Podsumowanie maja

Maj jest dla mnie najpiękniejszym miesiącem. Uwielbiam otaczać się kwiatami, robić bukiety, czuć zapach kwiatów w całym domu. Maj miałam bardzo udany:)


Drugi raz w życiu obchodziłam dzień matki:)



Majowe nowości


Książki udało mi się kupić na wyprzedaży blogowej, kosmetyki Nivea dostałam do testów, już niedługo recenzja.
W tym miesiącu dużo czytałam i udało mi się przeczytać aż 5 książek. Już dawno nie miałam tak dobrego wyniku


Wczoraj już pisałam na drugim blogu, a dzisiaj napiszę jeszcze raz. Niedawno utworzyła  swój pierwszy sklep internetowy. Posiadanie sklepu było moim marzeniem, ale jak wiecie, jak już zakładamy sklep to trzeba zarejestrować działalność, płacić podatki, zusy, zajmować się tą całą księgowością. Masa wydatków, problemów, i zamiast radości ze spełniania swoich marzeń, często są tylko zmartwienia. Zawsze bałam się tego ryzyka, bo co będzie jak się nie uda. Przy zakładaniu takiego sklepu jak ja założyła, nie trzeba rejestrować działalności ani nic inwestować. A jak mi się znudzi albo nie będę miała czasu na jego prowadzenie to po prostu sklep usuwam. Na razie mam radochę z posiadania SWOJEGO SKLEPU i oczywiście serdecznie Was do niego zapraszam
TUTAJ:)) 

A jak wyglądał Wasz maj???

O tym jak prawie bieliznę ekskluzywną wygrałam

Dzwoni telefon, numer nieznany.
- tak, słucham
 - dzień dobry, czy rozmawiam z panią Małgorzatą
- tak
- brała pani udział w konkursie na stronie ( nie pamiętam nazwy tej strony), pamięta pani?

- niestety nie pamiętam ( w takich konkursach udziału nie biorę, zresztą bardzo rzadko biorę udział w jakichkolwiek konkursach, a jeśli już udział biorę to o tym pamiętam)

- bo to było bardzo dawno . Z przyjemnością oznajmiam, że wygrała pani ekskluzywną bieliznę od włoskiego projektanta, czy chce pani taką bieliznę otrzymać za darmo

- tak, oczywiście ( jak za darmo to pewnie, że chcę, kto by nie chciał otrzymać czegoś ZA DARMO? tylko gdzie w tym wszystkim jest jakiś haczyk? )

-  jest to bardzo ekskluzywna bielizna z kolekcji takiej a takiej, koszty bielizny bierzemy na siebie, jedyne to czego nie udało nam się zasponsorować to koszty pakowania i dostawy, które wynoszą 19.99zł ( to tu jest pies pogrzebany, a raczej haczyk) , oczywiście nie musi pani płacić od razu jaki jest pani rozmiar bielizny?

- na razie dziękuję muszę to przemyśleć ( a miało być ZA DARMO!!!)

- ale nasza promocja nie będzie długo trwała, więc warto się zdecydować, jaki jest pani rozmiar?

- ja naprawdę dziękuję
- ale pani Małgorzato to jest ekskluzywna bielizna, więc jaki jest pani rozmiar?

- dziękuję bardzo, do widzenia

- do widzenia

I bielizny nie będzie, tylko w jakim to ja konkursie udział brałam?
Pozdrawiam:))

  
             
      *  *  *  

         



Tekst o bieliźnie ekskluzywnej opublikowałam ponad rok temu. Zebrał on sporo komentarzy jak na ten blog. Takie sytuacje i konkursy w których niby braliśmy jakiś udział ciągle się zdarzają. I myślę, że każda z Was już nie jedną taką rzecz wygrała. Pochwalcie się swoimi wygranymi:))
Pozdrawiam


Gdy motywacja spada - blogowanie

Jakbyśmy bardzo nie chcieli to i tak spadek motywacji czasami nas dopadnie. Zdarza się to niespodziewanie, po dość dobrych i owocnych dniach. Siadasz przed komputerem i czujesz, że dzisiaj nic nie napiszesz, nie masz o czym pisać, a zresztą po co ci ten blog. I tak mało osób go czyta. Jak ja nie lubię takich dni!!! Ale są, zdarzają się i będą zdarzać.



