Inspirująca powieść o poszukiwaniu drogi do własnego szczęścia.
Jeśli szukacie lekkich książek na wakacje to "Wolontariuszka" powinna Wam się spodobać.
Opis Wydawcy:
Praca w gabinecie dentystycznym matki z pewnością nie jest szczytem marzeń Liliany, absolwentki studiów stomatologicznych. Pierwszy sprzeciw rodzi poważne konsekwencje – dziewczyna musi radzić sobie sama. Otuchy dodaje jej wolontariat w fundacji Cztery Kopyta, jednak tam również, wraz z pojawieniem się nowego prezesa, Bartka, pojawiają się problemy. Liliana wpada w wir manipulacji, chęć niesienia pomocy zwierzętom, ciągłe poczucie, że jest niewystarczająco dobra zarówno dla swojej mamy, jak i innych, próba odnalezienia własnego ja – to wszystko sprowadza na nią coraz większe kłopoty. Każda kolejna decyzja wydaje się być gorsza od poprzedniej. Czy fundacja Cztery Kopyta przetrwa machlojki Bartka, a sama Liliana wygrzebie się z kłopotów, w które sama się wpakowała, chcąc nieść pomoc? Czy uwierzy, że może być odpowiednią partnerką dla Marcina? Czy zasłuży w końcu na akceptację, czy może otworzy oczy i zda sobie sprawę, że relacja z narcystyczną matką jest ostatnią rzeczą, której potrzebuje?
"Wolontariuszka" to opowieść o dziewczynie, której trudno znaleźć się w dorosłym życiu. Przez cały czas była pod skrzydłami rodziców i robiła to, czego chciała jej matka. Skończyła studia stomatologiczne i miała zacząć pracę w gabinecie matki. Pracę, która nienawidziła. Jak tylko się zbuntowała została odcięta od wsparcia finansowego.
Liliana ma pasję w swoim życiu, jest nią praca w fundacji z końmi. Tylko jak ma oddawać się swojej pasji jeśli nie ma wsparcia w rodzicach? Jak się utrzyma bez pracy? O pracy w zawodzie nie chce myśleć, a swoimi decyzjami wprowadza się w coraz większe kłopoty. Jak na jej życie wpłynie znajomość z Marcinem? I jaki wpływ będzie miał nowy prezes fundacji Bartek?
Postać Liliany wzbudza różne emocje. Poprzez współczucie do złości. Czasami chce się wykrzyczeć żeby w końcu się ogarnęła i przestała dawać sobą manipulować. Ale jak poznamy jej relacje z matką, to trudno się dziwić, że jest taka zagubiona. Autorka przedstawia toksyczną relację między matką, a córką. Relację, która pawie zniszczyła Lilianę i zabrała jej chęć do życia. Pod koniec książki można tylko kibicować głównej bohaterce i zachęcać ją żeby zawalczyła o siebie. I o miłość:)
Lekka i przyjemna książka na wakacje.
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz