jednocześnie marzy, żeby chociaż raz wigilijnej kolacji nie spędzić z ciotką. Nawet nie wie, że jej marzenie zostanie spełnione szybciej, niż jej się wydaje. Tych świąt nie zapomni nigdy, a zwłaszcza Wigilii, która wywróci jej życie do góry nogami. 


Uważaj, o czym marzysz, ponieważ w tym czasie wszystko może się spełnić. Ale czy o takim Bożym Narodzeniu Mariolka marzyła?"


Będzie mroźnie, śnieżnie, a nawet tajemniczo. Miejscami powieje grozą. Ale też świątecznie, przytulnie i bajkowo bo takie świąteczne powieści najlepiej lubimy, prawda?


Czytacie już świąteczne książki? Co ciekawego wpadło w Wasze ręce?

Pozdrawiam


#autopromocja

COCO Chanel - legenda i życie

 Coco Chanel nikomu nie trzeba przedstawiać. Jej marka kojarzy się z luksusem i cały czas jest pożądana na całym świecie. Kim była kobieta, która stworzyła takie imperium? Jak zwykła dziewczyna potrafiła zajść tak wysoko?


Opis Wydawcy:

Misternie sporządzony portret Coco Chanel, który wydobywa na światło dzienne to, co kryło się pod lśniącą powierzchnią mitycznej ikony świata mody.

Elegancka. Szykowna. Chorobliwie nieufna. Witajcie w sekretnym świecie Coco Chanel.

W najnowszym wydaniu biografii Coco Chanel Justine Picardie rozszyfrowuje mroczne zagadki ukryte za efektowną maską ikony mody. Misternie nakreślony portret ujawnia pełną ważnych, często bolesnych doświadczeń przeszłość projektantki, od traumatycznego dzieciństwa i niekonwencjonalnego wchodzenia w dorosłość po burzliwe życie miłosne i nieustającą pogoń za sławą i majątkiem. Jednak nade wszystko jest to opowieść o tym, jak Coco Chanel stała się swym najwspanialszym dziełem.

Budząca respekt i niekłamany podziw współczesnych Chanel zmarła w 1971 roku, ale jej spuścizna jest wciąż żywa, a stworzona przez nią marka ma się świetnie i nadal jest synonimem perfekcji i luksusu.

Pracując nad tym nowym wydaniem, autorka przeprowadziła wiele rozmów z żyjącymi jeszcze przyjaciółmi i krewnymi, a także niezwykle skrupulatnie przejrzała archiwa i to pozwoliło jej rzucić nowe światło na życie i postać słynnej kreatorki. W tej świetnie napisanej książce udało jej się oddzielić rzeczywistość od mitu i jednocześnie stworzyć narrację o prawdziwej sztuce, jaką niewątpliwie jest haute couture.

Niniejsze poprawione, powtórnie zredagowane i uaktualnione wydanie to niezwykła opowieść o jednej z najbardziej liczących się postaci ze świata mody.


Ta biografia to gratka dla prawdziwych fanów Coco. Autorka bardzo dokładnie przedstawia życie projektantki mody. Od dzieciństwa aż do wielkiej kariery. Miłości, słabości, pragnienia to wszystko znajdziemy  w tej książce. Obszerna biografia z pięknym zdjęciami w środku dzięki czemu można poczuć klimat tamtych lat, zapach perfum oraz podziwiać piękne wnętrza ikony mody. 


Coco Chanel miała ciekawe życie, w którym nie brakowało skandali. Żyła również w trudnych czasach drugiej wojny światowej. Potrafiła pokonać przeszkody i realizować swoje marzenia. Z pasji stworzyła dobrze prosperujący biznes, który nie upadł wraz z jej śmiercią. Marka Coco Chanel ma się całkiem dobrze i nie jedna z nas marzy o zapachy Chanel 5. 

Książka jest piękne wydana, w grube okładce i, jak pisałam, zawiera różne zdjęcia z życia Coco. 
Lektura godna uwagi na pewno.
 

Lubicie czytać biografie?

Książkę mogłam przeczytać dzięki Wydawnictwu Rebis.

Pozdrawiam


współpraca recenzencka

Gwiazdka - opowieści ilustrowane

 Chociaż do świąt zostało jeszcze trochę czasu, to jednak niektórzy lubią wcześniej zaopatrzyć się w prezenty pod choinkę. A co może być lepszego na prezent niż książka? Oczywiście dla książkoholika rzecz jasna:) Autorka "Małych kobietek" stworzyła zbiór świątecznych opowiadań, które świetnie umilą długie wieczory i oczekiwanie na święta. A Wydawnictwo MG te opowiadania pięknie wydało. 


Książka nie jest gruba, ma 160 stron. Mieści się w niej osiem opowiadań:
- Boże Narodzenie na wsi
- Spełniony sen
- Niespodzianki Tessy
- Sen Becky
- Bal noworoczny
- Boże Narodzenie Tilly
- Opowieść Rosy
- Co widział i powiedział dzwon


Boże Narodzenie, Gwiazdka, Wigilia – już od samego brzmienia tych słów spływa na nas ukojenie. Chcemy, by tych parę dni w roku było naprawdę cudownych. Potrzebujemy tego, niezależnie od naszych przekonań religijnych. Biały stół, opłatek, prezenty – także pisarze chętnie sięgają po te motywy dodając do znanych symboli swoją wyobraźnię, by świąteczne dni stały się jeszcze piękniejsze.


Książka jest w twardej okładce, a w środku mamy piękne ilustracje. Opowieści przenoszą nas w czas Bożego Narodzenia i bardzo dokładnie oddają nastrój dawnych czasów. Piękna książka, idealna dla fanów "Małych kobietek". Idealna, żeby dodać ją do prezentu:)

Dziękuję Wydawnictwu MG za możliwość jej przeczytania:)

Pozdrawiam


współpraca recenzencka


Egzamin na ojca

 Macie swoich ulubionych autorów, których książki możecie brać w ciemno? Jedną z takich autorek jest dla mnie Danka Braun. Każda jej książka to dla mnie niesamowita przygoda i na pewno nie da się przy niej nudzić. Tak samo jest i w tej książce. Dużo się dzieje, spotykamy się ze znajomymi bohaterami. Zresztą już sam opis jest bardzo zachęcający do czytania.


Opis Wydawcy:

Monika Szostak, samotna matka dwóch synów, wreszcie znajduje odrobinę szczęścia, gdy w jej życie wkracza Marcin Karski – skromny czyściciel dywanów. Mężczyzna szybko staje się częścią rodziny, budując silną więź z jej sześcioletnim synkiem, Grzesiem. Gdy wydaje się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, Monika odkrywa szokującą prawdę – Marcin nie jest tym, za kogo się podaje. Zraniona, zrywa z nim kontakt, ale jej koszmar dopiero się zaczyna. Kobieta zostaje aresztowana pod zarzutem morderstwa, a niedługo potem w niejasnych okolicznościach znika jej synek. Prywatny detektyw Mirek Filer stara się oczyścić ją z zarzutów i trafić na trop dziecka, lecz dochodzenie utrudniają mu własne problemy rodzinne. Czy Monika zdoła udowodnić swoją niewinność i czy uda się odnaleźć zaginionego chłopca?


Danka Braun znowu przenosi nas do świata swoich bohaterów, w którym dzieje się bardzo dużo. Jest morderstwo, a później jeszcze do tego dochodzi porwanie dziecka. Dwie sprawy do rozwiązania w jednej historii. Ale jak to zawsze bywa, na wierz wychodzi również sporo innych tajemnic. Cieszyłam się, że mogłam znowu spotkać się z detektywem Mirkiem Filerem oraz jego rodziną. Mogłam podpatrzeć, co tam u nich słychać, jak układa się życie rodzinne. Czułam się tak, jakbym spotkała się z dawno niewidzianymi dobrymi znajomymi. 

Książkę bardzo dobrze się czyta. Są momenty zaskoczenia, zwroty akcji. Bohaterowie dobrze wykreowani, nie idealni, tacy swojscy. Bardzo wciągnęła mnie ta książka i czekam na więcej. 

Dziękuję Wydawnictwu Prozami za możliwość poznania kolejnej fascynującej historii:)

Jaka jest Wasza ulubiona autorka lub autor, których książki możecie kupować w ciemno?

Pozdrawiam



współpraca recenzencka

Ed Gein rzeźnik z Plainfield

 Jaką najmocniejszą książkę czytaliście ostatnio? Co było tak wstrząsające, że nie chcieliście czytać dalej? Dla mnie jest właśnie ta książka. Sama okładka i opis sugeruje, że historia w niej zawarta nie należy do lekkich.

PRAWDA JEST BARDZIEJ PRZERAŻAJĄCA OD NAJMAKABRYCZNIEJSZEJ FIKCJI

Pierwowzór Leatherface'a z „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" i Buffalo Billa z „Milczenia owiec".
Jego prawdziwa historia to gotowy materiał na najmroczniejszy horror.

Koszmarne znaleziska w domu Geina przyprawiają o mdłości. Meble obite ludzką skórą, zastawa stołowa wykonana z męskich kości, zasuszone kobiece głowy... A to dopiero początek. Tak jak jedynie początkiem był strój starannie uszyty z fragmentów zwłok.

Ta książka wstrząśnie wami do głębi. Nie będziecie chcieli uwierzyć, do czego zdolny jest człowiek, ale to wydarzyło się naprawdę.

Co sprawiło, że religijny chłopiec stał się seryjnym mordercą? Dlaczego skromny samotnik zaczął dekorować swój dom ludzkimi szczątkami?

Niemożliwe jest usprawiedliwić Geina, ale ta pozycja sprawi, że zrozumiecie jego szaleństwo. Choć czy to w ogóle możliwe?

 

Historia zaczyna się od przesłuchania głównego bohatera. Śledczy stawiają mu zarzuty, ale Ed stanowczo wszystkiemu zaprzecza. Jednak fakty mówią same za siebie. 
Ed jest narratorem w książce i próbuje przedstawić czytelnikom swoją historię. "...posłuchajcie mojej historii, bo chociaż to należy mi się po latach. Dobrze? Nie będę się wybielał, tylko opowiem wszystko po kolei. Tak będzie najlepiej."
I zaczyna swoją opowieść. Dzieciństwo i dorosłe życie całkowicie zdominowała jego matka. Ona rządziła swoim mężem i dwoma synami. Była fanatyczką religijną i dzieci starała się odgrodzić od świata zewnętrznego. Wszystko to złe, grzeszne, a najgorsze są kobiety. Jej synowie mieli zakaz kontaktu z dziewczynami. Z nikim nie mogli się zaprzyjaźnić. Ed wyrastał na nieszkodliwego dziwaka. Całe dnie pracował na farmie i był posłuszny matce. Takie życie w pełni mu pasowało. Do czasu, aż stracił ojca, brata, a na końcu matkę. Śmierć ojca i brata jakoś nie wstrząsnęła nim tak bardzo. Jednak śmierć matki był końcem świata Eda. I od tej chwili zaczęły budzić się w nim uśpione demony. Jednego już tylko w życiu pragnął. Żeby matka wróciła!

Książkę można podzielić na dwie części. Życie z matką i życie po jej śmierci. Ta druga cześć jest bardzo przerażająca. Były chwile, że opuszczałam kartki, bo nie mogłam dalej czytać. W głowie się nie mieści, że ktoś może dopuścić się do takich rzeczy.
Czy można zrozumieć Eda? Czy to wychowanie matki zrobiło z niego potwora? A może był nim zawsze tylko potrzebował bodźca do działania. A może był tylko biednym, skrzywdzonym człowiekiem, który nie umiał odnaleźć się w dorosłym życiu? 
Książką przerażająca, wstrząsająca i zapadająca w pamięć. Myślę, że nie jest dla wszystkich. bo pewnych rzeczy już nie da się odczytać! 

Miałam możliwość przeczytania jej dzięki Wydawnictwu Filia

Jaką była najbardziej wstrząsająca książka, którą ostatnio przeczytaliście?

Pozdrawiam




współpraca recenzencka

Z biblioteki

 Bibliotekę staram się odwiedzać regularnie. Nie brakuje mi książek do czytania, jednak i tak zawsze coś dla siebie znajdę. Tym razem trafiłam na same perełki, które mogę z czystym sercem polecić na jesienne pochmurne dni! 

