E - rzeczywistość

 Myślę, że ten rok wszyscy zapamiętamy na długo. Kwarantanna, izolacja od bliskich, pozamykane sklepy i różne informacje w mediach (nie zawsze prawdziwe), zmieniły nas wszystkich. O pustych półkach w sklepach i wykupywanie papieru toaletowego, już nie wspomnę! Taką teraz mamy rzeczywistość. A coraz bardziej e -rzeczywistość. Bo w tym dziwnym czasie wszystko przeniosło się do internetu. Jeśli nie możesz spotkać się z najbliższymi, spędzić z nimi świąt, to przynajmniej porozmawiasz przez internet. Zakupy, praca, nauka, nabożeństwa, wszystko online. Internet mimo wszystko bardzo pomógł w trudnym czasie. A wyobrażaliście sobie jak by to wszystko wyglądało bez internetu? Ja nie potrafię sobie tego wyobrazić! 



Coraz więcej firm, instytucji przeniosło się do internetu. Można dużo spraw właśnie załatwić nie wychodząc z domu. Na przykład e sąd. Wystarczy w domu wypełnić formularz kontaktowy, pracownik firmy kontaktuje się, żeby przygotować pozew. Firma w imieniu klienta zgłasza sprawę do e-sądu. Sąd rozpatruje pozew złożony w e - sądzie, a klient tylko już czeka na powiadomienie o wyniku rozprawy. Myślę, że taki e -sąd niejednemu ułatwił życie właśnie w czasie kwarantanny. 

Internet nie załatwi za nas wszystkiego. Czasami miała dość tych e spotkań. Bo żadne spotkanie w internecie nie zastąpi zwykłych relacji między ludzkich. Ale bardzo doceniam to, co dzięki internetowi możemy załatwić w tym dziwnym czasie. 

Gdzie nas jeszcze zaprowadzi pandemia i e-rzeczywistość? 

Pozdrawiam


#współpraca 

Komentarze

SEJF

:)