Chillbox na święta

Kwietniowe pudełeczko mnie zaskoczyło. Wiedziałam, że mogę spodziewać się akcentów świątecznych. I też tak było, ale zawartość na prawdę zaskakująca. Sami zobaczcie co znajdowało się w pudełku:)



Przypinki jajeczka - są urocze, na pewno przydadzą się do dekoracji
Nawilżająca maska do twarzy na noc z ekstraktem z żółtka jaja - takiej maseczki do twarzy jeszcze nie widziałam, ciekawe jak się sprawdzi, dzisiaj przetestuję:)


Hydrolat róża z aloesem Senkara - bardzo lubię hydrolaty, a mój właśnie się skończył więc dobrze się składa


 Pyszne ciasteczka o smaku lawendy z kawałkami borówek Verbena - były pyszne i szybko zniknęły
Żółta doniczka, a do tej doniczki:


 Mały bukszpan! to całkowite miłe zaskoczenie. Fajnie, że taki wiosenny świąteczny gadżet znalazł się w boxie. Tylko ekipa z Chillboxa ma takie pomysły:)


Nawilżająca maska do stóp Efektima
Emulsja do mycia i demakijażu twarzy 2 w 1 Be the sky girl

 
I na koniec książka. Ja wybrałam przygodową "Małe szczęścia"

I tak właśnie prezentuje się świąteczny box. Jest niesamowicie różnorodny, wiosenny z akcentami świątecznymi. Jak Wam się podoba?
Bo mi bardzo:)

Dobrego czasu świątecznego dla Was, pomimo tego, że musimy zostać w domu:)

Pozdrawiam



Komentarze

SEJF

:)