Hydrolat róża z aloesem Senkara

Lubicie hydrolaty? Jeszcze niedawno nie zastanawiałam się nad tym, nawet nie sądziłam, że się kiedyś do nich przekonam. Kolejny wynalazek kosmetyczny, bez którego można się dobrze obyć. W jakimś boksie kosmetycznym trafił mi się hydrolat lawendowy i się w nim zakochałam. Od tamtej pory lubię hydrolaty, a ten z Senkara bardzo przypadł mi do gustu:)

 


 
Nie zawiera: SLS, Silikonów, Parafiny, EDTA

Można go stosować na twarz ciało i włosy. Na razie nie stosowałam na włosach dlatego nie wiem jak by się sprawdził, ale do twarzy jest rewelacyjny. Zapach delikatny i bardzo przyjemny. 
Delikatnie nawilża i przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. 

Lubicie hydrolaty? Macie swoje ulubione? 

Pozdrawiam

Komentarze

SEJF

:)