 Zastanawiałam się nad brakiem motywacji do blogowania i uważam, że motywacji nam spada gdy:

- spadają statystyki - wiem , że nie każdy statystykami się przejmuje, ale gdy przez dłuższy czas, pomimo nowych wpisów te statystyki spadają to zaczynamy się niepokoić i zastanawiać nad sensem tego co robimy

- włożymy dużo pracy w jakiś wpis, wydaje nam się, że to będzie hit, piszemy, publikujemy, czekamy i ...cisza. Jest hitem, ale tylko dla nas

- brakuje nam czasu na cokolwiek. Dom, praca, dzieci, mąż, pies, dom , praca...ciężko znaleźć chwilkę na poczytanie książki, a co mówić o dodaniu jakiegoś ambitnego wpisu na bloga

-  mamy problemy osobiste, kto ich nie ma? Wtedy to już nic się nie chce, kto myśli o jakimś blogu i życiu wirtualnym

- mamy czas, dobrze nam się bloguje, statystyki są ok, a nagle pojawiają się ci, którzy wiedzą lepiej i krytykują wszystko cokolwiek stworzymy, chociaż nie mają racji i robią to tylko ze złośliwości to i tak potrafią nas zdołować, zniechęcić, załamać

- mamy czas, dobrze nam się bloguje, statystyki są ok, komentarzy też sporo, blog żyje, a ty siadasz przed komputerem i czujesz, że dzisiaj nic nie napiszesz, nie masz o czym pisać, a zresztą po co ci ten blog 

Motywacja spada, gdy są przyczyny i gdy ich nie ma. Ale pocieszę Was na koniec, to tylko stan przejściowy, a motywacja kiedyś wróci. Zawsze wraca.

Czy warto przeczytać "Dziewczynę z pociągu"

Swoje książki dzielę na trzy kategorie:

1. Moje ulubione z którymi nigdy się nie rozstanę, lubię do nich wracać, wywołują pozytywne emocje i za każdym razem, jak je czytam, odkrywam coś nowego. 

2. Książki do przeczytania na jeden raz, są ciekawe, wciągające, ale więcej już do nich nie wracam, nie czuję takiej potrzeby, niczym więcej już mnie nie zaskoczą.

3. Książki nudne, których często nie kończę czytać, takie nie w moich klimatach, zanudzające na śmierć.




Dziewczyna z pociągu zalicza się do drugiej kategorii. Ciekawa, szybko się czyta, zaskakująca i tyle. Więcej do niej nie ma sensu wracać, wiem kto zabił, kto był tym złym, tropionym od początku. Ta książka już mnie niczym nie zaskoczy, więc przy następnej wymiance książkowej chętnie wymienię ją na coś innego.




Czy warto przeczytać? Warto

Jak zwiększyć ruch na blogu

Na ten temat powstał już nie jeden wpis, dużo cennych rad możemy znaleźć na innych blogach. Dlatego ja nie chcę się powtarzać i pisać o tym, o czym już tyle zostało napisane. Polecam Wam artykuł Beaty TUTAJ.


Myślę, że każdemu zależy, żeby jego blog był odwiedzany przez jak największą liczę osób, żeby coś się działo, żeby nie stać w miejscu. Ja raz miałam moment załamania blogowego. Myślałam, żeby nawet bloga usunąć. Zawiesiłam bloga i najdziwniejsze jest to, że wtedy statystyki wystrzeliły w górę. I utrzymywał się na prawdę wysoko przez cały ten czas zawieszenia bloga. Wtedy zrozumiałam, że jednak tego bloga ktoś czyta, że szkoda by było usunąć tyle lat pracy, tyle wpisów. Wróciłam i teraz już mam do tego większy dystans. Mogłabym napisać " jeśli chcesz zwiększyć ruch  na swoim blogu, to go zawieś na jakiś czas". Jednak tej metody nie polecam nikomu. Chyba, że jesteś zmęczony blogowaniem to jak najbardziej, potrzebna jest przerwa.



Jak chcesz zwiększyć ruch na blogu to bierz udział w zabawach typu linkowe party. Jeśli organizujecie takie zabawy u siebie to dajcie znać:)
Ciekawa jestem jakie stosujecie metody do zwiększenia ruchu na swojej stronie, piszcie;) 

Zarabianie na blogu - banery reklamowe

Troszkę o współpracach blogowych już pisałam. Ale współprace to nie tylko wpisy sponsorowane, konkursy albo recenzje. Zarabiać możemy też umieszczając banery firm na swoim blogu. Fajnie, gdy firmy same się zgłaszają proponując taką współprace. Ale jak się nie zgłaszają, a zarobić przydało by się parę groszy to możemy skorzystać z :

Adtaily -  pierwsza firma, z którą współpracowałam, byłam zadowolona, reklamy się pojawiały, czasami jakaś firma wykupiła reklamę. Niedawno zrezygnowałam ze współpracy, ponieważ od dłuższego czasu reklamy przestały się pojawiać. 