 

"Oskarżona" to trzecia część serii Magdy Stachuli. Wszystkie książki czytało mi się bardzo dobrze, a autorka coraz bardziej mnie zaciekawia, dlatego planuję poznać więcej jej książek:)

"W otchłani" - książka do przeczytania jeszcze przede mną, ale panie z biblioteki tak ją zachwalały więc mam nadzieję na super lekturę.


"Opowiem ci bajkę" - kolejną książka z serii Małgorzaty Rogali. Autorka znowu mnie nie zawiodła. Bardzo dobrze mi się czyta jej książki i mogę polecić:)

"Przyjaciółka" - lubię książki B.A.Paris. Autorkę pokochałam za książkę "Za zamkniętymi drzwiami" i zawsze z przyjemnością sięgam po kolejne jej powieści. Chociaż ciągle jestem zdania, że żadną książką nie dorównała swojemu debiutowi. Mimo wszystko dobrze się ją czyta:)

A na koniec trochę prywaty. Na jesienne coraz dłuższe wieczory polecam swoje książki. Całą piątkę.


Co ciekawego teraz czytacie?

Pozdrawiam







Dom w Jabłonkach

 "Czy zakup domu, poszukiwanie skarbu, zafiksowana na punkcie magii przyjaciółka i krnąbrna koza Stefka to przepis na szczęście? "

Jaki jest najlepszy sposób na leczenie swojego złamanego serca po zakończeniu długotrwałego związku? Nowa miłość? Nie ma mowy! Zakup starego domu. Z przystojnym sąsiadem za płotem, ale to taki drobiazg, prawda? O tym właśnie przekonała się Lucyna, która rozstała się ze swoim partnerem po dziesięciu latach związku. Co wyszło z takiego zakupu?


Opis Wydawcy:

Lucyna wprowadza się do domu babci Anieli, co uruchamia lawinę niespodziewanych zdarzeń.
Gdy natrafia na stare, babcine przepisy w głowie rodzi jej się coraz śmielszy plan na własny biznes. Przy okazji odkrywa rodzinne tajemnice, a i te skrywane przez mieszkającego za płotem Szymona stają się obiektem jej zainteresowań. Wszystko jednak sprowadza się do Złotych Serc – wyjątkowych jabłek rosnących w sadzie sąsiada, który Lucyna za wszelką cenę musi odzyskać!

„Dom w Jabłonkach” to historia pełna magii, zapachu domowych wyrobów i lekkiego humoru, opowiadająca o kobiecie, która próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości.


Ależ ta książka była fajna, taka otulająca w jesienne wieczory. Sama okładka już zachęca do jej lektury. Motyw zakupu domu na wsi i ucieczka z miasta przewijał się już przez wiele książek, ale ja uwielbiam to i chyba nigdy mi się nie znudzi. Stary dom kryjący mnóstwo tajemnic o poprzednich właścicielach. Można nawet skrywać drogocenne skarby. Tego skarbu postanawia poszukać Lucyna z przyjaciółką Marleną. Bardzo podobała mi się przyjaźń obu kobiet, a Marlena wprowadza dynamikę do tej powieści. Jest barwna, szalona, a jej pomysły nie z tej ziemi wywołują uśmiech na twarzy.

Lucyna próbuje poskładać swoje życie i w starym domu odkrywa na nowo  pasje do gotowania, a nawet w jej głowie rodzi się pomysł własnego biznesu. 

Smaku całej historii dodaje młody sąsiad, który jest niesamowicie przystojny, tajemniczy, gburowaty i noszący w sobie mnóstwo tajemnic. Jego pierwsze spotkanie z Lucyną nie było udane i relacje tych dwojga są mocno pokręcone. Czy może wyniknąć z tego coś dobrego.

I jest jeszcze namolny Krzysiek, dawny partner Lucyna, który za późno zrozumiał swój błąd i będzie chciał kobietę odzyskać. Istna mieszanka wybuchowa.

Powieść otula swoim ciepłem, zapachem jabłek z sadu, przetworów i jabłecznika. W trakcie czytania nabiera się ochoty na szarlotkę i herbatkę z konfiturami. Bardzo polecam na jesienne wieczory. Dobra zabawa gwarantowana:)

Dziękuję Wydawnictwu Filia za możliwość poznania tej historii:)

Pozdrawiam


współpraca recenzencka

SEJF

:)