Adsense - reklamy Adsense są chyba najwięcej płatne, ale jeśli chodzi o wspólpracę to różne opinie czytałam. Dużo osób ma pretensję, że ich konta zostały zawieszone bez podania przyczyny . Mi też raz konto zawiesili na miesiąc. Za co, to nie mam pojęcia. Na razie jeszcze mam ich reklamy, jak znowu mi konta nie zawieszą to może uzbieram do pierwszej wypłaty

Adkonteksy -  tego typu reklamy u mnie nie sprawdziły się zupełnie. Osoby odwiedzające nasze blogi raczej nie klikają w reklamy, chyba że jest to coś co ich zainteresuje, ale to rzadkość. Przynajmniej na moich blogach klikalność jest zerowa, dlatego tego typu reklamy odpadają.




Jeśli reklamy za klikanie u mnie się nie sprawdziły to postanowiłam poszukać reklam płatnych za samo wyświetlenie czyli CPM. Są firmy, które taką współpracę oferują. Skorzystała z dwóch : hotcpm i supercpm.pl. Wydaje się, że to rozwiązanie jest idealne, ruch na blogu pracuje dla nas. Reklamy dodałam na bloga i ... no własnie  każde unikalne wejście powinno być zaliczone, a niestety było inaczej. Nie mam pojęcia jak oni to naliczają, oszukują na tym jak nic. I tak, za cały dzień wyświetlania reklamy mogłam zarobić nawet do 3 gr. Szybko się tego pozbyłam z bloga. Na dzień dzisiejszy mam tylko Adsense dopóki nie zawieszą mi konta. 

Macie jakieś doświadczenie z tego typu zarabianiem, możecie coś polecić???

Kobiety kochają perfumy

Już w czasach starożytnych kobiety kochały ładne zapachy. Wcierały w okolice nadgarstków i szyi olejki zapachowe. Kobiety rodzą się z miłością do zakupów i perfum. Tak już mamy. Jeśli jesteś kobietą to kochasz perfumy i na pewno masz w domu kilka różnych flakoników.  





Perfumy mają to do siebie, że pachną inaczej na każdej kobiecie, ich zapach dostosowuje się do zapachu skóry. Jeśli poczujemy zapach swoich ulubionych perfum to zwiększa się ilość wydzielanych feromonów i dzięki temu stajemy się bardziej pociągające dla mężczyzn:) Podobno kobiety częściej wybierają takie perfumy, które podkreślają ich naturalny zapach. 

Dobrze dobrane perfumy poprawiają humor, uspokajają albo dodają energii. Jak najlepiej dobrać perfumy? Często wąchamy korki flakonu, albo spryskujemy papierowe paski co niestety nie jest najlepszą metodą na dobranie perfum. Najlepiej spryskać się na nadgarstkach lub w zgięciach łokci, albo uperfumowaną chusteczkę włożyć sobie na kilka godzin za stanik. Ciekawostką jest to, że nasz nos potrafi rozróżnić tylko trzy, cztery zapachy, dlatego lepiej nie przesadzać z testowaniem perfum jednego dnia. 




Pamiętaj:
- przechowuj perfumy z dala od światła i ciepła
- nigdy nie mieszaj ze sobą zapachów, najlepiej używać całego zestawu linii zapachowej np: balsamy, dezodoranty, kremy
- co jakiś czas dobrze jest zmienić perfumy, ponieważ nasz nos przyzwyczaja się do zapachów
-  dobieraj perfumy do pory dnia, rano łagodniejsze zapachy, wieczorem możemy troszeczkę poszaleć i użyć mocniejszych perfum 
- dobieraj perfumy do pory roku, latem lekkie owocowe, zimą bardziej intensywne z nutą orientu albo kwiatowe

Mężczyźni, wiecie jak sprawić przyjemność swoim kobietom? Perfumeria to idealne miejsce, zabierzcie je tam i pozwólcie zaszaleć. Po takim wyjściu miły wieczór gwarantowany:))) Bo my kobiety po prostu kochamy perfumy. 

wpis powstał przy współpracy ze sklepem http://www.e-glamour.pl/

SEJF

:)